O CZYM JEST TEN BLOG?

Jak wykonać własnoręcznie różne gadżety dla lalki? Czy akcesoria dla lalek i zabawki muszą być drogie? W jaki sposób stworzyć twórczą przestrzeń do indywidualnego rozwoju (swojego lub dziecka), przy niewielkim nakładzie finansowym? Między innymi o tych, jak również o innych lalkowych kwestiach, przeczytacie na moim blogu. Zapraszam

Drogi Czytelniku

Zdjęcia na blogu są mojego autorstwa. Jeśli udostępniam zdjęcie wykonane przez inną osobę, informuję o tym podając źródło. Chcesz wykorzystać moje zdjęcie? Zapytaj :-) Dziękuję :-) Aya ze Świata Lalek
Copyright: Aya w Świecie Lalek

Szukaj na tym blogu

___________________________________________________________________________
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kinglet. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kinglet. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 20 stycznia 2022

Kinglet - lalka z dzieciństwa

         Witajcie Kochani w drugiej połowie stycznia. Kolejny rok pędzi galopem, a my gonimy dni z rozwianymi grzywami, próbując nadążyć za narzuconym tempem. No tak to już jest w dorosłym życiu, że czas mija coraz szybciej. W tych ulotnych momentach dorosłości miło przypomnieć sobie chwile beztroskiego dzieciństwa. Dlatego dzisiaj, przerywając na moment galop, przychodzę do Was z wpisem bardzo nostalgicznym, odwołującym się do moich dziecięcych wspomnień. 

       Prezentowana dziś panna Kinglet to lalka identyczna z tą, jaką miałam w dzieciństwie. Moja dziecięca niestety nie przetwała, a tę tutaj mam dzięki Agnieszce, znanej wśród lalkowiczów, jako Zgredka. 

        Kinglet to nie jedyna lalka, jaką dostałam od Zgredki. Przyjechało do mnie kilka uroczych panienek z dawnych lat, które też znajdą swoje miejce na tym blogu. Tymczasem dziś, ze wspomnianych wyżej względów, skupię się na jednej z nich i oczywiście jeszcze raz chcę oficjalnie bardzo podziękować Agnieszce za tak wspaniały prezent. Aguniu, dziękuję!

     Kinglet była moją pierwszą lalką typu "klonik Barbie". Dostałam ją od mamy, gdy miałam kilka lat, czyli dużo ponad 30 lat temu. Pamiętam, że miała różowo - biały strój gimnastyczny (ten na zdjęciach jest strojem zastępczym, bo nie mam oryginalnego) i wbudzała ogólny entuzjazm wśród okolicznych dzieciaków, tęskniących wtedy za barbiowymi tworami.       

      Po Kinglet były polskie Lizy, potem panny z Simby, a dopiero przed ukończeniem podstawówki pojawiła sie u mnie "prawdziwa" Barbie. Pomimo zamiłowaniania do lalek Mattela, które twa i które ze względów finansowych mogłam rozwinąć dopiero w dorosłym życiu, to moje serce mocniej pika, gdy pomyślę o lalkach klonikach, bo to one tworzyły moje dzieciństwo. Dlatego z radością patrzę na Kinglet, która uśmiecha się nieśmiało spod swoich wielkich niebieskich oczu i wspominam końcówkę lat 80-tych XX wieku, których mi czasem brakuje - z różnych względów. 


     Spójrzcie na fryzurę Kinglet! Czyż to nie idealne odzwierciedlenie mody tamtych lat? Pamiętam, że starsza siostra mojej koleżanki, wtedy nastolatka, właśnie taką fryzurę nosiła podrygując w latach 80-tych na szkolnych dyskotekach. Ależ byłam zapatrzona w jej ówczesny look i z zapartym tchem słuchałam opowieści o jej przygodach na szkolnym parkiecie. Kiedy wreszcie zostałam uczennicą, moda się już zmieniła, ale nadal pamiętam tamtą fryzurę Elki i moją (wtedy jeszcze przedszkolną) ekscytację na myśl, co to będzie gdy wreszcie kiedyś ja sama wkroczę na szkolne parkiety...


      Ach te dziecięce marzenia! Ileż z nich zostało w nas teraz? Czasem gubimy się w dorosłych problemach. A może warto, choćby sporadycznie, wrócić pamięcią do beztroski lat dzieciństwa i uświadomić sobie, że życie może być prostsze. Wystarczy usunąć z głowy to, co jest nadmiarem obaw i oczekiwań. Nie wybiegać zbyt daleko w przyszłość. Żyć teraźniejszością, z delikatną jedynie dbałością o przyszłość. 

___________________________

Pozdrawiam Was Kochani!
Życzę udanej końcówki tygodnia i miłego weekendu. 
Wasza Aya :-)



___________________________________________________________________________
Dziękuję za wizytę na moim blogu. Zapraszam do ponownych odwiedzin. Pozdrawiam ciepło. Aya
___________________________________________________________________________

Prywatną wiadomość prześlesz do mnie poprzez poniższy formularz:

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *