Sığacık to malutka miejscowość w Turcji Egejskiej, która jest w zasadzie niejako dzielnicą miasteczka Seferihisar, a to z kolei usytuowane jest niedaleko bardziej znanego turystycznie Kuşadası. Dzisiaj po Sığacık i pobliskiej Marinie oprowadzi Was ta oto panienka:
Trzeba przyznać, że wspomniana miejscowość jest niezwykle urokliwa. Małe uliczki, a przy nich kamienice, dają obraz Turcji, który trudno zobaczyć w miastach zatłoczonych nowoczesnymi hotelami i architekturą - tutaj odczuwa się specyficzny klimat małego miasteczka.
A tuż obok jest Marina
Mała, ale równie urokliwa.
Spacerując po okolicy, moją uwagę przyciągnęły mury...
Te mury są pozostałością po twierdzy, zbudowanej w XVI w. na rozkaz sułtana Sulejmana Wspaniałego. Do budowy wykorzystano materiał z ruin pobliskiego starożytnego miasta Teos - na murach twierdzy można dostrzec nawet greckie inskrypcje...
Ach, tęsknię za tym miejscem - mówię Wam.
Mam nadzieję, że nie zanudziłam Was tym podróżniczym wątkiem
i dzielnie wytrwaliście do końca.
____________
Życzę Wam tradycyjnie udanego weekendu
i pozdrawiam serdecznie!
Aya
Sulejman Wspaniały - to jest to co bym chciała zobaczyć i dotknąć tak namacalnie (uwielbiam ten okres w historii)
OdpowiedzUsuńnic tylko pozazdrościć Twojej Mbili, że tam mogła być :D
<3
Lalki to jednak mają farta - za darmochę wożone, noszone, focone ;-)
UsuńPiękne miejsce i śliczna lalka. Ależ zatęskniłam za wakacjami i ciepłem:)
OdpowiedzUsuńJa jestem nienasycona. Apetyt rośnie w miarę jedzenia - również bardzo tęsknię.
Usuńpodróże - choćby te wirtualne -
OdpowiedzUsuńnigdy mnie nie nudzą - cieszę się,
że mogę je odbywać z Twoją Mariną!
Cieszę się, że mój wpis się choć troszkę spodobał :-)
Usuńzaintrygowały mnie niebieskie
OdpowiedzUsuńludzkie sylwetki - napisz coś
o nich więcej, proszę...
To taki symbol "Duch Turcji". Postaci związane z historią Turcji - przekrój osób, które "budowały" współczesną Turcję. Wszyscy idą razem, pod rękę, ramię w ramię, bez względu na pochodzenie, wspólnie z Atatürkiem (ukochanym przez Turków). Z bliska jest ciekawsze, bo widać nadrukowane twarze tych osób.
UsuńPS - dodam, że są tam również wymienione kobiety ;-)
Usuńdzięki za info ♥
UsuńProszę <3
UsuńWspaniała wycieczka po pięknych miejscach. Rzeczywiście nie sposób porównać tych cudnych zakątków z widokami wielkiego miasta.
OdpowiedzUsuńPewnie żal było wracać...
Lalunia jest szczęściarą :-)
Oleńko, bardzo żal, no cóż Ci więcej powiem... :-(
UsuńPięknie zaprezentowałaś niezwykłe miejsca, które odwiedziłyście z Mariną :)
OdpowiedzUsuńMarina to w zasadzie miejsce, które m.in. odwiedziłyśmy w Sığacık, ale w sumie panna może też być Mariną - w sumie dlaczego nie ;-)
UsuńAaaa, aha, a ja ją od razu przechrzciłam :D
UsuńMoże być Mariną :D
UsuńTakie miejsca są wyjątkowe, mają niepowtarzalny klimat.
OdpowiedzUsuńTwoja panna po raz kolejny okazała się doskonałą przewodniczką.
Dziękuję Marzenko. Pozdrawiam Cię serdecznie.
UsuńŚliczne miasteczko, nic dziwnego, że tęsknisz za takimi uroczymi miejscami. Wygląda bardzo przyjaźnie, aż chciałoby się je odwiedzić, najlepiej zaraz, teraz, kiedy za oknem leje. Turcja mnie kusi jako cel podróży także fantastycznymi kulinariami :). Twoja panna mogłaby być przewodniczką po okolicy, bo cudnie wygląda w tych plenerach.
OdpowiedzUsuńTo prawda, laluszka jest dość miła dla oka, stąd spacer z taką przewodniczką jest przyjemnością. Turecja specjały kulinarne częściowo i mnie przypadły do gustu.
UsuńBajeczne miasteczko, jakie kolorowe. W sam raz jako tło dla lalki. :)
OdpowiedzUsuńMasz rację, takie bajkowo - lalkowe tło ;-)
UsuńTej fryzurą już się zachwycałam. Miejscowość bardzo malownicza :)
OdpowiedzUsuńFryzurka przypadkowa, a tak sympatyczna - też ją polubiłam :P
UsuńLaleczka ogromnie mi się podoba na zaprzyjaźnionych blogach. Ma szalenie oryginalną urodę! Muszę ją kiedyś zdobyć ;-)
OdpowiedzUsuńDobrze, że udało Ci się wyrwać choć na trochę z szarości i złapać nieco witaminy D. Jak nam znowu każą siedzieć w domu, dopiero stracimy naturalną odporność...
Polowałam na nią i niespodziewanie wreszcie złapałam - bardzo mnie to cieszy, bo to cudna bużka. :-)
UsuńPanienka o cudnej egzotycznej urodzie :0) w równie pięknych okolicznościach... uroczego miasteczka :0)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wycieczkę :0)
Pozdrawiam serdecznie :0)
A ja dziękuję za czas posięcony na komentarz. Pozdrawiam serdecznie ^_^
UsuńNawet nie wiesz, jaką przyjemność sprawia mi oglądanie Twoich wakacyjnych zdjęć... Ten rok jaki jest, taki jest i sama nigdzie nie byłam. A dzięki Tobie niemal czuję to słońce i jakoś tak lżej się robi...
OdpowiedzUsuńPanienka urocza. :)
Świetny pomysł ze zmianą Barbie w pilota wycieczek!
OdpowiedzUsuń