Kolejna panna w stadzie. Zależało mi na niej od momentu, kiedy zobaczyłam zapowiedzi tegorocznego wypustu serii Fashionistas. Tyle osób boryka się z bielactwem. Ktoś, kto tego nie doświadczył, nie ma pojęcia z jakimi kompleksami i problemami zmagają się osoby mające na ciele "łatki". Bardzo się cieszę, że pojawiła się kolejna tego typu lalka. Kiedy znalazłam ją w pobliskim sklepie Action, musiała być moja, szczególnie, że kupiona całkiem tanio (jak to w Action).
Może uda mi się ją sfotografować w plenerze, w miejscu, do którego wybieram się już za kilka dni... No zobaczymy. Tymczasem fotki domowe. :-)
Bardzo podobają mi się jej kocie oczy i ogólnie twarz.
Pozdrawiam Was!
Miłej drugiej połowy tygodnia!
Wasza Aya
Bardzo miłą ma buźkę ta panna. I ciałko grubciowe. Super. Gratuluję udanego zakupu i czekam na fotki plenerowe. Gdzie Ty się znowu wybierasz, kobieto?
OdpowiedzUsuńDzięki bardzo. ❤️ A ja gdzie? Tam, gdzie latem, tylko do innej miejscowości 🙆🤦😂.
UsuńNo to zabierz pannę i rób fotki. Będę czekać.
UsuńŻyczę miłego pobytu, kochana.
Dziękuję. Serdeczności. Buziaki
UsuńDopadło mnie zapalenie ucha i 38 stopni gorączki. Mój wyjazd leży pod wielkim znakiem zapytania. :-(
UsuńBardzo miła buzia :)
OdpowiedzUsuńDzięki Sówko ❤️❤️
UsuńSzkoda, że dla takiej uroczej panny nie ma jeszcze odpowiedniego, ruchomego ciałka, ale i tak jest śliczna! Udanej podróży i czekam na zdjęcia :)!
OdpowiedzUsuńDziękuję, serdeczności. Nie wiem jak wyjdzie z tym wyjazdem, bo się rozchorowałam. Kuruję się, zobaczymy.
UsuńOj, to dużo zdrowia!! Byłoby szkoda, trzymam kciuki za Twoje wyzdrowienie!
UsuńŚliczny ma kształt oka, ale te plamy by mi przeszkadzały.
OdpowiedzUsuńJeśli Tobie nie wadzą to najważniejsze <3
Ewuś, dla mnie te łatki są niczym piegi, czy inne znamiona. Tak je odbieram i mi nie przeszkadzają w lalce. Szczególnie, że lubię lalki odwołujące się wyglądem do ludzi. Także jak najbardziej dla mnie spoczko. Uściski.
UsuńPanna jest piękna i bardzo interesująca :0)
OdpowiedzUsuńWracaj szybko do zdrowia :0)
Pozdrawiam cieplutko :0)
Dziękuję serdecznie. Staram się kurować, ale trudna sprawa. No nic, zobaczymy. Uściski. Pozdrawiam ciepło.
UsuńMa prześliczną twarz. :)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam Kamelko :-)
UsuńNawet nie wiedziałam o tej laleczce! Jest super!
OdpowiedzUsuńNo, ale najważniejsze, czy udało Ci się wyleczyć? Trzymam kciuki, żeby wszystko poszło po Twojej myśli :)))
Oluś, wzięłam tzw. "trzydniowy" antybiotyk i ból ustał, gorączka też. Jakoś przeszło, choć ucho mam nadal zatkane, ale ponoć tak może być jeszcze przez jakiś czas. Udało się wyjechać i pobyt minął przyjemnie, bez większych sensacji zdrowotnych. Ufff... Dziękuję za troskę. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńŚliczna buzia. Chwała Mattel'owi, że produkuje takie lalki :) Wyobrażam sobie dziewczynkę, która boryka się z takim problemem. Teraz może się bawić lalką, która wygląda jak ona.
OdpowiedzUsuńPrawda? Myślę, że lalki, które przypominaja konkretne typy ludzi dają poczucie, że nie jesteśmy sami z danym problemem, wyglądem, itd. To czasem bardzo duża siła.
UsuńNie jest łatwo odstawać od gromady, zwłaszcza jeśli odstaje coś trudnego do ukrycia.
OdpowiedzUsuńTo prawda Manguściku. Niestety.
Usuń