Dzisiaj przychodzę do Was z następną porcją tureckich fotek. Dzięki nim zobaczycie kolejne miejsca uroczej prowincji Kargicak - wsi w południowej Turcji. Ponownie będzie Was oprowadzać Ginny. Mam nadzieję, że i tym razem zdjęcia przypadną Wam do gustu.
Gotowi? To zaczynamy!
Zapraszam do spaceru!
Poniżej główna droga lokalna, dość ruchliwa (choć może tutaj tego nie widać),
która prowadzi na wschód, m.in. do miasta Mersin
oraz na zachód do miasta Alanya i dalej Antalya.
Szeroki chodnik sprawia, że wygodnie jest tu spacerować, nawet przy tak ruchliwej drodze. Trzeba jednak przyznać, że z kolei przejście na drugą stronę, nawet po pasach, wymaga dużej czujności i zerowej ufności wobec kierowców - to ta gorsza strona Turcji niestety, tu kierowcy jeżdżą jak chcą.
Idąc chodnikiem podziwiamy z jednej strony zabudowania, z drugiej morze.
Skoro jesteśmy blisko morza, przejdźmy zatem na chwilę na plażę.
Od razu milej, prawda?
Trochę zbyt dużo kamieni,
ale z pewnością przyjemniej jest nad wodą, niż przy ulicy.
Wracając z plaży, przejdziemy przez okolicę obfitującą w zieleń.
To także kojące dla oczu.
No i wracamy do zwiedzania okolicy...
Rozejrzyjmy się, dokąd dalej iść...
Może tutaj przycupniemy i napijemy się tureckiej kawy?
Albo skosztujemy świeżego soku z cytrusów?
A może jednak pójdziemy dalej?
Albo... pojedziemy?
Cokolwiek wybierzemy, widoki będą bardzo ładne.
Na tym świecie wszystko ma jednak swój początek i koniec.
Nasza wycieczka także...
Słońce powoli zniża się.
Będziemy kończyć.
Ginny dziękuje za udział w wycieczce i poleca się na przyszłość.
_________
Życzymy Wam miłej końcówki niedzieli i wspaniałego tygodnia.
Może wreszcie w tym tygodniu
wezmę się za jakąś polską (jesienną) sesję.
Bardzo bym chciała, bo pejzaże takie cudne...
No zobaczymy.
Na razie ściskam Was i przesyłam pozdrowienia.
Do następnego popisania!
Aya