O CZYM JEST TEN BLOG?

Jak wykonać własnoręcznie różne gadżety dla lalki? Czy akcesoria dla lalek i zabawki muszą być drogie? W jaki sposób stworzyć twórczą przestrzeń do indywidualnego rozwoju (swojego lub dziecka), przy niewielkim nakładzie finansowym? Między innymi o tych, jak również o innych lalkowych kwestiach, przeczytacie na moim blogu. Zapraszam

Drogi Czytelniku

Zdjęcia na blogu są mojego autorstwa. Jeśli udostępniam zdjęcie wykonane przez inną osobę, informuję o tym podając źródło. Chcesz wykorzystać moje zdjęcie? Zapytaj :-) Dziękuję :-) Aya ze Świata Lalek
Copyright: Aya w Świecie Lalek

Szukaj na tym blogu

___________________________________________________________________________

sobota, 24 kwietnia 2021

Kiedy afro zniewala...

       Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić pannę, którą mieszka u mnie od niedawna. Do celów sesji przesadziłam ją na ruchome ciałko. Kupiłam ją, bo zachwyciła mnie jej buzia, pięknie wykonane krótkie afro i... jeszcze coś, o czym wspomnę na końcu tego wpisu. 

      Myślę, że ta buzia ma duży potencjał i już oczyma wyobraźni widzę ją w jakiejś plenerowej sesji... Tymczasem postanowiłam pofocić trochę w domu i chyba też sympatycznie wyszła. 

Ach, cóż to za piękność? (śmiem przypuszczać) - pytacie.

Te piwne oczęta... 

Ten fryz pięknie okiełznany...  

Ach, któż to? Ach, któż?

       Osoby, które widziały już moje fotki na Facebooku, wiedzą jaką panna skrywa tożsamość... Pozostali muszą wytrwać do końca...

A oto i jest nasza tajemnicza dama!
 
Voilà :
 

Miałam już astronautkę, nawet z takim samym kostiumem, 
ale skoro pojawiła się wersja z ciemnoskórą panną, 
to... musiała być moja.
 

I tym kosmicznym akcentem
życzę Wam miłego weekendu.
Uściski!

23 komentarze:

  1. O, kurczątko-żebym ja nie wiedziała, co to za jejmość? Widzę ją pierwszy raz u Ciebie, pierwsze o niej słyszę i podoba mi się okrutnie od pierwszego wejrzenia! Świetne ma to afro! I cudnie kolorystycznie wyszła w seledynowej sukni na różowym tle :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja, przez totalny przypadek, dojrzałam ją na stronie Smyka, szukając zupełnie innej lalki. Byłam bardzo zaskoczona, bo również nie miałam pojęcia o jej istnieniu. Ale, że kocham kosmiczne tematy, no i mam słabość do lalek AA, więc kupiłam. No nie było innego wyjścia :D Do fryzjera nie chodzę, ciuchy kupuję w ciucholandach, tipsów i innych kosmetycznych cudów nie uskuteczniam, to mogę sobie pozwolić na lalkę. Pozdrowionka!

      Usuń
  2. Nadal zachwycam się jej śliczną buźką. A ruchome ciało sprawiło, że panna jest jeszcze bardziej szczęśliwa, co widać na fotkach. No i ta kreacja- super!
    Miłego weekendu, Iguś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma uroczy pyszczek, to prawda. Zakochałam się niej od pierwszego wejrzenia :D Buziaki!

      Usuń
  3. Jest prześliczna! Zupełnie się nie domyślałam, kto to może być, bo nigdzie nie widziałam ciemnoskórej kosmonautki. Bardzo mi się podoba jej fryzurka (bardzo kunsztownie ułożona), ale chyba jeszcze bardziej uśmiech. Od razu poprawia humor :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Buźkę ma bardzo rozweselającą. A fryzurka sprawia wrażenie bezproblemowej na wietrze... Zobaczymy, musze kiedys przetestować. Równiez nie miałam pojęcia o istnieniu kosmonautki AA. No, ale jak widać jest ;-)

      Usuń
  4. Też mi się podoba jej afro:) Z kostiumem astronautki to Mattel się nie wzniosło na wyżyny kunsztu ale brawo za sam pomysł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż, to tylko zabawka, więc już przestałam wymagać zbyt wiele jak na te czasy nagromadzenia zabawkowego wszelakiego. Pozdrowionka.

      Usuń
  5. Faktycznie bardzo sympatyczną ma buzię, a w zielonej sukience kojarzy mi się jakoś tak muzułmańsko, tylko hidżabu brakuje. Afro lubię na wszystkich lalkach. Wspaniałe afro prezentowała swego czasu aktorka Pam Gier, a basistka Esperanza Spalding też ma się czym pochwalić. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo ciekawe spostrzeżenie z tym hidżabem... Pozwolisz, że wykorzystam pomysł ;-) Pozdrowionka!

      Usuń
  6. Jakbym wiedziała, że jest ciemnoskóra, to bym nie kupowała blondyny :/ Zawsze mogę przebrać którąś z moich Christie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam to samo ;-) Ale wygląda na to, że ciemnoskóra powstała w ubiegłym roku, a blondyna jest z 2018 (choć teraz pannę blondi wznowili i tak jak ta ciemna jest w pudełku z dodatkami: flagą, kosmicznymi odżywkami)

      Usuń
    2. zatem kiedy kupowałam blondi, jeszcze tej ciemnej nie było na świecie ;-)

      Usuń
  7. kapitalny model lalki i bardzo wdzięcznie pozuje do zdjęć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie, jest ogromnie fotogeniczna :-) Muszę to przyznać :-)

      Usuń
  8. Gratuluję nowego "nabytku" <3
    Podoba mi się jej fryzura :D

    OdpowiedzUsuń
  9. fryzurka lalki śliczna, ale mi najbardziej podoba się zdjęcie na którym lalka siedzi po turecku. Bardzo fajna poza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też się ta fotka (nieskromnie pisząc) podoba :P

      Usuń
  10. Oh Aya, this is so interesting to see what happens when you redress a "collector" doll. Yes, this doll has such a pretty face. And she redresses beautifully. Who knew that she was, in reality, an astronaut!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczna! Gratuluję panny! Też pierwszy raz widzę- bardzo ładna buźka!

    OdpowiedzUsuń

___________________________________________________________________________
Dziękuję za wizytę na moim blogu. Zapraszam do ponownych odwiedzin. Pozdrawiam ciepło. Aya
___________________________________________________________________________

Prywatną wiadomość prześlesz do mnie poprzez poniższy formularz:

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *