W Hurghadzie...

      "Jest tylko jedna rzecz, która sprawia, 
że marzenie jest niemożliwe do osiągnięcia: 
strach przed porażką."

 

      Zdjęcia powstały w Hurghadzie, do której wróciłam po kilkunastu latach. Muszę przyznać, że moim zdaniem to miasto zmieniło się na lepsze, choć nadal jest hałaśliwe i sprzyjające przebodźcowaniu. Ale Marina wygląda bardzo ładnie - za jakiś czas pokaże Wam, cóż na tej Marinie zmalował mój lalek 😉

      Tymczasem przedstawiam Wam efekty mojej pracy fotograficznej nad morzem z lalką i deską surfingową. Mam nadzieję, że spodobają. 😉

________________

*lalka: Barbie Fashionistas nr 240 na ciele Made to Move
*strój: @mattel
*deska surfingowa jest z second-handu

Końcowy wygląd tych zdjęć NIE jest wynikiem użycia sztucznej inteligencji!

Znajdź piękno w prostocie...

     Krajobrazy miejsc, jakie odwiedzamy to jedne z pamiątek, których nie da się schować w szufladzie, pozostają w naszej pamięci... No chyba, że sobie je namalujemy... Tak też poczyniła moja mała modelka, która postanowiła przelać na płótno fragmenty gór i siedlisk Synaju. No i tak oto powstała lalkowa sesja w plenerze. ;-) 

      Podobrazie, sztaluga i paleta na farby zostały wykonane przez: @more.fun444 (znajdziecie na Instagramie), ja jedynie namalowałam obraz, postarzyłam sztalugę i paletę, dodałam farby na palecie. Pędzelek - wykonany przeze mnie. Spodnie to dzieło naszej Kamelii, buciki wykonała Marzenka z Dłubanin Lalkowych (na Instagramie: @creativity_for_dolls)

 

Oczywiście to kolejne fotki z udziału w projekcie: @travelingdollpants, 
który zrzesza entuzjastów lalkowej fotografii z całego świata
i integruje tę społeczność poprzez wymianę doświadczeń fotograficznych.
 Projekt polega na przesyłaniu z kraju do kraju maleńkich lalkowych spodni,
w które ubierane są lalkowe modelki, a następnie fotografowane,
w najbardziej charakterystycznych miejscach danego kraju.  

Z moją pomocą spodenki lalkowe gościły w Egipcie, 
a inne moje zdjęcia z projektu możecie obejrzeć
w poprzednich wpisach. 

Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i...

pakuję walizki, ponieważ po kilku miesiącach w Polsce,
robię przerwę w remoncie mieszkania i wracam do Egiptu.
Tym razem kierunek: Hurghada. 

Do rychłego popisania!
Buziaki!

- Wasza Aya. 

__________________________ 

Beautiful place, beautiful memories and beautiful walks with @travelingdollpants
______________
* my doll: Barbie Hockey Player on Made to Move body
* pants/jeans: @kameliadolls
* shirt & top: @mattel
* shoes made by: @creativity_for_dolls
* painter's easel, canvas, painter's palette, changed by me a little bit: @more.fun444
*miniature painting: painted by me
* miniature brush: made by me

________________
#travelingdollpants #jeans #naamabay #dollphotography #egypt #landcape #dollphotographer #miniature #brush #miniaturejeans #painting #acrylicpainting #miniaturepainting #travelingtheworld #dollpants #egyptadventure #egyptianflag

Egipska poczta

      Jakiś czas temu zrobiłam z kartonu małą skrzyneczkę pocztową, stylizowaną na dawnych skrzynkach państwowej Poczty Egipskiej. Już kiedyś wykorzystałam ten gadżet do zdjęć z lalkami, a w tym roku jest to jeden z elementów, jaki pokazałam w ramach międzynarodowego projektu "Podróżujące lalkowe spodnie". Dziś pokażę Wam fotki, jakie pojawiły się jakiś czas temu na moim Instagramie, własnie w ramach wspomnianego projektu. 

       Skrzynki Poczty Egipskiej są już bardzo rzadko spotykane, obecnie znacznie cześciej można spotkać stacjonarne auta-kioski z zielonym charakterystycznym logo, ktore widzicie na mojej skrzyneczce. W takich kioskach kupuje się znaczki, koperty, widokówki, robi opłaty. Szkoda, że skrzyneczki znikają z przestrzeni publicznej, bo niektóre były naprawdę pięknie zdobione i stanowiły ciekawy dodatek do budynków, wystroju ulic. No, ale wszystko wszędzie się zmienia... 

      Na zdjęciach laluszka ubrana jest w spodnie z projektu, a bluzkę dostałam od koleżanki, Joice z Brazylii, buciki z AliExpress.  Kartka pocztowa została zaprojektowana przeze mnie z wykorzystaniem moich fotek i wydrukowana na papierze fotograficznym. Polecam papier fotograficzny do drukowania okładek do książek dla lalek, czy też takich maleńkich gadżetów jak właśnie kartki pocztowe - przy druku nie widać pikseli, jakość zdjęć jest wtedy bardzo dobra. 

      No i to by było na tyle ode mnie. Bardzo tęsknię za fotografowaniem lalek. Niestety zmiana miejsca zamieszkania i pochłaniający mnie remont zajmują nadal czas i myśli. Mam nadzieję, że wktórce znajdę czas na jakieś nowe foteczki. Te tutaj są z ... lutego... 

 Dziękuję Wam za odwiedziny i miłe komentarze. Buziaki! Wasza Aya!  

***

The photos were taken as part of participating in the project #travelingdollpants
______________
* my doll: Barbie Hockey Player on Made to Move body
* pants/jeans: @kameliadolls
* top: @papodeclarissa
* shoes: @aliexpress
* postcard & post box: made by me @mini_houses_made_by_aya
________________
#travelingdollpants #jeans #miniaturepostbox #dollphotography #dollphotographer #miniature #miniaturejeans #postbox #postcards #travelingtheworld #dollpants #egypt