O CZYM JEST TEN BLOG?

Jak wykonać własnoręcznie różne gadżety dla lalki? Czy akcesoria dla lalek i zabawki muszą być drogie? W jaki sposób stworzyć twórczą przestrzeń do indywidualnego rozwoju (swojego lub dziecka), przy niewielkim nakładzie finansowym? Między innymi o tych, jak również o innych lalkowych kwestiach, przeczytacie na moim blogu. Zapraszam

Drogi Czytelniku

Zdjęcia na blogu są mojego autorstwa. Jeśli udostępniam zdjęcie wykonane przez inną osobę, informuję o tym podając źródło. Chcesz wykorzystać moje zdjęcie? Zapytaj :-) Dziękuję :-) Aya ze Świata Lalek
Copyright: Aya w Świecie Lalek

Szukaj na tym blogu

___________________________________________________________________________

środa, 20 kwietnia 2016

A może galaretkę? Tutorial

      Na treść aktualnego wpisu, długo nie mogłam się zdecydować. W moim pozablogowym lalkowaniu tyle się dzieje, że kiedy wreszcie zasiadam do komputera, chcąc się z Wami tym podzielić, sama nie wiem, który wątek poruszyć. Przybyło mi kilka panienek, na które czekałam od dłuższego czasu... Przybyły też dwie nieoczekiwane... Dodatkowo eksperymentuję z tworzeniem różnych gadżetów lalkowych... Naprawdę, trudno zdecydować się, który temat podjąć najpierw. Postanowiłam zatem trzymać się chronologii - kolejne wpisy będą dotyczyć następujących po sobie wydarzeń. Tak będzie łatwiej dla mnie.

Dzisiaj zacznę od eksperymentu, który przeprowadziłam, w ramach poszukiwania kolejnych pomysłów na "coś z niczego". Eksperyment przebiegł zgodnie z moim planem. Jego wynikiem jest powstanie lalkowego jadła, tym razem nie z modeliny... Najważniejszym składnikiem wspomnianego, został znany Wam już klej Wikol/ Magik. Poniżej prezentuję "przepis" - może przypadnie Wam do gustu i zechcecie również poeksperymentować. Udanej zabawy!
Pozdrawiam ciepło :-)  
Skład: 
  • klej Wikol
  • barwnik pomarańczowy, pozyskany z suchej pasteli
  • biały brokat perłowy 
  • biała folia piankowa (wykorzystana przy półkolistej "galaretce") 
Przepis:
  • wlewamy do małego pojemniczka klej Wikol/ Magic (bądź podobny, który po wyschnięciu staje się przezroczysty)
  • dodajemy barwnik (sproszkowaną suchą pastelę, odrobinę dowolnej farby)
  • barwnik równomiernie rozprowadzamy, łącząc go z klejem
  • dodajemy brokat, mieszamy
  • czekamy na wyschnięcie całości (klej musi przybrać przezroczystą, twardą formę  - czasem trzeba poczekać kilka dni)

  • po wyschnięciu, wyjmujemy twór z foremki i tniemy go na dowolne kawałeczki
  • uzyskane kawałeczki smarujemy cienką warstwą kleju i obsypujemy brokatem białym perłowym
  • możemy też dokleić do wyciętych tworów warstwę folii piankowej o dowolnym kolorze, którą także posypujemy brokatem
  • czekamy kilkanaście minut na wyschnięcie
"Galaretki" gotowe!



Miłej zabawy!
PS: Pamiętajmy, że nie jest to gadżet do zabawy dla małych dzieci!


24 komentarze:

  1. Как красиво!!! Супер!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Czasobrak znam :) i jak ciężko potem coś napisać, a ile się zapomina, ech nie ma to jak być na bieżąco, ale i tak się czasem nie da :) Galaretki fajne, moje chłopaki przepadają za taką :) podsunęły mi pomysł na coś jeszcze, ale obym znalazła czas na zrobienie tego :) Jakie panny przybyły???? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-) Cieszę się, że moje "galaretki" podsunęły Tobie jakiś inny pomysł :) U mnie sporo panienek nowych, bo aż... 6... :D Cztery fashioniski o nowych ciałkach, jedna trupkowata ciemnoskóra panna i ... córka Pinokia :D

      Usuń
  3. Wyglądają jak prawdziwe!!!! Po prostu jestem zachwycona i do tego mam smaka na galaretkę:D Ciekawa jestem nowych lal:)
    Buziaki:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już niedługo przedstawię panny ;-) Pozdrawiam ciepło :) Uściski!

      Usuń
  4. This is really great, Aya. I don't, as a rule, make miniatures, but as soon as I get a little extra time, I intend to try out some of your tutorials including this one. Great job!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Hello from Spain: great tutorial. Nice pics. Keep in touch

    OdpowiedzUsuń
  6. Super! Dla lalek pyszności, ale ja...jakby to powiedzieć...zwracam galaretkę (zwłaszcza tą z cukrem)... = (
    Mimo wszystko, pomysł na pewno wykorzystam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-) Ja za prawdziwymi galaretkami również nie przepadam :-D Pozdrawiam ciepło :) <3

      Usuń
  7. Wow, prezentuje się naprawdę świetnie :D Kocham takie lalkowe łakocie, samo patrzenie sprawia przyjemność ^^ Muszę spróbować tego sposobu.
    Pozdrawiam~! ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życzę zatem miłej zabawy i twórczego działania. Pozdrawiam ciepło :-)

      Usuń
  8. ooo - a ja tak dawno nie
    pożerałam owocowych galaretek :)

    OdpowiedzUsuń
  9. No, Kochana, jak Twoje lalki będą miały takie przysmaki, to niedługo będą wymagały zmiany garderoby, ze względu na rozmiar!
    A tak na poważnie, galaretki wyglądają na prawdziwe!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż, również się obawiam tych rozmiarowych problemów :D Dziękuję! ^_^ :D

      Usuń
  10. Ale bomba pomysł :) muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  11. jaki prosty i świetny patent! :)

    OdpowiedzUsuń

___________________________________________________________________________
Dziękuję za wizytę na moim blogu. Zapraszam do ponownych odwiedzin. Pozdrawiam ciepło. Aya
___________________________________________________________________________

Prywatną wiadomość prześlesz do mnie poprzez poniższy formularz:

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *