Justynka, moja malutka skrzacinka, skrywała pewien sekret. I choć mogłam się domyślać komu potajemnie pomaga, bo często znikała gdzieś z moich oczu i chowała się w zakamarkach domu, pojawiając się niejednokrotnie przy drobnych prezentach dnia codziennego (kredki z promocji, ciastka z przeceny, modelina z wyprzedaży - sami rozumiecie), to jednak w ferworze dorosłego żywota, umknęły mi niektóre zbieżności tych jakże miłych zdarzeń.
Wszystko wydało się dopiero za sprawą listu od Marzenki z Dłubanin Lalkowych, w którym znalazłam ubranko i buciki dla Justynki... No spójrzcie sami, ewidentnie widać dla kogo pracuje ta kilkucentymetrowa istota.
No pomocnica Mikołaja, jak malowana!
A swoją drogą Marzenka to też najwyraźniej działa w jednej branży ze
skrzatami.... Dokładnie wykonuje polecenia Brodatego... Wie kto czego potrzebuje... Szyje i dzierga idealnie dopasowane ciuszki, choć nie posiada w swoim domostwie aż tak małych skrzatów... Mówię Wam, to ewidentnie jedna firma 😀
Jestem zachwycona tym ubrankiem, maleńkimi bucikami, czapeczką... Justynka ma ok 9 cm wzrostu, więc możecie sobie wyobrazić jak maleńki jest ten ciuszek i jak malusie są buciki...
W takim stroju Skrzacinka będzie naprawdę godnie reprezentować Mikołaja. I w dodatku wygląda rozczulająco... No przyznajcie sami...
Dziękuję Marzenko,
w imieniu swoim i przede wszystkim Justynki.
***
Pozdrawiam Was wszystkich!
Miłego tygodnia!
Wasza Aya
To nie ja, to autorka innego bloga: Dłubaniny Lalkowe. Moje są tylko zdjęcia i lalka. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTak, tak od dawna podejrzewałam naszą Marzenkę o konszachty z Mikołajem i dobrymi wróżkami ;)
OdpowiedzUsuńNo i się wydało :P
UsuńSkrzacinka wygląda cudnie w nowym ubranku.
OdpowiedzUsuńMikołaj może być dumny z takiej pomocnicy. :)
Może być dumny! Takie skrzaciki to skarb :-) Oj tak.
UsuńKomplecik bardzo pasuje skrzacince Justynce a nadprzyrodzonych mocy w zakresie wydziergania ubranka dla lalki bez mierzenia go na niej mogę tylko szczerze pogratulować Marzence :)
OdpowiedzUsuńTo prawda. Marzenka dziergała wyłącznie w oparciu o wymiary skrzacika znalezione w Internecie - podziwiam szczerze.
UsuńMaleństwo uroczo wygląda w tym kompleciku:)
OdpowiedzUsuńSłodziak, prawda? :-)
UsuńOh Aya, your little dwarf has such a mischievous twinkle in his eye. But he is certainly quite charming and very much in the festive mood of the season. Great fun!
OdpowiedzUsuńHugs April! I have a lot of fun with this little doll :D
UsuńCałość prześliczna i tak bardzo adwentowa...
OdpowiedzUsuńNo coś w tym jest Kudusia...
UsuńJak ślicznie wygląda Justynka w tym ubranku.
OdpowiedzUsuńŚliczne ubranko doda urody każdemu ;-)
UsuńCudowny skrzacik! :) W takim ubranku robota nie straszna. :) Coś wiem o złotych palcach Marzenki... ;) Pokażę niebawem jej dzieło i u mnie.
OdpowiedzUsuńJestem ogromnie ciekawa tego dzieła! Lubię patrzeć na Jej wytwory! Buziaki!
UsuńSkrzaci komplecik wygląda niesamowicie! Toż to iście koronkowa robota, stworzyć takie cudo na tak maleńką istotkę! Widać, że Justynce też się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę! Podziwiam Marzenkę za tę dłubaninkę bardzo. :-)))
Usuń