Pozwólcie, że w to grudniowe, niedzielne popołudnie zaproszę Was do zapoznania się z tutorialem na miniaturową choinkę. :-) Tutorial tym razem nie jest mojego autorstwa. :-) Spodobał mi się jednak, dlatego postanowiłam go udostępnić :-)
W oparciu o pomysł pokazany w filmiku, powstały moje miniaturowe drzewka, które postanowiła zaprezentować Ruda.
Trochę zmodyfikowałam użyte materiały i na podstawę drzewek wykorzystałam kawałek patyczka laryngologicznego, a nie - jak proponuje autorka tutorialu - folię piankową. Drewienko wydało mi się bardziej stabilne, niż pianka, tym bardziej, że moje drzewka są większe (włochaty drucik okręcałam na grubym długopisie, a nie na zwykłym ołówku). Wszystko jednak zależy od tego, co mamy w domu - każda osoba może użyć przecież innych materiałów.
Dodam, że pęk "włochatych drucików" kupiłam w sklepie papierniczym za 4.99zł, dlatego informacja o nich z pewnością znajdzie się w mojej blogowej zakładce: "Coś do lalkowania za mniej niż 5zł".
Drzewka osadziłam na patyczku higienicznym - uważam, że to świetny pomysł Autorki tutorialu, choć zapewne można użyć także np.: patyczka do szaszłyków, czy wykałaczki.
PipeCleanerCraftsB ukryła patyczek, łącząc zieloną część drzewka bezpośrednio z podstawą przy pomocy kleju. Ja jednak postanowiłam ów patyczek pozostawić widoczny.
W przypadku jednego z drzewek, okręciłam patyczek sznurkiem i pomalowałam (wraz z podstawą) na brązowo, a w przypadku drugiego drzewka pomalowałam pień i podstawę białą pastą akrylową. Do klejenia użyłam tradycyjnie kleju Vikolu/ Magica.
Myślę także o tym, żeby tą techniką wykonać inne "roślinki domowe" dla lalek.... Zobaczymy, co mi z tego wyjdzie... Plan w każdym razie jest. :-)
Korzystając z okazji chciałabym podziękować PipeCleanerCrafts B - Autorce tutorialu za podzielenie się z internautami ciekawym pomysłem. :-)
Trochę zmodyfikowałam użyte materiały i na podstawę drzewek wykorzystałam kawałek patyczka laryngologicznego, a nie - jak proponuje autorka tutorialu - folię piankową. Drewienko wydało mi się bardziej stabilne, niż pianka, tym bardziej, że moje drzewka są większe (włochaty drucik okręcałam na grubym długopisie, a nie na zwykłym ołówku). Wszystko jednak zależy od tego, co mamy w domu - każda osoba może użyć przecież innych materiałów.
Dodam, że pęk "włochatych drucików" kupiłam w sklepie papierniczym za 4.99zł, dlatego informacja o nich z pewnością znajdzie się w mojej blogowej zakładce: "Coś do lalkowania za mniej niż 5zł".
Drzewka osadziłam na patyczku higienicznym - uważam, że to świetny pomysł Autorki tutorialu, choć zapewne można użyć także np.: patyczka do szaszłyków, czy wykałaczki.
PipeCleanerCraftsB ukryła patyczek, łącząc zieloną część drzewka bezpośrednio z podstawą przy pomocy kleju. Ja jednak postanowiłam ów patyczek pozostawić widoczny.
W przypadku jednego z drzewek, okręciłam patyczek sznurkiem i pomalowałam (wraz z podstawą) na brązowo, a w przypadku drugiego drzewka pomalowałam pień i podstawę białą pastą akrylową. Do klejenia użyłam tradycyjnie kleju Vikolu/ Magica.
Jak widać moje drzewka nie są jeszcze ozdobione świątecznie,
co zapewne za kilka dni ulegnie zmianie. :-)
Myślę także o tym, żeby tą techniką wykonać inne "roślinki domowe" dla lalek.... Zobaczymy, co mi z tego wyjdzie... Plan w każdym razie jest. :-)
Korzystając z okazji chciałabym podziękować PipeCleanerCrafts B - Autorce tutorialu za podzielenie się z internautami ciekawym pomysłem. :-)
A jak u Was wyglądają lalkowe przygotowania świąteczne?
Czy Wasze lalki obchodzą Święta, czy raczej jesteście neutralni w tym temacie?
Очень красивые рождественские елочки! Спасибо за ссылку на видео!
OdpowiedzUsuńProszę bardzo :-) Mam nadzieję, że pomysł się Tobie przyda :-) Pozdrawiam :-)
UsuńTe włochate druciki funkcjonują też pod nazwą wyciorów do fajki, tak podpowiadam, jakby ktoś miał problem ze znalezieniem :).
OdpowiedzUsuńPomysł bardzo ciekawy, chyba podchwycę!
Moje lalki mają świra na punkcie świąt - tak, jak ja. Choinka dla nich czeka już od miesiąca!
Wyciory do fajki... to brzmi bajecznie! :D
UsuńŚwietny tutorial. Pewnie skorzystam.
OdpowiedzUsuńOczywiście, że w Świecie Maggie obchodzi się Święta. To jedno z najważniejszych wydarzeń w roku. Leśniczy już przysłał odpowiednie choinki z lasów Charlesa. Choinki staną jak zwykle w salonie i pokoju dziecinnym. Zapraszamy do świątecznych odwiedzin.
Och, bardzo ciekawie zapowiadają się u Was te lalkowe święta! Z całą pewnością i przyjemnością podejrzę całokształt! :-) Pozdrawiam cieplutko!
Usuń... a toś nieźle wymyśliła drzewko na patyczku :)
OdpowiedzUsuńja poszłam na łatwiznę i zrobiłam na krzyżaku z korkowej podkładki :)
wiesz, że tymi włochaczami fajnie się kręci włosy lalkowe :)
po odpowiednim przycięciu służą jako lokówki :)))
Korkowa podkładka też jest superaśna! :-)
UsuńKręcisz loki lalom tymi włochaczami? :O
No proszę... Nie wpadłabym na to! :-) ^_^
Śliczne maleńkie choineczki:)
OdpowiedzUsuńDziękuję! A jak tam Twoje lalki i ich świąteczne przygotowania? Pamiętam Twój wpis z zeszłego roku... Ta choineczka i światełka mieniące się w ciemności - to było coś!
Usuńmoje lalki jak i ja - nie obchodzą świąt -
OdpowiedzUsuńpoza tymi lalkowymi, rzecz jasna :DDD
co nie wyklucza mego mega uśmiechu na
widok zielonowłosego trolla - fajny jest!
Ja w życiu prywatnym i w nielalkowaniu także tych Świąt nie obchodzę, ale wszechobecne otoczenie okryte tą świąteczną magią bardzo mnie cieszy (wystawy sklepowe, miejsce dekoracje, itp.). Lubię te święta, mimo, że nie jestem chrześcijanką. Zresztą lubię je od dziecka :-) Od kilku lat mam ochotę przyodziać jakąś małą choineczkę w domu (kiedyś w domu ubieraliśmy, pomimo braku tradycyjnego świętowania), ale ostatnimi laty jakoś zawsze nie wyrabiam się w czasie i w końcowym rezultacie rezygnuję. :-) No, ale są te powyższe maleństwa - zawsze coś :-) Pozdrawiam cieplutko! PS - Trolle to moje ulubione zabawki (w każdej postaci)
Usuńmiejskie dekoracje*
Usuńa tych wyciorów widziałam mnóstwo
OdpowiedzUsuńzrobionych zwierzaczków włochatych
powyginanych niczym z balonów :)))
Oj tak, ludzie potrafią cuda z tym wyczyniać! :-)
UsuńBardzo ładne choineczki Ci wyszły:)
OdpowiedzUsuńAleż fajny tutek!:) - nie planowałam w tym roku żadnych świątecznych miniaturek, ale chyba zmienię zdanie i zrobię z córą kilka takich drzewek do domku dla lalek:)
Dzięki za podzielenie się nim:)
Te choineczki są tak proste w wykonaniu, że aż człowiek sam wyrywa się do działania! Z ciekawością podejrzę rezultaty Waszych rodzinnych działań miniaturkowych ;-) Pozdrawiam :-)
UsuńKochana! Dziękuję Ci serdecznie za link do tutorialu! Genialny jest!
OdpowiedzUsuńA już narzekałam, że foch będzie miał focha na Święta z braku choinki! DZIĘKUJĘ! :D
Kasiu, jak tam Panna Foch? Nadal ofochana? A jak tam Twe zdrówko? Lepiej? :-)
UsuńMyślę, że kiedy wykonasz dla ofochanki taką choineczkę, to dziewczynka zmieni podejście do życia i zacznie się cieszyć Świętami. :-) Uściski!
Ayu, a mogłabym zapytać - jaki to ma być klej?
OdpowiedzUsuńKasiu, użyłam Wikolu/ Magika :-) Najpierw jest biały, ale podczas schnięcia staje się przezroczysty. Mnie odpowiada. Nie wiem jakiego kleju użyła Autorka tutorialu - przypuszczam, że jakiegoś dobrego jakościowo szkolnego, który po wyschnięciu przybiera strukturę gumy. Mnie w całości wystarczył jedynie Wikol/ Magic :-)
UsuńPiękne drzewka :) Dla mojej pogańskiej duszy to najpiękniejsze święta rodzinne . Prastare święto przesilenia , kiedy światło zwycięża mrok
OdpowiedzUsuńi wreszcie przybywa dnia :)
Och tak, zbliżająca się powoli perspektywa dodatkowych słonecznych minut, a następnie godzin sprawia, że ja także kocham te święta - są przełomowe. Rodzą się nowe pomysły, zamyka pewien etap. Pozdrawiam Kasiu :-) Świetny wpis zrobiłaś na blogu ostatnio. Postaram się wkrótce skomentować sensownie to, co tam przeczytałam :-) Lubię te Twoje historyczne wpisy :-)
UsuńBardzo dziękuję :):):)
UsuńHi Aya....I'm definitely a Christmas person and so are all my dolls. At their insistence, I am currently dressing them in red, white and gold for Christmas! Thank you so much for sharing the video. That is so clever! I just might make a couple to put around the house!
OdpowiedzUsuńHello April! I'm waiting for your new beautiful outfits for dolls in Christmas time! I'm happy, that you liked this video which I shared here :-)
UsuńBardzo ładne choineczki:) Ja też moim dziewczynkom chciałam zrobić, ale zepsuł mi się sprzęcior i pewnie niewielkowymiarowa choinka stanie dopiero po świętach:P
OdpowiedzUsuń:-) Te choineczki nie wymagają większych nakładów sprzętowych, chyba, że chciałaś taka porządniejsza, większą zrobić :-) Niemniej życzę, żeby udało się wykonać to, co sobie zaplanowałaś :-) Uściski!
UsuńJa tez czasami oglądam DIY dla lalek ( polecam na yt : Myfroggystuff ) drzewko wyszło ci pięknie . Ruda jest prześliczna :))
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) My froggy Stuff znam, w zeszłym roku bardzo lubiłam oglądać jej tutoriale. Ma ciekawe pomysły :-) Pozdrawiam ciepło :-)
Usuń