O CZYM JEST TEN BLOG?

Jak wykonać własnoręcznie różne gadżety dla lalki? Czy akcesoria dla lalek i zabawki muszą być drogie? W jaki sposób stworzyć twórczą przestrzeń do indywidualnego rozwoju (swojego lub dziecka), przy niewielkim nakładzie finansowym? Między innymi o tych, jak również o innych lalkowych kwestiach, przeczytacie na moim blogu. Zapraszam

Drogi Czytelniku

Zdjęcia na blogu są mojego autorstwa. Jeśli udostępniam zdjęcie wykonane przez inną osobę, informuję o tym podając źródło. Chcesz wykorzystać moje zdjęcie? Zapytaj :-) Dziękuję :-) Aya ze Świata Lalek
Copyright: Aya w Świecie Lalek

Szukaj na tym blogu

___________________________________________________________________________

niedziela, 24 września 2017

Modelinowe przywitanie jesieni

      Nadeszła jesień... Trzeba pogodzić się z upływającym czasem i faktem, że kolejne wakacje będą dopiero za rok. Aż mnie palce bolą, kiedy wystukuję te słowa na klawiaturze, a serce krwawi z tęsknoty za słońcem. Polski klimat zdecydowanie nie jest moją bajką. Ech... Na szczęście jest jeszcze na tym świecie... modelina, która potrafi upiększyć każdą bajkę (nawet bajkę z Krainy Zimna).

Niewiele ulepków zdołałam wykonać w ten weekend, ale i tak się cieszę, że znalazłam na to trochę wolnego czasu. 

Powstały zatem:

 * Naleśniki z sosem owocowym


* Słone paluszki


*Jajka sadzone


*Tortilla z mięsem i warzywami


*Udko z kurczaka

  
      W dodatku dostrzegłam delikatny progres we własnym działaniu. Cieszy mnie to niezmiernie, tym bardziej, że nie lepiłam przez ostatnie kilka miesięcy. 

Bałam się, że kiedy zacznę, to nic mi z tego nie wyjdzie. Okazało się jednak, że nagromadzone doświadczenie nie ucieka i warto wracać do swoich pasji. 

Powiem więcej: po czasie spoglądamy na nasze prace bardziej krytycznym okiem i dzięki temu możemy pokusić się o modyfikację błędów. Tak było w moim przypadku.

Spójrzcie na zeszłoroczny ulepek:


I na ulepek wczorajszy:

 

       Zeszłoroczne jajca wyglądają, jakby chciały człowiekowi zęby złamać ;-) Te wczorajsze natomiast bliższe są swoim naturalnym odpowiednikom - tak przynajmniej mi się wydaje ;-)

Zatem podsumowując: im więcej się dłubie w modelinie, tym więcej szczegółów dostrzega się z czasem. Lepcie więc i nie zrażajcie się niepowodzeniami! A odstęp czasowy w kolejnych ulepkach może mieć nawet zbawienny wpływ na nasze postrzeganie. 

Życzę Wam udanego niedzielnego wieczoru 
i wspaniałego przyszłego tygodnia! 
Uściski!

poniedziałek, 18 września 2017

Czas, czas, czas....

      Ponieważ wszelkie moje lalkowe pomysły leżą i kwiczą z rozpaczy nad upływającym czasem, postanowiłam przerwać natłok pracochłonnych przedsięwzięć zawodowych i choć na trochę pokazać się społeczności blogosfery. Jednocześnie przepraszam za niską aktywność na Waszych blogach - obiecuję poprawę. Witam jednocześnie nowych obserwatorów :-)

      Co do mojego blogowego przestoju... 

      Wszystko przez to, że od września złapałam kilka srok za ogon i tak trzymam, nie mając czasu na nic innego. Myślę jednak, że pierwszy okres najintensywniejszej pracy mija, teraz już będzie tylko z górki (papierologia - jak ja to kocham...)

Ale do rzeczy...

      Pomyślałam, że pokażę Wam kilka fotek, jakie wykonałam kilka tygodni temu w Krakowie. W roli modelki wystąpiła Rachelka - nie było innej możliwości, bo tylko ta panna była pod ręką, jako jedna z ostatnich, w wakacyjnym wirze fotografowania. 





Bardzo polubiłam tę lalkę, 
choć na pierwszym miejscu bez zmian króluje Asha MtM. 

No, ale ta panna tak ma ;-) 
 

 Na weekend planuję zabawę z modeliną i totalne oddanie się lalkowaniu...
Mam nadzieję, że się uda.

Buziaki dla Was wszystkich! 
Miłego tygodnia! 
Dziękuję, że jesteście. 
:-) 


___________________________________________________________________________
Dziękuję za wizytę na moim blogu. Zapraszam do ponownych odwiedzin. Pozdrawiam ciepło. Aya
___________________________________________________________________________

Prywatną wiadomość prześlesz do mnie poprzez poniższy formularz:

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *