Muszę dodać ten wpis, choćby góry się waliły, a rzeki stawały sztorcem!
ZOBACZCIE CO DOSTAŁAM
OD EWY Z PORCELANOWYCH LAL!
Ewa oddała mi swoją ORI!
Nie wiem, co powiedzieć, naprawdę.
EWUNIA! DZIĘKUJĘ!
Przepadłam.
Inne lalki odeszły w zapomnienie.
Jest tylko TA!
Moja słodka, poewusiowa Ori!
I'm totally in love!
Dziękuję za uwagę.
Oesu jaka słodka, jak żywcem wyjęta z mangi. Możesz napisać o niej coś więcej? :)
OdpowiedzUsuńKreatywne paluszki, za dużo to ja o niej nie wiem. :-) Do tej pory w moich zasobach królowały głównie Barbie i Monsterki. Wiem, że w oryginale są one na sztywnych ciałkach, ale Ewa znalazła dla mnie ciałko ruchome. Czytałam, że swego czasu te laleczki były dostępne w Kauflandzie. Teraz nie wiem. Chyba nigdzie ich na półkach sklepowych nie widziałam. Ogólnie to laleczka, która nawiązuje do animowanego oryginału - Princess Ori z mangowej bajki japońskiej. Nie znam jednak treści tej bajki. Z pewnością jednak będę chciała poznać :P
UsuńBardzo miły prezent. :)
OdpowiedzUsuńWielkooka dziewuszka na pewno już się zadomowiła.
Oj tak, od razu jak tylko wygramoliłam ją z paczki i złożyłam w całość, panna się rozgościła, bez skrępowania żadnego - odważna dziewczynka :-)
UsuńCieszę się razem z Tobą <3
OdpowiedzUsuńale Iguś nie po... :P
bo ta jest inna :) moja ma dłuższe włosy :P i jakąś za czeskę do tyłu :P
Buziaki <3
Ojej! Jesteś niesamowita! Nie wiem, co powiedzieć. Ewuś, przepadałam i ciągle łażę po domu z Twoją laluszką. :D Domownicy mają ubaw
UsuńŚwietna jest :)
OdpowiedzUsuńtak, jest cudowna!
UsuńFajny post :) Ale słodka ta Ori! :) Nie ma to jak prezent-niespodzianka od serca :)
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się w ogóle. Po prostu szczęka mi opadła. :-)
UsuńŚlicznotka i w dodatku wygimnastykowana :)
OdpowiedzUsuńTak, panna majta nóżkami i rączkami - to niesamowite, że lalka może dać człowiekowi tyle uciechy :-) Taki wesoły pyszczek, człowiek patrzy na niego i od razu pojawia się uśmiech na twarzy.
UsuńSłodkie pysio ::)
OdpowiedzUsuńtak, słodziutkie ^_^
UsuńJest przesłodka. Radość w lalkowej postaci. Wcale ci się nie dziwie, że się nią cieszysz :D
OdpowiedzUsuńPrawie się zakrztusiłam, kiedy ją ujrzałam!
UsuńJest prześliczna! Ten jej pyszczek jest baaaaardzo słodziutki.
OdpowiedzUsuńBuziaki!:))
Tak, słodkie lalkowe dziewuszątko! Uściski!
UsuńŚliczność, uroczość, animcość :P
OdpowiedzUsuń:D :D :D
UsuńCUDEŃKO ♥
OdpowiedzUsuń<3 <3 <3 tak, cudeńko
UsuńAleż cudowna niespodzianka. :) Uroczy ma pysiałek. :D
OdpowiedzUsuńPodobają mi się te oczyska i nosek!
UsuńUrocze dziewuszątko!
OdpowiedzUsuńUrocze ^_^
UsuńBardzo urokliwa kruszynka i piękny prezent! I widać, że i ona się cieszy :)!
OdpowiedzUsuńDziewczynka podbiła moje serce swoją uroczą lalkową buzią - przepadłam totalnie.
UsuńNo proszę, co to się porobiło :D
OdpowiedzUsuńKolejne lalkowe stworzenie do mnie przybyło! Hurraaa!
Usuńprawdziwa niespodzianka!
OdpowiedzUsuń