Juuupiii!
I wreszcie nadszedł magiczny grudzień! Mikołajki za nami, ale przed nami wciąż perspektywa odpoczynku w święta, czy to religijne, czy też pozareligijne, ale zawsze już wkrótce odpoczniemy od obowiązków zawodowych.
Dla Was dzisiaj ode mnie pan lalek
w roli Mikołaja na saniach saneczkach.
Łiiiiii!!!
Życzę Wam wszystkiego magicznego
na najbliższe dni!
na najbliższe dni!
Serdeczności!
Wasza Aya :-)
Ale ma szałowe srebrne spodnie:D
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne. Spodnie od jednego z lalków Mattela. Uściski!
UsuńCałkiem fajny ten Mikołaj. Przystojniaczek niego 🥰
OdpowiedzUsuńJa nie lubię świąt bo w grudniu jest straszny młyn w robocie, a uszka idą chyba na tony 😆
Oooch, no tak branża gastronomiczna ma dużo pracy w tym czasie. Życzę wytrwałości i, mimo wszystko, miłego przetrwania tego natłoku pracy. Uściski!
UsuńTo najbardziej szałowy i gorący Mikołaj, jakiego kiedykolwiek widziałam! Od razu dostaje się energii do świątecznych przygotowań na taki widok 😁!
OdpowiedzUsuńPrawda?! A nas oszukiwali, że to brzuchaty staruszek! A tu proszę...
UsuńPanie Mikołaju, zapraszam do mnie!🤭😍Ach, to takie ciało on ukrywa pod tymi czerwonymi barchanami i sztuczną brodą?! 😉 Cudowne fotki! 💓😘
OdpowiedzUsuńI co?? Dotarł???
UsuńZdecydowanie Mikołaj powinien na stałe odpuścić sobie brodę ;)
OdpowiedzUsuńPrawda? Po co to komu... heh...
Usuń