O CZYM JEST TEN BLOG?

Jak wykonać własnoręcznie różne gadżety dla lalki? Czy akcesoria dla lalek i zabawki muszą być drogie? W jaki sposób stworzyć twórczą przestrzeń do indywidualnego rozwoju (swojego lub dziecka), przy niewielkim nakładzie finansowym? Między innymi o tych, jak również o innych lalkowych kwestiach, przeczytacie na moim blogu. Zapraszam

Drogi Czytelniku

Zdjęcia na blogu są mojego autorstwa. Jeśli udostępniam zdjęcie wykonane przez inną osobę, informuję o tym podając źródło. Chcesz wykorzystać moje zdjęcie? Zapytaj :-) Dziękuję :-) Aya ze Świata Lalek
Copyright: Aya w Świecie Lalek

Szukaj na tym blogu

___________________________________________________________________________

piątek, 31 grudnia 2021

Cztery pory roku 2021

 No i dotarliśmy do mety.
Przed nami nowy start. 

Tymczasem nadeszła chwila podsumowania
mijających czterech pór roku 2021...

       Nie nazwę tego roku idealnym, ale pod względem "lalkowym" był dla mnie całkiem dobry. O dziwo już dawno nie pojawiło się na tym blogu tyle postów. Łącznie naprodukowałam ich 50. W dodatku spora część wpisów to relacje z fotografowania w plenerze - stworzyłam aż 30 różnych sesji plenerowych. Robiłam dużo zdjęć, o każdej porze roku, co ogromnie mnie cieszy, bo jak wiecie lubię spacerować z lalką i aparatem. 





         W mijającym roku wzięłam udział w ciekawym projekcie #DollTourPoland, zorganizowanym przez Elenę, dzięki czemu mogłam jeszcze lepiej poznać niektórych lalkowiczów poprzez zaangażowanie we wspólne działanie (przesyłanie lalki, oglądanie fotografii plenerowych każdego z autorów, przygotowania do wystawy, itp). Bardzo ciekawe i miłe doświadczenie. Z chęcią je powtórzę.  
 

       Rok 2021 przyniósł mi też wiele radości podczas malowania kolejnych miniaturowych obrazów, a także poszerzył moją aktywność o nowe doświadczenie: tworzenie dioram i miniaturowych domków. 


         No i pojawiły się też nowe lalki - głównie tegoroczne Fashionistki, kilka lalek serii BMR, jakieś ciucholandki-znajdki i kolejne postaci z serii o Harrym Potterze. Nawet nie próbuję już liczyć wszystkich lalek, jakie zgromadziłam - grunt, że mam w czym wybierać, gdy chcę fotografować, i tego się trzymam. :D 

        Mam nadzieję, że rok 2022 nie będzie gorszy.
Tego sobie i Wam, kochani, życzę.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku 2022! :-)  

Wasza Aya :-) 

środa, 29 grudnia 2021

Trakt wielu kultur

       Dziś panna lalka spacerowała uliczkami Piotrkowa Trybunalskiego. Dzielnie brnęła przez śliskie chodniki skute lodem. No dobrze, JA BRNĘŁAM, a ona siedziała zadowolona w torbie, wyskakując jedynie na kilka minut z ukrycia. 

       Panna koniecznie chciała zaprezentować się w kolejnym ciepłym komplecie od Marzenki z Dłubanin Lalkowych - ślicznej czapeczce, szaliczku i odpowiednio dopasowanych ocieplaczach na rączki. A ponieważ pogoda nadal sprzyja ciepłym dodatkom w ubiorze, to postanowiłam pójść za głosem potrzeb lalkowych. 

      Przy okazji chciałabym Wam pokazać budynek, który być może kojarzycie z miniaturki, jaką kiedyś namalowałam:

Cerkiew Prawosławna w Piotrkowie Trybunalskim

Jest to jeden z ważniejszych budynków miasta, element tzw. Traktu Wielu Kultur.

 
Jak już kiedyś na blogu wspominałam,
Piotrków Trybunalski jest miastem, które współtworzyli
przedstawiciele wielu kultur i narodów - także przybysze ze Wschodu.

Cerkiew skupia bardzo wielu mieszkańców Piotrkowa i jest ogromnie szanowana,
a ponieważ za tydzień jest obchodzone prawosławne Boże Narodzenie,
pomyślałam, że jej wizerunek będzie w tym okresie jak najbardziej na miejscu.
 

Zatem wszystkim wyznawcom prawosławia,
a także moim przyjaciołom - egipskim koptom,
życzę wspaniałych Świąt i wszystkiego dobrego

:-) 



sobota, 25 grudnia 2021

Wesołych Świąt!

 No i nadeszły święta...
Rok minął błyskawicznie.
Życzę Wam Kochani, aby ten świąteczny czas,
bez względu na przekonania i życiową filozofię,
przyniósł wewnętrzny spokój, pogodę ducha, uśmiech, bliskość
i zapewnił zdrowie. 

Miłego odpoczynku! Uściski!
Wasza Aya :-)




Czapeczkę, szalik i mitenki wykonała Marzenka,
autorka bloga Dłubaniny Lalkowe.
Marzenko, jeszcze raz serdecznie dziękuję.


poniedziałek, 20 grudnia 2021

Przepadłam...

No tak, przepadłam, ale tylko chwilowo. Lalki wrócą na piedestał, spokojnie. 

     Tymczasem skupiłam się na kolejnym miniaturowym projekcie. Tym razem stworzyłam własną wersję zestawu DIY Miniature House - Soho Time firmy Robotime

Powiem Wam, że kiedy raz spróbujecie zabawy z takimi domkami,
przepadniecie jak ja. Totalnie. 


       Przy pierwszym projekcie chciałam mieć po prostu fajną dioramkę do fotografowania moich ulepków cukierniczych z modeliny <KLIK>. Następnie miało być tło do zdjęć z lalką real puki soso. A dalsze projekty stały się po prostu przyjemnością - tworzeniem dla samego tworzenia <KLIK> i <KLIK>.
 
No i tak dłubałam.

     Każdy element takiego domku do efekt składania dużej ilości elementów, docinania, malowania, wycinania, sklejania. Nie jest to łatwe, jak może się wydawać. Dlatego każda uzyskana miniaturka czy gadżet bardzo cieszą i dają satysfakcję. 

     Na przykład taka lampka... Powstała z drucików, koralików, metalowego stopera do sznurka, kawałeczków drewienek. Musiałam się nagimnastykować, żeby wszystko ze sobą scalić i stworzyć imitację prawdziwej lampeczki. W dodatku inaczej spojrzałam na świat wszelkich przydasiów - są one nieograniczonem materiałem twórczym, wystarczy wysilić wyobraźnię.

      To nie jest tak, że kupując zestaw do stworzenia miniatury, mamy wszystko podane na tacy, wystarczy "złożyć". Owszem otrzymujemy multum przydasiów, drucików, kawałki sklejki, kolorowe papiery i inne elementy wraz z propozycją ich wykorzystania, ale efekt i użyte materiały to tylko nasza indywidualna pomysłowość.

       Myślę, że zdobyte doświadczenie pozwoli mi kiedyś zrobić kilka fajnych mebelków czy dodatków do lalkowych sesji zdjęciowych, tym razem w rozmiarze barbiowym.
         Dzięki zabawom z domkami, moje postrzeganie rzeczywistości wyostrzyło się, potrafię oczyma wyobraźni intensywniej rozkładać przedmioty na elementy i szukać ich odpowiedników w miniaturowych przydasiach: ćwiekach, guzikach, drucikach, słomkach, koralikach, czy innych zdobyczach. Bo przecież wszystko, co nas otacza to kształty, które trzeba złożyć do kupy. To bardzo przyjemna świadomość, że rekwizyty do zdjęć są na wyciągnięcie dłoni i nie muszą być drogie.

    Nie chcę Was przynudzać dalszą ekscytacją nad zdobytymi umiejętnościami, więc tylko pokażę pozostałe fotki efektu moich najnowszych poczynań. Miłego oglądania. 

 

Dziękuję za uwagę.
Życzę Wam wspaniałego tygodnia,
licząc na to, że popiszę jeszcze tutaj ponownie przed świętami.

Pozdrowionka.
Wasza Aya


środa, 8 grudnia 2021

No i nadszedł grudzień...

      A ja łagodzę zimną biel za oknem zabawą w świecie miniatur. Nadal ekscytuję się domkami do samodzielnego składania, choć brak miejsca w domu do przechowywania efektów moich działań trochę ten entuzjazm osłabia. 

Dziś przychodzę do Was z kolejnym domkiem,
a konkretnie czymś na kształt balkonu, bądź tarasu. 


Efekt jest inny od proponowanego przez producenta,
ale taki był mój zamiar - zrobić to po swojemu.

       Przyznam, że zachwyciła mnie jakość poszczególnych elementów drewnianych, w które wyposażony był zestaw. Były solidne, ładnie docięte. W dodatku zawierał świetną pęsetę, dobry klej i baterie, których zestawy z Action nie posiadały. No, ale też kosztował jeszcze raz tyle, co te z Action. 

         Z drugiej strony zestawy z Action miały instrukcję bardziej czytelną, intuicyjną, a wszystkie części zestawu były dobrze oznakowane. Tutaj musiałam przestawić się na każdorazowe sprawdzanie danego elementu w instrukcji i upewnianie się czy to na pewno to, czego potrzebuję, bo niestety nie były one podpisane. Instalacja oświetlenia, skręcanie tych wszystkich kabelków było również dużo trudniejsze od tych z Action. 


Ale i tak przyjemnie spędziłam czas przy tworzeniu. 
 

Chyba spodobało mi się tworzenie roślin wszelkiego typu. 
Nie są może jeszcze idealne, ale dłubanie przy nich sprawia mi radość
i rozkręcam się.


Pozdrawiam Was bardzo serdecznie,
dziękując za wizytę
i życząc przyjemnej drugiej połowy tygodnia. 
Wasza Aya 

edit: 11.12.2021r. W tzw. "międzyczasie" zrobiłam jeszcze w środku przełącznik i klamkę przy okienku :-) 


edit: 12.12.2021r. Dodałam uchwyt przy białych drzwiach. I poprawiłam roślinkę
 


___________________________________________________________________________
Dziękuję za wizytę na moim blogu. Zapraszam do ponownych odwiedzin. Pozdrawiam ciepło. Aya
___________________________________________________________________________

Prywatną wiadomość prześlesz do mnie poprzez poniższy formularz:

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *