O CZYM JEST TEN BLOG?

Jak wykonać własnoręcznie różne gadżety dla lalki? Czy akcesoria dla lalek i zabawki muszą być drogie? W jaki sposób stworzyć twórczą przestrzeń do indywidualnego rozwoju (swojego lub dziecka), przy niewielkim nakładzie finansowym? Między innymi o tych, jak również o innych lalkowych kwestiach, przeczytacie na moim blogu. Zapraszam

Drogi Czytelniku

Zdjęcia na blogu są mojego autorstwa. Jeśli udostępniam zdjęcie wykonane przez inną osobę, informuję o tym podając źródło. Chcesz wykorzystać moje zdjęcie? Zapytaj :-) Dziękuję :-) Aya ze Świata Lalek
Copyright: Aya w Świecie Lalek

Szukaj na tym blogu

___________________________________________________________________________

niedziela, 15 listopada 2020

Listopadowe przemyślenia

      Od wielu dni wypatrywałam słońca za oknem, tęskniąc za lalkową sesją w plenerze. Niestety, dzień po dniu witały mnie jedynie gęste chmury, czasem dla urozmaicenia mżawka. Dlatego, kiedy tylko dzisiaj odkryłam sprzyjające foceniu warunki pogodowe, od razu złapałam lalkę i poszłam na spacer.

      Są osoby, którym fotografowanie w deszczu wychodzi wspaniale, ja niestety do nich nie należę. Muszę mieć słońce, aby czuć, że fotka wyjdzie znośnie. Może to kwestia sprzętu, może umiejętności... Obiecuję sobie, że kiedyś spróbuję podczas deszczu, ale to będzie kiedyś... Tymczasem pragnę zaprezentować słoneczne, jesienne fotografie. 

Zapraszam do wspólnego spaceru z panną o granatowych włosach. 

     Spacerując dzisiaj po miejskim parku i czując promienie słońca na twarzy, z zaskoczeniem stwierdziłam, że w ogóle nie doznaję atmosfery listopada. Widziałam kolorową jesień, jej piękno, przyozdobioną liśćmi naturę, tymczasem listopadowa aura usypiających drzew i przyrody w ogóle mnie nie dopadła. Jest cieplej niż kilkanaście lat temu, drzewa chylą się do snu bardzo powoli, nadal jednak upstrzone kolorami. To dobrze. Taki listopad jest dla mnie o wiele bardziej znośny, niż gołolistne drzewa przyozdobione czarnymi krukami. 

     Jesienne przemyślenia doprowadziły mnie nieoczekiwanie do wspomnień z początków mojego lalkowego blogowania i nagle uświadomiłam sobie, że wczoraj minęło dokładnie 5 lat odkąd wystukałam tu na klawiaturze pierwsze słowa.

     Jejuuu, tyle lat jestem z Wami! To niesamowite. Bardzo Wam wszystkim dziękuję za pogaduchy nad lalkowym asortymentem. Dziękuję za miło spędzany czas, za wszelkiego rodzaju wymianki, a także spotkania w realu. To bardzo przyjemne wiedzieć, że jest takie miejsce w przestrzeni internetowo - realnej, gdzie można złapać oddech od codzienności i wrócić do magii dzieciństwa.  

DZIĘKUJĘ!

 

Jakże miło tak wspólnie spacerować dzięki blogosferze!   Naprawdę...

Mam nadzieję, że niedziela minęła Wam równie przyjemnie.

Pozdrawiam Was serdecznie!

Miłego tygodnia! 

Wasza Aya :-)  

______________________________

PS - Moja panna prezentowała dzisiaj ciuszki od Marzenki z Dłubanin Lalkowych (bluzka) oraz od Kamelii.(dżinsy). Buziaki Dziewczyny!

27 komentarzy:

  1. Przepiękna sesja !!! Granatowowłosą lubię nie od dziś. Ta bluza/tunkia/sukienka skradła całą moją uwagę, jest świetna ! Zdecydowanie taki listopad jak dziś mógłby trwać aż do obfitych śniegów ;D (jestem zimolubna!)
    Gratuluję 5 lat blogowania i oby radość babrania się w lalkach towarzyszyła Ci nieustająco po wsze czasy :D i jeszcze dłużej !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się. Nie lubię listopada, ale taki słoneczny jest naprawdę bardzo znośny, skoro już w ogóle musi być :D Dziękuję za serdeczne życzenia. Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  2. Wspaniała rocznica! Życzę wielu, wielu kolejnych! Z przyjemnością tu do Ciebie zaglądam, podziwiam lalki, zdjęcia i oczywiście Twoje miniaturowe cudeńka. :) Życzę CI, aby lalki i blogowanie sprawiały Ci dużo radości i dawały wytchnienie. :*

    To prawda, że tegoroczny listopad nie jest wcale taki zły (mówię TYLKO o pogodzie). Słońce przebija od czasu do czasu, za oknem dalej czerwienią i złocą się liście, mrozów nie ma. W sumie może być tak aż do wiosny, skoro i tak śnieżnych zim już u nas chyba nie ma i nie będzie...

    Sesja jesienna wyszła prześlicznie. Ta niebieskowłosa panna prezentuje się uroczo - sama mam n nią chrapkę. Mi w oko zaś wpadła książka o kwiecistej okładce... :)

    Zdjęcia w deszczu może i są efektowne, ale ja też nie lubię ich robić. Za dużo korowodów, kombinacji z doświetlaniem, mokre spodnie od przyklękania, aby kadr złapać... A potem suszenie lalek, sprzętu i siebie. Rzadko decyduję się na takie poświęcenia. ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, co racja to racja z tymi deszczowymi fotkami - za dużo zachodu. Cieszę się, że książeczka się spodobała :P Buziaki Kamelko. Dziękuję.

      Usuń
  3. Sesja wyszła cudnie, zwłaszcza, że taka słoneczna.Podobają mi się te zeszyty, panna wygląda jak studentka, która wyszła pouczyć się do parku. :)5 lat powiadasz? Toż to zacny jubileusz! 100 lat blogowania życzę!No i wszystkiego lalkowego z takiej okazji :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna jesienna sesja :0)
    Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy blogowania :0)
    Pozdrawiam serdecznie :0)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna modelka i wspaniały spacer.:) Gratulacje z okazji rocznicy blogowej, życzę kolejnych udanych lat w blogosferze oraz spełnienia marzeń lalkowych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! I ja życzę spełnienia lalkowych marzeń. Serdeczności :-)

      Usuń
  6. Lalka ślicznej urody, zdjęcia super, ja nie potrafię w ogóle robić ładnych plenerów, dlatego u mnie prawie wyłącznie "blue box" ;))
    Widzę przemyślenia blogowe podobne jak u mnie, z resztą wymieniłyśmy w tym temacie kilka zdań na fejsbuku, hehe. U mnie minęło we wrześniu 4 lata, ale one nie powinny się liczyć przez brak wpisów, a to wszystko przez fora na fb, ha ha. Bardzo się cieszę, że mogłam Cię poznać dzięki blogowaniu. :-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też się ogromnie cieszę Iduś, że się poznałyśmy w tych zakamarkach kabli i kabelków internetowych. Uściski i serdeczności.

      Usuń
  7. Cudna ta panna! A spacer poprawił jej nastrój, ochoczo wystawia buźkę do słońca.
    Z okazji rocznicy życzę Ci lat kolejnych i kolejnych i kolejnych wśród Twoich pięknych panien, wśród fantastycznych plenerów, na tworzeniu obłędnych miniatur. Wszystkiego lalkowego!
    Buziaki, Iguś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Marzenko! Bardzo dziękuję ^_^ Serdeczności i mocne uściski :-)

      Usuń
  8. Gratuluję rocznicy i oby kolejnych było jeszcze wiele! Pięknie wygląda jesień w twoim obiektywie. Mnie zdecydowanie lepiej wychodzi focenie przyrody niż lalek. Fajnie, że w parku masz tężnie, bardzo lubię te konstrukcje. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są tężnie, choć nigdy nie korzystałam, jakoś zawsze ławki w pobliżu były zajęte, głównie przez osoby starsze. I tak jakoś schodziło, że w sumie nie było kiedy skorzystać. Ale zamysł właściwie niezły. Pozdrawiam cieplutko. Dziękuję.

      Usuń
  9. Iguś gratuluję okrągłej rocznicy - buziaki <3
    i życzę następnych pięknych i owocnych lat w blogowaniu :D
    nie tak jak ja :( - poddałam się :(
    Twoja sesja jest taka optymistyczna i kolorowa :D
    NIE lubię listopada buuu...
    Pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eeeeewuuuś, nie poddawaj się! Walcz - Twój blog to lata Twojej pracy, nie oddawaj tego. :-(
      Dziękuję. Ściskam mocno! Mocno! Mocno!
      PS: Ja też nie lubię listopada. Bardzo. Ale tegoroczny jest znośny dla mnie.

      Usuń
  10. Najlepszego z okazji rocznicy bloga:) Co do listopada to ja mam odwrotne spostrzeżenia w tym roku- jest zimniej i bardziej leje niż 1-2 lata temu:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możliwe, że nasze odczucia uzależnione są od od subiektywnych nastrojów, albo zróżnicowanej pogody w naszych regionach. Przykro mi, że w tym roku listopad jest dla Ciebie mniej przyjazny pogodowo. Trzymaj się.

      Usuń
    2. I dziękuję ^_^ Pozdrawiam ciepło :-)

      Usuń
  11. Moje najserdeczniejsze gratulacje! Oby nadal blogowanie sprawiało Ci wiele radości i oby czekało Cię jeszcze mnóstwo równie przyjemnych rocznic :)! Prześliczna, jesienna sesja (uwielbiam jesień :)) i cudna panna w eleganckich ciuszkach - przy tylu plusach nawet listopad może być przyjemny. Ściskam mocno!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo serdecznie Chiriann. Ściskam mocno, mocno. Buziaki!

      Usuń
  12. WOW! jak ten czas gnaaa...!!!
    bardzo lubię Twoje sesje -
    więc nie żałuj nam ich :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie będę żałowała! Jeśli tylko pogoda pozwoli! A jakże! Kocham focić laluchony! Uściski. Dziękuję serdecznie.

      Usuń
  13. Bardzo fajna tunika, ale jeszcze bardziej podobają mi się notatniki w ręku :)
    Jestem pod wrażeniem że przy sesji na zewnątrz, która nie jest łatwa, myślisz o takich detalach i szczegółach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie. Staram się :D :-) Bluzeczka od Marzenki z Dłubanin Lalkowych, a notatniki mojego autorstwa. Pozdrowionka!

      Usuń

___________________________________________________________________________
Dziękuję za wizytę na moim blogu. Zapraszam do ponownych odwiedzin. Pozdrawiam ciepło. Aya
___________________________________________________________________________

Prywatną wiadomość prześlesz do mnie poprzez poniższy formularz:

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *