Jak wykonać własnoręcznie różne gadżety dla lalki? Czy akcesoria dla lalek i zabawki muszą być drogie? W jaki sposób stworzyć twórczą przestrzeń do indywidualnego rozwoju (swojego lub dziecka), przy niewielkim nakładzie finansowym? Między innymi o tych, jak również o innych lalkowych kwestiach, przeczytacie na moim blogu. Zapraszam
Drogi Czytelniku
Zdjęcia na blogu są mojego autorstwa. Jeśli udostępniam zdjęcie wykonane przez inną osobę, informuję o tym podając źródło. Chcesz wykorzystać moje zdjęcie? Zapytaj :-)Dziękuję:-)Aya ze Świata Lalek
Moja Mini Me - tak, od niedawna mam wreszcie moją mini - szukała pierwszych oznak wiosny. Towarzyszył jej pies - jej najlepszy przyjaciel o imieniu Szczypiorek... Szalone i zabawne imię, ale bardzo uroczy pies.
Kiedy byłam małym dzieckiem, miałam psa o takim imieniu, ale zmarł wiele lat temu. Do tej pory nie wiem dlaczego tak go nazwałam, chyba lupił podszczypywać podczas zabawy. Bardzo za nim tęsknię, dlatego moja Mini Me adoptowała tego malutkiego pieska.
Kupiłam tę figurkę w chińskim sklepie, przemalowałam ją, dostosowałam do własnych potrzeb.
Na razie nie mogę adoptować psiaka, bo latam między dwoma (kiloma) krajami i nie mam stabilnego życia, ale kiedyś wezmę jakiegoś biednego, starego pieska ze schroniska - to moje marzenie...
A tymczasem, życzę Wam spełnonych marzeń i nadziei na lepsze jutro.
Długo do Was nie pisałam, kochani, ale ostatni miesiąc zabierał mi ogrom czasu, głównie na przygotowania związane z tegoroczną wystawą i targami miniatur w Piotrkowie Trybunalskim "Kingsajz Show 2024".
Do samego końca przygotowań trudno mi było się zdecydować, co pokażę na wystawie, bo moje możliwości logistyczne były ograniczone. W końcu zabrałam jedynie miniaturowe obrazy, miniaturowe jedzenie z modeliny, własnoręcznie wykonane rekwizyty do zdjęć z lalkami i kilka przykładowych fotografii, oprawionych w ramki. Domki w skali 1:20/1:24 oraz diorama Roswell zostały w domu - no nie dałabym rady tego wszystkiego odpowiednio spakować i bezpiecznie przewieźć środkami transportu publicznego.
Wystawa i targi trwały dwa dni od 16.03.2024r. do 17.03.2024r. i było bardzo przyjemnie spotkać się z osobami, które już znałam, jak również poznać nowe, bardzo sobie cenię ten czas wspólnie spędzony na Kingsajz Show. Pozdrawiam przy okazji serdecznie Olę, z bloga Mini Meble, którą wreszcie na żywo poznałam.
Obok mojego stanowiska, miała swoje stoisko Marzenka z Dłubanin
Lalkowych. Wreszcie, po roku, ponownie się spotkałyśmy, choć wirtualnie
rozmawiamy codziennie. Czy Wy wiecie, że blog Marzenki został usunięty!
Do tej pory nie wiemy jak to się stało, czy został zhakowany, czy coś innego... I ogromnie jest mi przykro, o
Marzence w ogóle nie wspomnę - bardzo to przeżyła, lata pracy, ogrom
zdjęć. To wszystko zniechęca do Bloggera coraz mocniej. A był tu taki
fajny kawałek naszej lalkowej podłogi...
Coraz mocniej czuję, że to początek końca blogowania i bardzo mnie to smuci... Kochałam to miejsce...Jeszcze trwam, walczę i się nie poddaję... Na jak długo wystarczy tej walki? Zobaczymy...
A wracając do Kingsajzu...
Relacje można było obejrzeć w Teleexpresie, Łódzkich Wiadomościach Dnia TVP3 oraz w Telewizji Piotrków.
Pozwolę sobie udostępnić fragment Teleexpressu:
Oraz wiadomości TV Piotrków, oglądajcie od 13:50 minuty: