Dzisiejszy wpis jest z rodzaju postów miniaturkowych. W ciągu ostatnich miesięcy lepiłam z modeliny bardzo sporadycznie, rzadko dłubałam też akcesoria do lalkowego świata, ale mijające dni zmotywowały mnie do działania. Postanowiłam w tym wpisie połączyć zarówno Tłusty Czwartek, jak też dzisiejsze Święto Zakochanych i Obłąkanych ;-). No i powstały takie różności*:
* Okrągłe pączki już miałam, dolepiłam inne rzeczy.
Kwiaty nie są mojego autorstwa - kupiłam je w sklepie Action.
To była naprawdę fajna zabawa, choć związana z siedzeniem w jednym miejscu przez kilka godzin, w bałaganie. Taka zabawa coraz bardziej wyczerpuje mój kręgosłup, a sprzątanie po całokształcie aktywności odrobinę irytuje, stąd ostatnio wolę fotografować lalki, niż bawić się miniaturkami, siedząc kołkiem przy stole. No, ale raz na jakiś czas, bez przymusu, przy podszeptach weny, lubię tak się bawić.
Dodam jeszcze, że jakiś tydzień temu kupiłam sobie pióro do grawerowania na baterię i dzięki niemu mogłam pobawić się też trochę drewnem. Powstały takie oto akcesoria do miniaturowej kuchni:
Czy w ostatnim czasie robiliście jakieś miniaturki?
_______________________________
Pozdrawiam Was serdecznie!
Miłego tygodnia i dużo miłości wszelakiej
(damsko - męskiej, rodzicielskiej, własnej, męsko - męskiej, damsko - damskiej,
lalkowej, psiej, kociej, i jakiej tam sobie jeszcze chcecie)
- Wasza Aya
Świetne dekoracje !!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za miłą opinię :-)
UsuńAya..you are truly AMAZING!!! If you had not put the centimes next to the food, I would have thought they were all real and for human consumption!!! Those are so good!!!! I am sure your dolls must be very happy today. Happy Valentines Day to you all!
OdpowiedzUsuńThank you so much April for your kind comment <3 Hugs!
UsuńUwielbiam twoje miniaturki. Są wspaniałe! Jedzonko wygląda niezwykle apetycznie, a przybory kuchenne profesjonalnie. Ja już dawno nic nie stworzyłam, ciągle brakuje mi czasu.
OdpowiedzUsuńNo własnie, czas... Ech... Dziękuję serdecznie :-)
UsuńPączki wielkości dropsów, rozmiar dietetyczny ;)
OdpowiedzUsuńOczywiście :-) :D Pozdrowionka :-)
UsuńCudności! Wszystkie te maleństwa wyglądają tak apetycznie, że aż się czuje zapach wanilii i konfiturek przez ekran :). Są przepiękne i niewiarygodnie realistyczne (ten cukier puder!!), prawdziwe dzieła sztuki :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
UsuńNo, ja nie mogę! Takie pyszne pyszności na stoliku! Wszystko wygląda smakowicie i tak "normalnie"! Każda potrawa boska, ale naleśnik mnie normalnie rozwalił :)))
OdpowiedzUsuńDrewniane akcesoria przecudne!
Naleśniki są zawsze najlepsze - czy te lalkowe, czy prawdziwe. Mniam - uwielbiam :D Jestem z tych, którzy kochają naleśniki, pierogi i inne takie ;-)
UsuńZazdroszczę cierpliwości, ale przede wszystkim zręczności. Mam nadzieję że taki efekt końcowy0 wynagrodził cały trud
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za pozytywny odbiór. Pozdrowionka :-)
UsuńNo nie!:) Te miniatury wyglądają tak realistycznie i smakowicie, że sama bym z chęcią zębiska zatopiła :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię pączki... Nawet bardzo... :D
UsuńJuż podziwiałam na fb i insta i wciąż jestem pod ogromnym wrażeniem. Zjadłabym wszystkie te smakołyki, najwyżej brzuch by mi pękł 😂
OdpowiedzUsuńDrewniane akcesoria uwielbiam w ludziowej skali, to i w lalkowej podziwiam. Takie maleństwa, a takie realistyczne. Cudeńka! Ty to jednak miszczu jesteś, Iguś.
Dzięki Marzenko ;-) Ja z kolei podziwiam Twoje maleństwa :-) ^_^ I tak się wzajemnie podziwiamy :D
UsuńBoże zjadłabym wszystko!
OdpowiedzUsuńMożna się częstować :P
UsuńGłupio napisać, że "jak zawsze stworzyłaś cuda", bo to by coś ujęło perfekcyjnym, miniaturowym dziełom, które za każdym razem są niepowtarzalne i świadczą o Twoim wielkim talencie... Dużo zdrówka, energii i niewyczerpanych pomysłów, Ayu :-)
OdpowiedzUsuńNie wiem, co napisać, ale chyba jest mi ogromnie miło i poczułam się dumna. Dziękuję serdecznie. Pozdrawiam ciepło. Dużo zdrówka!
UsuńŚwietne miniaturki, wyglądają bardzo realistycznie. Praca nad takimi maleństwa jest pewnie trochę frustrująca, ale wynik końcowy chyba wynagradza starania. Ja jestem beztalencie, nic nie tworzę. Bardzo podziwiam za tworzenie takich miniaturowych cudeniek. Życzę weny do tworzenia następnych. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKażdy ma jakiś talent, jeśli nie w takiej dziedzinie, to w innej. I to jest świetne, bo ludzie mogą się uzupełniać umiejętnościami. Jestem przekonana, że posiadasz umiejętność, której nie mam ja, bądź ktoś inny. Dziękuję za życzenia. Ja również życzę indywidualnego rozwoju. Uściski.
Usuń