Długo do Was nie pisałam, kochani, ale ostatni miesiąc zabierał mi ogrom czasu, głównie na przygotowania związane z tegoroczną wystawą i targami miniatur w Piotrkowie Trybunalskim "Kingsajz Show 2024".
Do samego końca przygotowań trudno mi było się zdecydować, co pokażę na wystawie, bo moje możliwości logistyczne były ograniczone. W końcu zabrałam jedynie miniaturowe obrazy, miniaturowe jedzenie z modeliny, własnoręcznie wykonane rekwizyty do zdjęć z lalkami i kilka przykładowych fotografii, oprawionych w ramki. Domki w skali 1:20/1:24 oraz diorama Roswell zostały w domu - no nie dałabym rady tego wszystkiego odpowiednio spakować i bezpiecznie przewieźć środkami transportu publicznego.
Wystawa i targi trwały dwa dni od 16.03.2024r. do 17.03.2024r. i było bardzo przyjemnie spotkać się z osobami, które już znałam, jak również poznać nowe, bardzo sobie cenię ten czas wspólnie spędzony na Kingsajz Show. Pozdrawiam przy okazji serdecznie Olę, z bloga Mini Meble, którą wreszcie na żywo poznałam.
Obok mojego stanowiska, miała swoje stoisko Marzenka z Dłubanin Lalkowych. Wreszcie, po roku, ponownie się spotkałyśmy, choć wirtualnie rozmawiamy codziennie. Czy Wy wiecie, że blog Marzenki został usunięty! Do tej pory nie wiemy jak to się stało, czy został zhakowany, czy coś innego... I ogromnie jest mi przykro, o Marzence w ogóle nie wspomnę - bardzo to przeżyła, lata pracy, ogrom zdjęć. To wszystko zniechęca do Bloggera coraz mocniej. A był tu taki fajny kawałek naszej lalkowej podłogi...
Coraz mocniej czuję, że to początek końca blogowania i bardzo mnie to smuci... Kochałam to miejsce...Jeszcze trwam, walczę i się nie poddaję... Na jak długo wystarczy tej walki? Zobaczymy...
A wracając do Kingsajzu...
Relacje można było obejrzeć w Teleexpresie, Łódzkich Wiadomościach Dnia TVP3 oraz w Telewizji Piotrków.
Pozwolę sobie udostępnić fragment Teleexpressu:
Oraz wiadomości TV Piotrków, oglądajcie od 13:50 minuty:
A także TVP 3:
i mam nadzieję, zobaczymy się ponownie!
Uściski!
- Wasza Aya...
Część zdjęć jest autorstwa Piotra Meca, Małgosi z bloga Little tranquility , oraz Izy z Lalabella, czy Moniki z Mebelki Moni.
O, właśnie, byłam w szoku, kiedy mi wyskoczyło "blog usunięty", myślałam że to jakiś błąd... Strasznie to przykre. Jeśli blogger wywinie mi taki numer, to chyba pozostanie mi tylko tumblr.
OdpowiedzUsuńImpreza super, tylko szkoda, że tak daleko ode mnie, a ja mobilna nie jestem i czasu też mi brakuje. Ale fajnie jest choć foty zobaczyć ciebie, Marzenki i Izy. I świetnie, że to nagłośnione zostało i ludzie się dowiedzieli jak utalentowane jesteście. Buziaki!
Aniu, serdecznie Ci dziękuję. Dobrze chociaż, że są inne formy kontaktu, poza blogerem, bo byłoby jeszcze mocniej żal. Ściskam i jeszcze raz dziękuję. Serdeczności.
UsuńJa też się cieszę, że mogłam Cię poznać na żywo:) Bardzo dziękuję za polecenie tej wystawy. Przyjechałam z niej naładowana pozytywną energią i motywacją do pracy:) Fajnie było też zobaczyć Twoje prace. Jestem jeszcze bardziej zachwycona miniaturowymi obrazami:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa również byłam zachwycona Twoimi pracami. Te najdrobniejsze szczegóły! Majstersztyk. No i sama idea przewodnia Twojego działania jest naprawdę godna uwagi. Tworzysz coś z "niczego". To nie dość, że ogromnie twórcze, to jeszcze bardzo eko. Buziaki.
UsuńWow, ile śliczności... Podziwiam kunszt wykonania i bezpieczne przetransportowanie. Fajne wydarzenie, żal że za daleko ode mnie. Mój blog jeszcze jest, ale zastanawiam się co dalej, bo brakuje mi sił. Część lalek już wypuściłam w świat, kolejną część wyślę w kwietniu, a na razie jakoś nie daję rady ogarnąć tych, które zostają. Kartek i ATC też na razie nie robię. Jedynie kontakt z ludźmi trzyma mnie przy tym, że blog dalej jest. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i ja. Czasem człowiek czuje wypalenie w tym co robi, ale mam nadzieję, że ochota na lalkowanie do Ciebie wróci. Dziekuję serdecznie za kartkę z życzeniami. Ja na Wielkanoc nic nie wysyłałam tym razem. Jakos tak ogrom było wszystkiego i mi wiele spraw umknęło. Przepraszam i serdecznie dziękuję.
UsuńBeautiful blog
OdpowiedzUsuńThank you for your opinion.
UsuńGratuluję znakomitej wystawy. Tyle fajnych rzeczy w jednym miejscu to naprawdę miód na moje... oczy:) Dopiero teraz zobaczyłam, że faktycznie blog Marzeny został usunięty, straszne!
OdpowiedzUsuńDziękuję. Tak, to naprawdę była wspaniała okazja do spotkania bardzo utalentowanych osób i zobaczenia ich pięknych prac. Nad blogiem Marzenki bardzo ubolewam.
UsuńJa też jestem w szoku po zlikwidowaniu bloga Marzeny... Nie mam pojęcia jak w ogóle mogło dojść do czegoś takiego, ale jest to okropne i dobijające... Tyle pracy, tyle lat... I wszystko przepadło...
OdpowiedzUsuńCudnie jest zobaczyć Was dziewczyny na zdjęciach, i wszystkie te niesamowite miniaturowe dzieła sztuki! Ściskam mocno! ♥️
Ja również ściskam! I również jestem nadal w szoku. Jest to dla mnie niepojęte. Bardzo serdecznie dziękuję za miły komentarz, pozdrawiam ciepło.
UsuńJak patrzyłam w ustawieniach można spróbować odzyskać bloga, jak się kliknie w "mój blog zniknął" to jest instrukcja jak można spróbować odzyskać konto. Jakiś czas temu miałam zablokowane bezpodstawnie posty- co prawda odzyskałam i wróciły, ale już nie chce mi się dalej pisać.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że mam daleko, bo bym chętnie przyjechała na takie targi. Rzeczywiście, bloga Marzenki nie ma :(
OdpowiedzUsuń