O CZYM JEST TEN BLOG?

Jak wykonać własnoręcznie różne gadżety dla lalki? Czy akcesoria dla lalek i zabawki muszą być drogie? W jaki sposób stworzyć twórczą przestrzeń do indywidualnego rozwoju (swojego lub dziecka), przy niewielkim nakładzie finansowym? Między innymi o tych, jak również o innych lalkowych kwestiach, przeczytacie na moim blogu. Zapraszam

Drogi Czytelniku

Zdjęcia na blogu są mojego autorstwa. Jeśli udostępniam zdjęcie wykonane przez inną osobę, informuję o tym podając źródło. Chcesz wykorzystać moje zdjęcie? Zapytaj :-) Dziękuję :-) Aya ze Świata Lalek
Copyright: Aya w Świecie Lalek

Szukaj na tym blogu

___________________________________________________________________________

wtorek, 20 października 2020

Dumbledor i Chang

     Do mojej lalkowej Szkoły Magii i Czarodziejstwa dołączyły kolejne postaci. Do tej pory posiadałam już Minerwę i Harrego, teraz przygarnęłam Albusa Dumbledora  i Cho Chang.

          Oboje całkiem sympatyczni i z potencjałem. Lalka Cho ma dość ciekawą twarz, zbliżoną chyba jedynie minimalnie do wyglądu aktorki grającej tę rolę w filmach, ale z kolei trzeba przyznać, że ten mold twarzy i malunek całej buzi bardzo korzystnie wychodzą na fotografiach.

 

    Myślę, że do jakiejś sesji w plenerze przesadzę pannę na inne ciałko, bo proporcje oryginalnego są trochę irytujące i odnoszę wrażenie mało efektownie prezentują się na zdjęciach.

      Albus także ma duży potencjał jako lalkowy model.

 
         Zastanawiam się, jak najlepiej wykorzystać jego walory do "lalkowania", bez zbytniej ingerencji w oryginalny wygląd.
 
 
        Widziałam ciekawe zdjęcia Dumbledora na Instagramie - wszystkie po przycięciu, bądź zmodyfikowaniu jego plastikowej brody. Myślę, że dla kreatywnej osoby to świetny materiał do przeróbki, tym bardziej, że plastik zamiast włosów to faktycznie porażka pomysłodawców i wykonawców... 
 
        Przyznam szczerze, że ja jednak, pomimo irytacji na widok brody, pozostanę przy jego oryginalnym looku, ewentualnie zmienię jedynie styl ubrania, czy fryzury.
 
 
     Może gdybym miała dwóch takich panów, to z wybranym mogłabym poeksperymentować, a że mam jednego, to szkoda mi wydanych pieniędzy na znaczne modyfikacje u dość drogiej lalki... 
 
 
Swoją drogą z tą brodą byłby niezłym Trytonem/Posejdonem w jakiejś nadmorskiej sesji fotograficznej... 
;-) 
 
 
No nic, pomyślę, pomyślę...
 

Tymczasem życzę Wam miłego tygodnia... 
Pozdrawiam ciepło!
Aya


33 komentarze:

  1. Szczerze mówiąc mnie te Potterowskie lalki w ogóle nie przekonują. Jakość nie idzie w parze z ceną. Ale po odpowiednich przeróbkach może być lepiej. Albus w roli Posejdona będzie na pewno dużo bardziej ciekawy niż w swoich oryginalnych ciuszkach. Zeusem też byłby niezłym. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i tu masz rację, że ceny tych lalek są zdecydowanie zbyt wysokie. Wizja Posejdona, a i Zeusa (dlaczego nie)jest bardzo kusząca :-)

      Usuń
  2. Magicznie się robi u Ciebie ;0) Cudnie :0)
    Mnie potrzebna była "babcia", więc nabyłam Minerwę, ale jej magiczne ciałko trochę mnie rozczarowało ;0) w porównaniu do reszty barbioszek to "kawał baby" jest ;0)
    Ale jestem ciekawa, czy reszta magicznej serii to też cielesne "wydmuszki"? Raczej figurki niż lalki ?;0)
    Pozdrawiam serdecznie :0)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie te lalki trochę figurkowate, fakt. Ale czy wydmuszki? Nieee, są całkiem solidne i ciężkie, choć dzieciaki mają takie dziwne proporcje...Pozdrowionka i serdeczności ^_^

      Usuń
  3. I mnie ta seria "nie wzrusza". Z przyjemnością jednak oglądam takie nietypowe dla siebie samej lalki u innych. Pomysł z Posejdonem, Zeusem czy innym bogiem/władcą/starcem znakomity !Plastik zamiast włosów nie ma wstępu "na moje pokoje".Ta mała czarna jest prześliczna. Ciekawe czy zyskałaby po przesadzeniu na typowe ciałko mtm?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie dodałam nowy post z udziałem panny - myślę, że zyskała ;-) Pozdrawiam cieplutko ^_^

      Usuń
  4. Fajne, magiczne klimaty u Ciebie zagościły.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Albus ma potencjał, ale warto nad nim troszkę popracować. Skoro obawiasz się inwazyjnej zmiany brody - pokombinuj najpierw z włosami i dopasuj je do całości; te oryginalne najpierw ukryj pod czepkiem na bazie którego stworzysz nowy fryz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację Crochetko, coś pewnie wymyślę. Coś wymyślę... :-)

      Usuń
  6. Chineczka śliczna, za to Dumbledor dużo traci przez tę plastikową brodę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Obie lalki/figurki mają całkiem niezły potencjał! Ogromnie zafascynowała mnie ta śliczna Cho! Fajny, przyjemny mold i ładne kolory makijażu. Pięknie wygląda na fotografiach. Chociaż to Potterowskie lalki, ale pewnie przełożyłabym jej głowę na inne, doroślejsze ciałko 🥰😊
    Serdeczności, Ayu ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przełożona tymczasowo na inne ciałko - faktycznie zyskała. Dodałam nowy wpis. ;-) Serdeczności. ^_^

      Usuń
  8. Nie przyglądałam się potterowskiej serii i uroda Cho trochę mnie zatkała. Jaką ona ma naturalną twarzyczkę! Trochę mi się jej zachciało i na szczęście nie mam wolnych środków, bo bym je przehulała na nią :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w sumie nie myślałam wstępnie o tej konkretnej lalce z serii potterowskiej, bardziej myślałam o Hermionie, czy Ginny... Ale, kiedy zobaczyłam tę buźkę... No musiałam. :D

      Usuń
  9. Gratuluję nowych, bardzo udanych nabytków! Szkoda, szkoda, że Albus nie ma "włochatej" brody (podobnie jak Hagrid), ale poza tym wygląda świetnie i bardzo nobliwie, a Cho jest po prostu prześliczna! Bardzo podobają mi się także szaty obojga.
    Niedługo skompletujesz całą potterową obsadę :)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powoli zmierzam do skompletowania... Powolutku i cierpliwie... :D Szaleństwo!

      Usuń
  10. Kocham Harry'ego Pottera od dziecka (byłam w podstawówce, gdy wyszła pierwsza polska książka), ale jakoś mnie do tych lalek nie ciągnie. Głowy mają większe od ciałek, a moim zdaniem Albus ma zbyt nieskazitelną cerę jak na staruszka.
    Dziękuję jednak, że zrobiłaś tą notkę, dzięki takiej ilości zdjęć jestem w stanie ocenić, czy są tego warte.

    Jednak jeśli Tobie się podobają to gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki serdeczne za komentarz. To prawda, mają sporo mankamentów i nie w każdym wzbudzają "pożądanie". Pozdrawiam ciepło. :-)

      Usuń
  11. Harry wreszcie spotkał swoją pierwszą miłość :) W dodatku oboje bardzo elegancko ubrani na bal, urocza para.

    OdpowiedzUsuń
  12. The Cho doll is really very pretty!

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluję kolejnych, magicznych bohaterów w Twojej kolekcji.

    OdpowiedzUsuń
  14. przepiękne fotografie!
    wspaniałe lalkowe okazy!

    OdpowiedzUsuń
  15. Mi się marzy pani profesor, o czym już wielokrotnie wspominałam, ale jakoś dalej do mnie nie dotarła. ;) Chang i Hermiona również. Natomiast panowie mnie w ogóle nie pociągają przez te plastikowe elementy. :/

    OdpowiedzUsuń
  16. Do moich potrzeb laki z serii Harrego sązbyt charakterystyczne , wiec nawet się nad nimi nigdy nie zastanawiałam, ale po nastenym wpisie widać że Cho odczarowałaś a hogward'owej aury :)

    OdpowiedzUsuń

___________________________________________________________________________
Dziękuję za wizytę na moim blogu. Zapraszam do ponownych odwiedzin. Pozdrawiam ciepło. Aya
___________________________________________________________________________

Prywatną wiadomość prześlesz do mnie poprzez poniższy formularz:

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *