Kilka dni temu, na poczet lalkowych fotek, zrobiłam własną wersję Matyldy z filmu "Leon Zawodowec", a dzisiaj wyszłam ją ofocić. Bardzo lubię ten film i aktorów Jeana Reno oraz Natalie Portman, więc musem było dać temu wyraz w świecie lalkowym.
Do wspomnianej roli wzięłam pannę Barbie Fashionistas Nr 82, której przyprawiłam tymczasowe włoski i udłubałam czapeczkę (z wielkim wysiłkiem - nie umiem dziergać). Jakiś czas temu namalowałam też portrety Jeana Reno w miniaturze, a teraz nadarzyła się okazja by je pokazać.
Niestety, pechowo, jeden z portretów straciłam podczas focenia. Robiłam pannie zdjęcia na ławce i portrecik wpadł między deski siedziska. Nie udało się go wyjąć, bo odległości między deseczkami były bardzo wąskie, a jednocześnie ławka od spodu miała coś na kształt metalowej podstawy, niedostępnej z każdego boku - portret wpadł idealnie w środek tej pułapki. Buuuu! I teraz muszę namalować jeszcze raz... Niech to gęś kopnie swoją zacną stópką!
Mówię Wam, uważajcie na ławki!
A jakie pułapki na Was czyhały podczas lalkowych sesji w plenerze?
___________________
Miłej niedzieli i przyszłego tygodnia!
Uściski!
Wasza Aya!
24.04.2023r. edit:
No i cóż, powstał nowy Leon, a nawet też Matylda. Nie powiedziałam jednak jeszcze ostatniego słowa i planuję jakoś wyłowić starcony obrazek...