O CZYM JEST TEN BLOG?

Jak wykonać własnoręcznie różne gadżety dla lalki? Czy akcesoria dla lalek i zabawki muszą być drogie? W jaki sposób stworzyć twórczą przestrzeń do indywidualnego rozwoju (swojego lub dziecka), przy niewielkim nakładzie finansowym? Między innymi o tych, jak również o innych lalkowych kwestiach, przeczytacie na moim blogu. Zapraszam

Drogi Czytelniku

Zdjęcia na blogu są mojego autorstwa. Jeśli udostępniam zdjęcie wykonane przez inną osobę, informuję o tym podając źródło. Chcesz wykorzystać moje zdjęcie? Zapytaj :-) Dziękuję :-) Aya ze Świata Lalek
Copyright: Aya w Świecie Lalek

Szukaj na tym blogu

___________________________________________________________________________

piątek, 11 grudnia 2020

Łapanie śniegu...

        Kiedy w czwartek po południu zaczął sypać śnieg, oniemiałam. Zaledwie dzień wcześniej rozprawiałam tutaj o przypuszczalnie bezśnieżnym przebiegu zimy w Polsce, a tu proszę: biało. Co prawda teraz już śladu nawet nie zostało po tym wydarzeniu, ale chociaż jeden dzień mogłam napawać oczy zimowym pejzażem miasta. No i pojawiła się wyśmienita okazja do pokazania go moim wychowankom, bo jako trzyletnie maluchy niewiele miały doświadczenia w tym temacie. Zresztą sama również odczułam ogromną radość, kiedy wczesnym rankiem dreptałam dziś po skrzypiącym puchu. Jakiż to człowiek jest przekorny! Kiedy kolejne lata zaczęły ograniczać walory polskiej białej zimy, mnie nagle chce się śniegu! A jeszcze tak niedawno zapierałam się wszelkimi kończynami, że mogłabym żyć bez śniegu i byłoby mi wspaniale.

      Odliczałam dziś godziny do wyjścia z pracy, żeby choć trochę skorzystać z topiącego się błyskawicznie cudu pogody grudniowej. Udało mi się na szczęście uchwycić choć odrobinę wczorajszej bieli.

Zaproszę Was do spaceru po... ogrodzie przedszkolnym ;-) A co! 

Oczywiście ochrona lalkowej szyi przed zimnem

w postaci mojej gumki do włosów 

to podstawa.

😉😉😉


Zdjęcia nie są wysokiej jakości, bo wykonane telefonem, 

ale i tak się cieszę, że choć troche "polalkowałam"

Dzisiejsze "łapanie" śniegu uważam za dość satysfakcjonujące.
 
 
I tym miłym akcentem rozpoczęłam weekend - oby był przyjemny. 
Tego sobie i Wam
serdecznie życzę.
Pozdrawiam - Aya

32 komentarze:

  1. Prześliczna sesja. Kurteczka wspaniała. A ja znów nie zdążyłam zrobić zdjęć Pani Mikołajowej, bo kotka sąsiadów była pierwsza i cały śnieg na tarasie mi popsuła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście chyba w tym roku będą jeszcze okazje do śnieżnych fotek :-)

      Usuń
  2. Waw, your pictures are very nice. I realy like your fashions 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Waw, your pictures are very nice 🤩

    OdpowiedzUsuń
  4. I dobrze, że polalkowałaś, bo piękne zdjęcia Ci wyszły :0)
    Lalka w tej ślicznej kurteczce, na trochę zaskoczoną śniegiem wyglądająca jest ;0) - Joda mi się włączył ;0)
    Hihihi...
    Pozdrawiam cieplutko :0)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też się czasem włącza Joda ;-) :D Pozdrowionka!

      Usuń
  5. Też tak uważam, że sesja jak i stylizacja wyszła wspaniale <3

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja nie zdążyłam skorzystać z tego śniegu... Gdy wróciłam do domu, było już ciemno, a następnego ranka zostało po nim tylko wspomnienie. Śliczną sesję ustrzeliłaś, a panna urocza i elegancko ubrana. Gumka do włosów wygląda na bardzo ciepłą :)!

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudnie! Uwielbiam białą zimę. Niestety, poparzone przez parę z czajnika palce skutecznie zniechęciły mnie do czegokolwiek. Ale z przyjemnością oglądam zimowe widoki na sesjach u innych.
    Twoja panna wygląda świetnie w tej stylizacji i chłód jej niestraszny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Uważaj na paluszki! Nie daj się czajnikowi!

      Usuń
  8. A rękawiczki to gdzie ma ta pani? Chce ręce odmrozić? ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale pięknie:) szkoda, że ja nie załapałam sie na tę odrobinę co i u nas spadła. Za późno zwlekłam zwłoki:(((

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne zdjęcia :) Ja niestety nie zdążyłam na lalkowe sesje w śniegu. Mam nadzieje że uda mi się jeszcze je zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uda się. Wszystko wskazuje na to, że się jeszcze uda :-)

      Usuń
  11. Ale świetna stylówa ! Frotka wymiata :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wygląda cudownie. :) Sama bym się tak ubrała. :)

    I ja się ucieszyłam jak dziecko, gdy na chwilę zrobiło się biało. Nie przepadam za zimnem (strasznie marznę), ale jak spadnie śnieg to jakoś łatwiej to znieść. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również nie lubię zimna, jestem zdecydowanie ciepłolubna i to tak fest (min. 30 stopni daje mi poczucie szczęścia), ale raz na rok biały puch miło się ogląda :-) Buziaki!

      Usuń
  13. Patent z gumką rządzi. ;) Kurteczka też wpadła mi w oko. A co do śniegu, to ja też mogłabym żyć bez śniegu, bo go miałam dość w Zakopanem za dziecka ale jeśli chodzi o święta bez śniegu, to strasznie szaro-bura wizja, zero świątecznego klimatu, o feriach nie wspomnę, gdzie dzieci są pozbawione szalonej zabawy. :(
    Nie lubię zimy, ale święta i ferie powinny być białe!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem tego samego zdania! Raz w roku, choć trochę, może być biało :-) Pozdrowionka1

      Usuń
  14. Super modna stylówka na pierwszą śnieżną pogodę w tym roku :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Najlepsza czapka jaką widziałam do tej pory na lalkowej głowie. Pomysł z frotką - kreatywność na nowym poziomie.
    Bardzo podoba mi się zestawienie długiego swetra/tuniki pod ramoneską.
    Pozwolę sobie skopiować pomysł na stylizację :)

    OdpowiedzUsuń

___________________________________________________________________________
Dziękuję za wizytę na moim blogu. Zapraszam do ponownych odwiedzin. Pozdrawiam ciepło. Aya
___________________________________________________________________________

Prywatną wiadomość prześlesz do mnie poprzez poniższy formularz:

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *