O CZYM JEST TEN BLOG?

Jak wykonać własnoręcznie różne gadżety dla lalki? Czy akcesoria dla lalek i zabawki muszą być drogie? W jaki sposób stworzyć twórczą przestrzeń do indywidualnego rozwoju (swojego lub dziecka), przy niewielkim nakładzie finansowym? Między innymi o tych, jak również o innych lalkowych kwestiach, przeczytacie na moim blogu. Zapraszam

Drogi Czytelniku

Zdjęcia na blogu są mojego autorstwa. Jeśli udostępniam zdjęcie wykonane przez inną osobę, informuję o tym podając źródło. Chcesz wykorzystać moje zdjęcie? Zapytaj :-) Dziękuję :-) Aya ze Świata Lalek
Copyright: Aya w Świecie Lalek

Szukaj na tym blogu

___________________________________________________________________________

niedziela, 10 stycznia 2016

LEVEL 2

      Dla większości z Was zamiany lalkowych ciałek to niejako chleb powszedni. Ja od niedawna zajmuję się wysoko pojętym lalkowaniem, stąd nigdy wcześniej nie podejmowałam prób jakichkolwiek we wspomnianym zakresie. Podglądając, na różnych lalkowych blogach, wspaniałe efekty takich manipulacji, postanowiłam spróbować. Moje obawy krążyły wokół kwestii technicznej, a konkretnie, czy w rezultacie nie będę płakać nad rozlanym mlekiem - czytaj: zepsutą lalką. Okazało się jednak, że to wcale nie jest takie trudne. Lalki przeżyły... :) Ja natomiast zdobyłam nowe doświadczenie, co niewątpliwie bardzo mnie raduje. Można powiedzieć, że osiągnęłam wyższy poziom wtajemniczenia - level 2 ;) Do poziomu ekspert jeszcze trochę mi brakuje, ale zawsze to coś, prawda? 
 

Jak zauważyliście, mojej Kassandrze podarowałam artykułowane ciałko, 
z czego niezbyt zadowolona jest balejażowa Nikki, bo to jej własność przecież. 
Jak teraz dziewczyna będzie grała na swojej gitarze? 
No to jest istotnie problem... Zastanawiam się jak go rozwiązać... 

Kędzierzawa Nikki natomiast cieszy się z zamiany, bo zyskała ciałko, 
które - pomimo swojej sztywności - całkiem nieźle do niej pasuje 
i daje więcej możliwości podczas pozowania. 

No, a Kassandra...? Kassandra jest cała w skowronkach! 
Poczuła dziewczyna, że żyje! 
Wreszcie może zaprezentować swój skrywany dotąd potencjał... 
Cóż, każdemu trzeba dać szansę...


27 komentarzy:

  1. Przeszczepy to na prawdę fajna rzecz i na ogół wychodzi lalkom na zdrowie :) Ja wpadłam w szał przeszczepiania różnych nie lalkowych łepków na lalkowe ciałka i daje to nadspodziewanie dobre efekty :) Kassandra na nowym ciałku wygląda rewelacyjnie !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też to polubiłam :)) Kassandra musi mieć takie ciałko - nie ma innej opcji. W tamtym dziewczyna się naprawdę marnowała :) Pozdrawiam

      Usuń
  2. Nie no Kassandra teraz zadaje szyku:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? :D :) Boska jest ta buźka. Wprost idealna do ruchliwego ciałka :)

      Usuń
  3. Nawet po zmianie wszystkie lale prezentuja sie pieknie :)Gratuluje kolejnego stopnie "wtajemniczenia" ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) od wczoraj odczuwam wielką satysfakcję z powodu przejścia kolejnego poziomu :D

      Usuń
  4. Pamiętam jakiego ja miałam stresa przy pierwszej podmiance ciał, a konkretnie przy zdejmowaniu główek:) Poszło mi tedy zaskakująco dobrze, za to później, kilka razy zdarzyło mi się zniszczyć ciałko, trzeba zawsze być czujnym!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj... dziękuję, że zwróciłaś moją uwagę na ostrożność, bo jeszcze w porywie radości z nowo nabytego doświadczenia, mogłabym stracić czujność i zniszczyć jakieś ciałko, czy główkę przy następnych manipulacjach - a tego bym nie zniosła. :( :))

      Usuń
  5. Kassandra jest Boska i musi mieć artykułowane ciałko i już :)))))))
    a Nikki mogą trochę poczekać ;-)
    Uważaj, przy zdejmowaniu łba przy starszych lalkach, one mogą mieć
    gumowy łeb z racji czasu "z parciały" i może pękać :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki wielkie za informację! Będę miała to na uwadze. Nie chciałabym zniszczyć żadnej laleczki - nawet starej, ciucholandowej biduli (zresztą takiej to już chyba tym bardziej) :)) Pozdrawiam :))

      Usuń
  6. teraz Kassandra musi opanować
    podstawowe chwyty i będzie git!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powoli dziewczyna opanuje nowe ciałko. Wierzę w nią. Zresztą idzie jej już teraz całkiem nieźle. Pojętna babka jest. :))

      Usuń
  7. Kassandra na artykułowanym ciałku wygląda znakomicie! Widać, że jej go bardzo brakowało! Cóż, Nikki będzie musiała poczekać na zamianę tak długo, póki jej Właścicielka (czytaj: Ty) nie sprowadzi jej nowego... To problem, z którym boryka się wielu zbieraczy i kolekcjonerów. "Ciałka artykułowane w każdej ilości przyjmę" :)))
    U mnie ciągle niedosyt takich ciałek, znam ten problem...
    Na razie z przyjemnością oglądam zdjęcia z Twoją "uruchomioną", prześliczną Kassandrą :)))
    Pozdrawiam Ciebie i Twoje wszystkie panny :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Kassandra oraz pozostałe panienki również Ciebie pozdrawiają :) A ja przyłączam się do tej gromady :))

      Usuń
  8. Gratuluję nowej umiejętności, jest bardzo przydatna w lalkowaniu :D Artykułowane ciałka dają wiele możliwości pozowania, będę oczekiwała na kolejne sesje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Kiedy uszyję coś nowego dla dziewczyn, na pewno poproszę w pierwszej kolejności właśnie Kassandrę o pomoc w prezentacji stroju :)

      Usuń
  9. Niezmiernie podoba mi się odzienie "balejażowej" Nikki ;-). Też zastanawiałem się przez chwilę czy zmienić moją GG (tą w wąskim pudełeczku, spotykaną często w sieciówkach) ze sztywnego na bardziej ruchome. Ale moje sumienie nie podpowiada mi zazwyczaj co zrobić z tą główką. Niby mogę ją na spetryfikowanym ciałku zamieścić, ale jednak jest ten żal że smutna i niechciana siedzi Barbiulka :-/. więc postanowiłem że Barbie sztywną była i sztywną będzie. Tak jak ją chińczyk w fabryce stworzył xD. Pozdrawiam~ Porceliusz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doskonale Cię rozumiem. Poluję teraz na ewentualny cud w postaci bezgłowego korpusu artykułowanego, co by nie mieć wyrzutów, że ciałko pozbawiam głowy, przy okazji sugerując lali, że jest niechciana ;) Pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Chyba, że znalazłabym taką, której główka jest zniszczona i mogłabym ja jakoś odnowić. Byłaby to dodatkowa przyjemność: A) ciałko artykułowane B) główka do opieki. Taka naprawiona i ukochana główka, chyba by nie płakała, gdyby dostała nowe sztywne ciałko. ;) Tak wymyśliłam :P

      Usuń
  10. Great transformations, you did good doll surgery! I love the outfits too (the pants with stars is lovely!).

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratuluję zamiany ciałek :) Ja kiedyś zamieniałam Tonnerkom i nie była to najfajniejsza operacja, ale się udało. U Ciebie wypadło świetnie...
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja też dopiero niedawno zdecydowałam się na zmianę ciałka jednej ze swoich lalek. Przyznam, że wcześniej mnie to przerażało. :)
    Przecudne panienki! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też to przerażało :) Oj tak, to stresująca kwestia :) Pozdrawiam :) I dziękuję.

      Usuń
  13. Kassandra wygląda super :) Moja niestety będzie sztywna :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kassanda w swoim oryginalnym ciałku również wygląda ładnie. Myślę, że jest ono na tyle fajnie skonstruowane, że da radę z niego wykrzesać rozmaite pozy podczas sesji. Pozdrawiam :)

      Usuń

___________________________________________________________________________
Dziękuję za wizytę na moim blogu. Zapraszam do ponownych odwiedzin. Pozdrawiam ciepło. Aya
___________________________________________________________________________

Prywatną wiadomość prześlesz do mnie poprzez poniższy formularz:

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *