Pod moimi rozłożystymi i gościnnymi skrzydłami, ulokowali się nowi członkowie lalkowego stada. Ona - wymarzona panna podziecięcych westchnień i pragnień, której oblicze od dawna podglądałam w czeluściach internetowych, włączając chciejstwo na najwyższy poziom. On, choć pojawił się nieoczekiwanie i niezamierzenie, wywarł w ostateczności wrażenie koniecznego wręcz dodatku do Owej - i tak przygarnęłam parkę.
Przyznajcie jednak sami, że ta para nie może egzystować oddzielnie. Choć w oryginale dano im dwa pudełka, zdecydowanie proszą się o wspólne lokum. Rozłąka mogłaby rzucić cień i przekleństwo na bezwzględnie rozdzielającego tę parę lalkowicza - nie mogłam ryzykować...
Owego kupiłam w pełni zapudełkowanego.
Podziwiając samozaparcie entuzjastów lalek NRFB,
od razu wyciągnęłam go z pudełka.
Posiedział za plastikową szybką 34 lata - wystarczy.
Owa pożegnała swoją szybkę kilka lat temu .
Od razu widać, że jest zadowoloną z życia lalką.
I choć lalkowa sesja przebiegała przed monitorem komputera, udającego tropikalną plażę, był to miły czas oglądania dawnych tworów Mattela, które przetrwały ponad trzy dekady i są moimi rówieśnikami (przyznać się, że jestem dwa lata od nich starsza?).
Ot taka chwila na odstresowanie przed egzaminem, który mnie czeka pojutrze.
Pozdrowionka!
Piękna para. Gratuluję cudnego nabytku.
OdpowiedzUsuńPowodzenia na egzaminie, Iguś.
Buziaki😘
Wspaniała para.:) Oj grzechem byłoby ich rozdzielać. Powodzenia na egzaminie.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za pomyślne zdanie egzaminu!
OdpowiedzUsuńTropikalna para jest fantastyczna! Uwielbiam mold Dee Dee, a Ken skojarzył mi się nieco z Bobby'm Farrellem. :)
Trochę poczekał, ale opłacało się! Piękna kobieta i piękne okoliczności przyrody! Trzymam kciuki za powodzenie na egzaminie!
OdpowiedzUsuńPowodzenia na egzaminie. :) Para przecudna :)
OdpowiedzUsuńŚliczni oboje :) Teraz musisz ich wziąć gdzieś nad prawdziwe morze, bo takie zamyślone minki mają, jakby im się plaża marzyła :)
OdpowiedzUsuńI wychodzi na to, że to moi rówieśnicy :D
Ja też nie pojmuję fenomenu NRFB ! W moim przypadku każda zapudełkowana lalka opuszcza swe wiezienie niezwłocznie po przyniesieniu do domu albo....jeszcze na ulicy, zaraz po odebraniu paczki. Poważnie.
OdpowiedzUsuńIguś trzymam mocno kciuki <3
OdpowiedzUsuńCudną parkę przygarnęłaś :D
też zaginałam parol na tego mena,
OdpowiedzUsuńale w ostateczności udało mi się
póki co usidlić Pięknotkę - jestem
przeszczęśliwa, że mieszka ze mną -
ma tak rozbrajający wyraz pyszczka,
że smutki ulatują jak mgła...
cieszę się razem z Tobą - i trzymam
kciuki za egzamin!
Absolutnie nie wolno ich rozdzielać, stanowią taką śliczną parę!
OdpowiedzUsuńbardzo piękne wakacje... będę udawać, że ostatniej części wpisu nie czytałam =) trzeba sobie radzić
OdpowiedzUsuńCo za piękna para! Smutno by im było spoglądać na siebie z pudełek, nie dziwi mnie, że chcą być razem :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za egzamin.
OdpowiedzUsuńPs. Zazdroszczę Ci tego Kena. Jest obłędny :)
Cudowna para!
OdpowiedzUsuń