Długo nie mogłam się zebrać do napisania pierwszego posta w tym nowym roku 2019. Jak zwykle na przeszkodzie stała praca i sprawy osobiste, które jak wiadomo są zawsze priorytetem. U mnie tyle się dzieje, że głowa mała, ale mam nadzieję, że za kilka miesięcy wszystko się ustabilizuje i ułoży tak, jakbym tego chciała. Chcę realizować marzenia i mam nadzieję, że się uda, choć powiem szczerze, że szanse są marne, jednak - jak na razie - nie poddaję się. Jeśli tak się stanie jakbym tego chciała, z pewnością nie ominę bloga w celu dostarczenia Lalkowiczom niusów wszelakich, bo i blog na tym myślę zyska.
Tymczasem coś wreszcie zmotywowało mnie do wpisu - niespodzianka od Marzenki z bloga Dłubaniny lalkowe. Moje panny otrzymały własnoręcznie wykonane: sweterek i spodnie! Oczywiście Asha - mały samolub, przywłaszczyła wszystko, ale z pewnością i inne panny z czasem uraczą się prezentem.
Spójrzcie, jakie to piękne!
Powinnam Ashy włożyć jakąś bluzeczkę pod spód, albo bieliznę,
ale w szaleństwie radości z niespodzianki zapomniałam.
Dziękuję Marzenko!
Zarówno sweterek jest cudowny, jak też te maleńkie dżinsy.
Ta precyzja! Te szczegóły!
Jestem zaskoczona i oszołomiona!
W dodatku ultramaryna, to jeden z moich ulubionych kolorów.
Jestem pod wrażeniem!
Bardzo dziękuję!
A już wkrótce dodam także wpis
z niespodzianką od Ewy z Porcelanowych Lal ;-)
Powiem Wam w sekrecie, że pokazywana kilka wpisów wcześniej Ori
to nie jest jedyna niespodzianka od Ewy...
Dziewczyny, jesteście boskie!
Uściski!
Pozdrawiam też wszystkich odwiedzających mojego bloga
i witam nowych Obserwatorów!
:-)
Piękny komplet, gratuluję :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne ciuszki i cudny prezent! Ashy bardzo do twarzy w tym kolorze, nic dziwnego,że skrupulatnie zagarnęła całość dla siebie :).
OdpowiedzUsuńPowodzenia w realizacji marzeń i oby wszystko poszło po Twojej myśli! Trzymam kciuki!
Cudowny outfit, nic dziwnego, że Asha tak samolubnie do niego podeszła. Trzymam kciuki za Twoje marzenia, bo dla marzeń człowiek żyje :)
OdpowiedzUsuńWspaniały komplecik! Asha z wrażenia zapomniała butów. ;)
OdpowiedzUsuńKolor sweterka w sam raz na zimową szarugę.
cudownie doznawać tyle sympatii
OdpowiedzUsuńi dowodów pamięci w postaci LAL
oraz wszelakich ciuszków :DDD
Życzę spełnienia wszystkich marzeń, trzymam kciuki :)))
OdpowiedzUsuńKomplecik jest śliczny :)
Cieszę się bardzo, że ciuszki Ci się podobają...A jak czytam o Twojej Ashy, że taki samolub, to jakbym czytała o mojej Zuzce. Też wszystko tylko " dla się " zawsze chce...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco!
Ach ta Marzenka, ja też dostałam podobny prezent. Asha i Regina mają te same charakterki, bo Regina też zaraz zagarnęła nowe ciuszki dla siebie. Może jutro uda mi się wstawić post. Sweterek mamy fioletowy, a na spodniach aplikacje w kształcie listków. :)
OdpowiedzUsuńNo i patrz Iguś, tyle radości <3
OdpowiedzUsuńAha pięknie się w ty stroju prezentuje :) może nie będzie taka samolubna i da przymierzyć chociaż innym ;)
OdpowiedzUsuńTa mina niewiniątka...:) Wspaniały prezent.:)
OdpowiedzUsuńThe doll is so sweet and the new outfit you made is amazing!!!
OdpowiedzUsuńSweterek jest w przepięknym kolorze a dżinsów nigdy dosyć! Super prezent i piękne ubranka!
OdpowiedzUsuńPoza tym Asha jest urodzoną modelką i przecudnie pozuje!
Super prezent! I ja uwielbiam ten kolor! :)
OdpowiedzUsuń