O CZYM JEST TEN BLOG?

Jak wykonać własnoręcznie różne gadżety dla lalki? Czy akcesoria dla lalek i zabawki muszą być drogie? W jaki sposób stworzyć twórczą przestrzeń do indywidualnego rozwoju (swojego lub dziecka), przy niewielkim nakładzie finansowym? Między innymi o tych, jak również o innych lalkowych kwestiach, przeczytacie na moim blogu. Zapraszam

Drogi Czytelniku

Zdjęcia na blogu są mojego autorstwa. Jeśli udostępniam zdjęcie wykonane przez inną osobę, informuję o tym podając źródło. Chcesz wykorzystać moje zdjęcie? Zapytaj :-) Dziękuję :-) Aya ze Świata Lalek
Copyright: Aya w Świecie Lalek

Szukaj na tym blogu

___________________________________________________________________________

środa, 18 lipca 2018

Może przepióreczkę?

       Z zaskoczeniem stwierdzam, że tegoroczny lipiec sprzyja mojemu lalkowaniu, które jest wyjątkowo płodne (a to fotki lalkowe w plenerze, a to ubranko, a to nowe lalki, a to lalkowe jadło... fiu, fiu...) Już dawno tak nie było. :D  Nic tylko się cieszyć i korzystać, póki można... (nie narzekam) :-) 

       Dzisiaj na przykład ponownie wzięło mnie na modelinę. Powstało coś dla lalek mięsożernych i ponownie coś na ochłodę (choć tej w zasadzie w niektórych miejscach Polski w ogóle nie brakuje...)

Zrobiłam: 

*Pieczoną przepiórkę (bo przecież nie samymi kurczakami lalki żyją)



Tu dla porównania rozmiarowo z kurczakiem, którego zrobiłam kilka miesięcy temu:



* Szynkę wędzoną



* Lody owocowe, wodne, ze szronem (w roli "szronu" biały drobny piasek dekoracyjny)



I... 
chyba czas najwyższy pakować walizki, bo wkrótce na trochę wybywam. 
(oczywiście z lalkami pod pachą) 

Dziękuję za odwiedziny!
Uściski! 

28 komentarzy:

  1. Masz wielki talent! Wszystko wygląda jak prawdziwe.
    Niemal czuć smak tych wszystkich pyszności, kiedy się na nie patrzy. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki bardzo za miły odbiór ulepków. :-) Staram się i cały czas uczę się, zdobywam doświadczenie. Kiedy popatrzę na moje ulepki sprzed np dwóch lat... Ech... Tragedia. A wtedy wydawały mi się takie piękne :D

      Usuń
  2. Jestem pod WIELKIM wrazeniem tych niesamowitych miniatur,
    a puki człowiek tego nie ma w swojej ręce, nie jest w stanie sobie (przynajmniej ja) wyobrazić jakie to CUDNE :D
    te szczegóły, detale zwalają z nóg - kolory, posypki ... ect..
    Fotki tego tak nie oddają jak realia :D
    Iguś jeszcze raz Wielkie Dzięki <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam, oj tam :P grunt, żebyś miała fajną zabawę, a Twoje plastikowe damy i chłopaki odpowiedni prowiant na upał :D Pozdrawiam! Uściski!

      Usuń
  3. To jest poprostu czad, inaczej nie mogę powiedzieć, nie wiem jak to robisz ale twoje modelinowe jedzonko sprawia, że mi ślinka cieknie. Przepiękne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie :-) Jeszcze kilka lat temu, kiedy na nowo odkrywałam modelinę i oglądałam blogi oraz filmy z modelinowymi ulepkami, byłam tak samo pod wrażeniem. Wydawało mi się nierealne zrobić autentycznie wyglądające lalkowe danie. Tymczasem okazało się, że ćwiczenie sprzyja nabieraniu doświadczenia i pewnych nawyków w obchodzeniu się z modeliną. Najpierw próbowałam wykonywać rzeczy, które prezentowały osoby w Internecie, a później już zaczęłam wymyślać swoje - patrzyłam na fotki prawdziwych potraw, albo przypominałam sobie jak wyglądają te, które lubię i lepiłam takie z modeliny. Inaczej praca wygląda z FIMO, inaczej z polską modeliną Astrą, ale to wszystko wymaga czasu i zwyczajnie zapoznania się z materiałem. Zachęcam do próbowania. Pozdrawiam :-)

      Usuń
  4. Fantastyczny obiad się szykuje...
    Śliczne te miniaturki.

    OdpowiedzUsuń
  5. No, Ty to jesteś niesamowita! Tyle rarytasów i to jak prawdziwe! Ślinka cieknie :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Korzystam z każdej wolnej chwili, bo za kilka tygodni wrócę do pracy i niestety zabawa się skończy :D

      Usuń
  6. Piękne i bardzo apetyczne lody (uwielbiam wodniaczki ;)), ale mięsko mnie autentycznie położyło ma łopatki. I przepiórka, i kurczaczek i szyneczka cudne! Aż by się zatopiło kły :D!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja swego czasu też kochałam wodniaczki i były podstawą letnich relaksacji. Teraz z kolei wolę mleczne, choć nie powinnam w nadmiarze się nimi faszerować - niestety mój organizm przestał tolerować krowie mleko. Zatem chyba czas przestawić się znowu na wodniaczki.

      Usuń
    2. Szkoda, że Cię to dopadło :(... Bodaj w Lidlu widziałam serię lodów wegańskich w różnych smakach, może któryś by Ci przypasował? Zawsze zostają też sorbety (ostatnio próbuję sprokurować w domu własne, ale bez większego powodzenia ;)).

      Usuń
  7. O matko jakie żarełko! Wciągnęłabym sama :0 a takie maleńkie to na pewno i mniej kalorii mają :P.

    OdpowiedzUsuń
  8. Super creations, so realistic that I can smell the chicken ;-). And the ice creams!!! Wonderful work, you are a great artist!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you for your kind words, I am happy you like it :-) Hugs!

      Usuń
  9. Jak dla mnie mięsiwo zdobywa pierwsze miejsce!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo lubię robić mięsne ulepki :-) Dzięki bardzo :-)

      Usuń
  10. Fantastyczne żarełko. Pieczone ptaszki bardzo smakowicie przyrumienione. A lody kuszą tym szronem. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie tak siedzę i myślę sobie, że zjadłabym jakiegoś loda, a tu niestety same modelinowe :D

      Usuń
  11. Mmmmniam az zachcialo mi sie jesc :) <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Miniaturki jak zawsze takie, że trzeba sobie wciąż i wciąż powtarzać, że to nie jest prawdziwe jedzenie! :) Wyglądają bosko!

    A coś jest z tym lalkowym lipcem, jakiś urodzaj niebywały w kwestii lalkowania. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :-) Może to te deszcze tak na nas wpłynęły :D

      Usuń
  13. same pyszotki! nigdy nie jadłam
    przepiórek ani nawet ich jajek...
    zazdroszczę Twoim pannicom :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja przepiórek także nie jadłam, zresztą stronię raczej od mięsiwa w ludzkim życiu. Jajka natomiast miałam okazję próbować. Całkiem dobre.

      Usuń
  14. Przepiękne są te rzeczy które robisz, wiem, że się powtarzam, ale co można innego napisać - ogarnia mnie sam zachwyt na widok Twoich wyrobów :) Wszystko wygląda bardzo realistycznie, aż ślinka leci :) Takich akcesoriów w sklepie się nie kupi ;)

    OdpowiedzUsuń

___________________________________________________________________________
Dziękuję za wizytę na moim blogu. Zapraszam do ponownych odwiedzin. Pozdrawiam ciepło. Aya
___________________________________________________________________________

Prywatną wiadomość prześlesz do mnie poprzez poniższy formularz:

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *