Witajcie Kochani,
ostatnio mało pisałam, rzadko się udzielałam...,
a wszystko z powodów ściśle osobistych i rodzinnych,
które to angażowały cały mój wolny czas.
które to angażowały cały mój wolny czas.
Pomysły na kolejne posty stoją jednak w kolejce
i postaram się je wkrótce wprowadzić w życie.
i postaram się je wkrótce wprowadzić w życie.
Cieszę się, że mnie odwiedzacie, a łączna liczba wyświetleń bloga,
od początku istnienia, wzrosła i wynosi obecnie ponad 10 000.
od początku istnienia, wzrosła i wynosi obecnie ponad 10 000.
Nie jest to bardzo istotne, ale to pewna informacja zwrotna
- pisanina bez zainteresowanych odbiorców mija się bowiem z celem.
Swoją pasją chcę się dzielić i cieszę się, że mam z kim.
- pisanina bez zainteresowanych odbiorców mija się bowiem z celem.
Swoją pasją chcę się dzielić i cieszę się, że mam z kim.
Dziękuję.
Dzisiaj zacznę od zaległej sprawy. Jakiś czas temu, zostałam ponownie nominowana do zabawy Liebster Award, za co tym razem dziękuję Autorce bloga Pikulina Dolls [zachęcam do odwiedzenia Pikulinowego Świata!] Chętnie udzielę
odpowiedzi na zadane mi pytania, tym bardziej, że różnią się one trochę
od wcześniejszych, zadanych przez Ulę Cz. Nardello: <KLIK>.
Pojawiła się nowa okazja do odsłonięcia kolejnych faktów z mojego
lalkowania, postanowiłam więc z niej skorzystać - myślę, że przybliży to
Wam jeszcze bardziej moją osobę.
1. Jakie lalki przeważają w Twojej kolekcji? Zbierasz tylko jeden rodzaj lalek, czy też Twoja kolekcja jest różnorodna?
- W moich lalkowych zasobach są głównie okazy okołobarbiowate. Skłaniam się ku temu, aby przyjmować lalki mattelowskie, w szczególności o egzotycznych, charakterystycznych moldach. Jednak, jak już kiedyś pisałam, chętnie przygarnę jakiegoś pullipka, tonnerke, czy inny twór rąk ludzkich. Pojawiają się u mnie także Monsterki... Ostatnio zakochałam się w internetowych fotkach przedstawiających lalki RealPuki Soso.
Przepadłam dokumentnie...
Chcę takiego skrzata!
Szukam tylko okazji cenowej na złapanie urwisa...
2. Kupujesz ubranka, akcesoria dla swoich lalek, czy może wolisz je wykonać własnoręcznie?
- Jeśli kupuję ubranka dla lalek, to wyłącznie używane w SH. Lubię wyszukiwać takie drobiazgi. W dodatku płacę za to zawsze jakieś drobne sumy, niezauważalne dla portfela, co bardzo mi się podoba. Drogich, nowych, nie kupuję - wolę ćwiczyć się w samodzielnym szyciu. Raz wychodzi lepiej, raz gorzej, ale mogę się przy tym zrelaksować, co też jest ważnym elementem dorosłego lalkowania i czasami daje ogromną satysfakcję. ;)
Nie ukrywam, że wiele nauczyłam się podglądając i wykorzystując kroje z bloga BFashions, którego autorką jest fantastyczna osoba - Natalia. Serdecznie polecam BFashions. Ten blog zajmuje szczególne miejsce w moim sercu, jak i w lalkowej blogosferze. ;)
3. Czy jakaś część garderoby Twoich lalek ma dla Ciebie szczególne znaczenie, np. buty, bielizna? Co to jest? I na jakim punkcie masz w tym temacie bzika? :)
3. Czy jakaś część garderoby Twoich lalek ma dla Ciebie szczególne znaczenie, np. buty, bielizna? Co to jest? I na jakim punkcie masz w tym temacie bzika? :)
-
Uwielbiam oglądać w sieci maleńkie buciki i na ich punkcie mam fioła.
Lubię je gromadzić, lubię wyszukiwać w ciucholandach..., lubię tworzyć
samodzielnie. Bielizna też przyciąga moje oko. I to bardzo. Planuję
wykonanie kilku sztuk jakichś fajnych majtasków, staniczków, pończoszek.
Moje lalki chodzą bez bielizny na razie - ale mam nadzieję to się
zmieni... (bo aż wstyd) ;)
4. Jaka jest Twoja wymarzona lalka? Czy udało Ci się ją już pozyskać do kolekcji?
- Obecnie,
jak wyżej: RealPuki Soso - śnię o nim po nocach. No i czekam na nowe
panny Fashionistki... (Na Allegro już pierwsze się pojawiają. Ja jednak
czekam na te namacalne i naoczne w sklepach)
5. Czy lubisz robić zdjęcia swoim lalkom? W jakich sytuacjach robisz swoim lalkom zdjęcia? Jakie są Twoje ulubione miejsca na sesję?
5. Czy lubisz robić zdjęcia swoim lalkom? W jakich sytuacjach robisz swoim lalkom zdjęcia? Jakie są Twoje ulubione miejsca na sesję?
-
Lubię wykonywać fotki, ale niestety niespecjalnie mi to wychodzi. Nie
mam do tego ani odpowiednich warunków, ani sprzętu... Choć jak to się
mówi: marnej baletnicy przeszkadza i rąbek spódnicy... Więc może to nie w
sprzęcie tkwi problem...
6. Czy uczestniczyłaś już w grupowych spotkaniach lalkowych? Były to spotkania regionalne? Roczne zloty?
- Jeszcze nie uczestniczyłam w żadnym spotkaniu, ale chętnie wezmę udział, jeśli pozwoli na to czas i miejsce. :))
7. Czy brałaś kiedykolwiek udział w lalkowym candy? Udało Ci się kiedyś wygrać? Jeżeli tak, to co to było?
7. Czy brałaś kiedykolwiek udział w lalkowym candy? Udało Ci się kiedyś wygrać? Jeżeli tak, to co to było?
- Wstyd się przyznać, ale nie wiem co to jest. Może mnie uświadomicie? :)
8. Moja siostrzenica ma starszego brata i nie bawi się lalkami tylko samochodami. Czy Ty bawiłaś się w dzieciństwie lalkami? Pamiętasz jaka była Twoja pierwsza lalka?
8. Moja siostrzenica ma starszego brata i nie bawi się lalkami tylko samochodami. Czy Ty bawiłaś się w dzieciństwie lalkami? Pamiętasz jaka była Twoja pierwsza lalka?
-
Tak, bawiłam się lalkami, ale też samochodami, klockami... , wodą w
kałuży... Wszystkim co wpadło w rękę... Moja pierwsza lalka? Tej
najwcześniejszej nie pamiętam dokładnie, za to mogę Wam zaprezentować
mojego pierwszego misia :D
[Chłopak ma już ponad 30 lat
i często ze mną podróżuje po różnych zakątkach Polski i Świata.
Ponadto zdawał ze mną maturę i... bronił pracę magisterską :D ]
9. Czy lubisz lalki w męskim wydaniu? Czy chciałabyś mieć taką w kolekcji? Jeżeli tak to którą?
- Nie przepadam za męskimi lalkami. Taki pan musi być szczególnie wybitny, żeby mnie zainteresował.
Wybitność rozumiem jako egzotykę twarzy, ciekawy strój... Z panów lalków podoba mi się na przykład lalkowy Jack Sparrow...
Wybitność rozumiem jako egzotykę twarzy, ciekawy strój... Z panów lalków podoba mi się na przykład lalkowy Jack Sparrow...
To by było na tyle, jeżeli chodzi o Pikulinowe pytania i moje odpowiedzi. :)
Nie
nominuję na razie nikogo do tej zabawy, bo myślę, że choć jest ciekawa
i daje możliwość wzajemnego poznania,
to powtarzała się wielokrotnie na różnych blogach
i daje możliwość wzajemnego poznania,
to powtarzała się wielokrotnie na różnych blogach
i chyba trochę nam już spowszedniała.
Może za jakiś czas...?
Może za jakiś czas...?
A może jednak ktoś z Was chciałby wziąć udział?
Wtedy pomyślę nad pytaniami. Zgoda?
Wtedy pomyślę nad pytaniami. Zgoda?
:)
Życzę Wszystkim miłego weekendu
i mam nadzieję, że już niedługo uda mi się Wam zaprezentować
kolejny gadżet lalkowy, nad którym obecnie pracuję.
Ściskam mocno!
_______________
Do celów powyższego wpisu, zostały użyte obrazki w formacie gif, pochodzące z następujących miejsc:
http://chezsylvie.l8.over-blog.com/page/9
http://giterujemyal.bloog.pl/id,329828675,title,RUCHOME,index.html?smoybbtticaid=616c20
http://pu.i.wp.pl/k,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,038_oj_orig.gif
http://animaciatop.ru/pictures/smailiki/thumb/smailiki-12.gif
http://giterujemyal.bloog.pl/id,329828675,title,RUCHOME,index.html?smoybbtticaid=616c20
http://pu.i.wp.pl/k,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,038_oj_orig.gif
http://animaciatop.ru/pictures/smailiki/thumb/smailiki-12.gif
Чудесный старый мишка))) Хорошо, что он у вас сохранился)))
OdpowiedzUsuńПусть все мечты сбудутся и у вас появятся куклы о которых вы мечтаете)
Dziękuję Olga :) Tak, to mój kochany, staruszek miś ^_^ :-) Mam nadzieję, że kiedyś będę mieć swojego RealPuki Soso :) Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam :-)
UsuńJa zaglądam regularnie do Ciebie i wypatruję zawsze nowych wpisów:) Twój misio jest śliczny:) RealPuki Soso mnie zaraziłaś i czekam aż się zdarzy cud jakiś:D Ja tam myślę, że Twoje zdjęcia są dobre i niczego im nie brakuje i zawsze z wielką przyjemnością je oglądam. Im więcej, tym lepiej:))
OdpowiedzUsuńBuziaki!:))
Chęć posiadania wspomnianych skrzatów jest jak wirus i widzę, że się rozprzestrzenia, ku uciesze producentów ;) Ech, ale takie życia lalkolubów :) Misio się cieszy z faktu zaistnienia w blogosferze ;) Po trzydziestu latach wiernej przyjaźni coś mu się od misiowego życia należało ;) Dziękuję za pozytywny odbiór moich fotek. Chciałabym, żeby były bardziej profesjonalne, ale z drugiej strony to przecież tylko blog, część mnie samej - nie jestem idealna, więc czy fotki takie muszą być? (tak się pocieszam) Ważne też, że inni Blogowicze czują się tutaj dobrze :) Pozdrawiam ciepło :) Uściski.
UsuńCzuję się u Ciebie znakomicie! Fajnie też poznać Cię bliżej... i Twojego ukochanego misia! Jest słodki i przynosi szczęście! Pokazany skrzacik jest cudny! Życzę Ci, abyś trafiła na taką okazję cenową, która pozwoliłaby mu zamieszkać w Twoich progach :-)
OdpowiedzUsuńBędę trzymać za to kciuki :-)
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie!
Naprawdę bardzo mi miło czytać takie komentarze :-) Lubię pisać o moim lalkowaniu, ale bez zainteresowanych odbiorców cała ta pisanina traciłaby sens. :) Dziękuję. Pozdrawiam cieplutko :)
UsuńIt's always nice to know more about my online doll friends. I really enjoyed reading your responses. I only collect fashion dolls but I have to admit, the little elf in the first few photos, is adorable. Perhaps it is due to is infectious smile!!! Thank you for sharing.
OdpowiedzUsuńThank you for your comment :) This little elf has really amazing smile so probably you are right :D Greetings! Hugs!
UsuńBardzo dziękuję za udział w zabawie :) dużo nowego się o Tobei dowiedziałam :) Życzę zdobycia wymarzonego skrzata, są boskie!! Też tęsknie do nich wzdycham, ale teraz inne cele na oku :P
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, że w SH znajdujesz ciuszki i buciki, w Poznańskich nawet zwykłej Barbie nie uraczysz :( buuuu
Ayu, Candy to organizowana na blogach, "Fanpejdzach" zabawa w formie loterii... Osoba organizująca funduje nagrodę w zabawie i ochotnicy zgłaszają się w określonym czasie. Ja ze względu na moje "kulawe szczęście" rzadko biorę udział, ale i też tego typu zabawy częściej widzę na FB, niż na blogach.
Pozdrawiam serdecznie!:D
Dziękuję za zaproszenie do zabawy raz jeszcze :) To bardzo miłe, że o mnie pomyślałaś :) Ostatnio z tymi ciuszkami i bucikami też posucha w moim rejonie. Z lalkami tak samo (spotkałam tylko jedną bardzo zniszczoną Barbie). Mam nadzieję, że to się zmieni, bo przyzwyczaiłam się do tego, że co jakiś czas wyszukuję coś w ciucholandzie. :D Co do zabawy "candy"... Dziękuję za informację! I znowu dowiedziałam się czegoś nowego! :) Nigdy w czymś takim nie brałam udziału i nie sądzę, żeby mi się udało cokolwiek wygrać - mam takie samo szczęście w loteriach, jak Ty :) Pozdrawiam ciepło :)
UsuńHello from Spain: I enjoy reading your answers and get to know you a little more. I feel identified me with your collection.Keep in touch
OdpowiedzUsuńNice to know we like the same in our collections. :) Thank you. Hugs!
UsuńAyu! Twoja Futrzasta Chmurka wzruszyła i rozbawiła mnie -
OdpowiedzUsuńnie dość, że słodki, przyjacielski, to jeszcze i pełen
wiedzy wszak - idealny towarzysz na kolejne 3dekady :DDD
:D Tak, idealny towarzysz :) Dbam o niego bardzo, żeby przeżył w chwale i misiowym zdrowiu kolejne lata. Kilka lat temu został przeze mnie wypatroszony, wyprany i otrzymał nową watkę na wypełnienie ciałka. Z koloru szarego powrócił do niebieskiego - jak za dawnych, dziecięcych lat. Bidulek wiele przeszedł, ale na szczęście ma się już dobrze ;)
UsuńSkrzacik JEST rozczulający i nie dziwię się,
OdpowiedzUsuńżeś uległa Jego wdziękowi - ja póki co -
podziwiam z radością w blogosferze!
pozdrawiam serdecznie!
Ja też podglądam go w blogosferze i obawiam się, że na tym się skończy... Wątpię w jakąkolwiek możliwość nabycia Skrzacika po cenie, którą jestem w stanie przetrawić. Niestety jego ceny są dla mnie na razie ciężkostrawne.... :D
UsuńZ przyjemnoscia poczytalam :) Pukis jest rozbrajajacy...sama bym z checia przygarnneela :)
OdpowiedzUsuńPrawda? :))) Pozdrawiam :)
UsuńNie dziwię się, że tyle osób zagląda na twojego bloga. :) Jack Sparrow też mi się marzy. :) I BJD. A szycie (tak jak pielenie ogródka) potrafi zrelaksować ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Łucja
:-) :-) Pozdrawiam :-)
UsuńSkrzacik jest boski.
OdpowiedzUsuńWłaśnie mi przypomniałaś, że zapomniałam o pytaniach z nominacji:( skleroza
Oj boski, boski... :-) Pozdrawiam! :D
UsuńNo dobra, dobra... przyznam się; ja chciałabym być nominowana do Liebster Adwards. :}
OdpowiedzUsuńPozdrowienia z Gorącej Chełmży,
Puca
Kochana, bardzo mnie to cieszy! Super! W takim razie pomyślę nad pytaniami, dobrze? W następnym poście je zamieszczę ;-) Pozdrawiam ciepło
UsuńNice post, I wonder when crosby will be back.
OdpowiedzUsuńHe has been injured for so long now.