O CZYM JEST TEN BLOG?

Jak wykonać własnoręcznie różne gadżety dla lalki? Czy akcesoria dla lalek i zabawki muszą być drogie? W jaki sposób stworzyć twórczą przestrzeń do indywidualnego rozwoju (swojego lub dziecka), przy niewielkim nakładzie finansowym? Między innymi o tych, jak również o innych lalkowych kwestiach, przeczytacie na moim blogu. Zapraszam

Drogi Czytelniku

Zdjęcia na blogu są mojego autorstwa. Jeśli udostępniam zdjęcie wykonane przez inną osobę, informuję o tym podając źródło. Chcesz wykorzystać moje zdjęcie? Zapytaj :-) Dziękuję :-) Aya ze Świata Lalek
Copyright: Aya w Świecie Lalek

Szukaj na tym blogu

___________________________________________________________________________

niedziela, 6 czerwca 2021

Pierwszy czerwcowy spacer z lalką

        Piękna pogoda tego weekendu zachęcała do spacerów i obcowania z przyrodą. Pomyślałam, że idealne warunki atmosferyczne należy wykorzystać do celów lalkowania. Złapałam pannę zielonowłosą, aparat i pobiegłam w miasto. 

Zapraszam na fotorelację, a właściwie solidny spam zdjęciowy ;-)

Mam nadzięję, że miło się Wam spacerowało z panną.

Na koniec jeszcze coś dla Tych, którzy prosili mnie już dawno temu
o tutorial z wykonywania lalkowych książek/zeszytów.

 
Poniżej filmik o takiej tematyce na moim kanale youtubowym:

https://www.youtube.com/watch?v=jNevlE6axJM


Liczę na to, że wyjaśniłam to dość obrazowo.  

_____________

Mam nadzieję, że weekend minął Wam przyjemnie,
a indywidualne pokłady witaminy D zostały przez Was wzbogacone.

Życzę Wam wspaniałego tygodnia!
Do następnego popisania!

35 komentarzy:

  1. Mam w planie zakup tej panny, ale zawsze odkładam go na później :( Musi w końcu u mnie zamieszkać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj powiem Ci, że bardzo mi na niej zależało, bo lalka wtłacza się idealnie w moje lalkowe zainteresowania: "różnorodne i oddające ludzką rzeczywistość", zatem przygarnełam ją od razu kiedy tylko ujrzałam w sklepie. Nie zwlekaj, bo wychodzą nowe i pojawiają się następne pragnienia :P

      Usuń
  2. Bardzo fajny spam zdjęciowy! I tutorial świetny.

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie spamy zdjęciowe to ja mogę ciągle oglądać. Świetne fotki. A panna ślicznie wygląda w tęczowej sukience. Wielkie brawa za całość!
    Tutorial oglądałam i stwierdzam, że nie jest dobry...jest genialny. Bardzo dobrze wszystko opisałaś i przedstawiłaś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Marzenko. To miło czytać, że coś, nad czym się siedziało godzinami może się podobać. Kolejny filmik zrobię o miniaturkowych jajkach wszelkiego typu, ale nagram go już chyba aparatem, nie telefonem, bo z telefonu obraz mi program w ogróbce zniekształca. Póki nie mam nowego sprzętu, muszę operować tym, który mam, a on bardzo ogranicza. Ale uczę się czegoś nowego i to tez jest fajne. Dzięki lalkowaniu naprawdę wiele się nauczyłam, dlatego polecam to hobby każdemu ;-) Zresztą, sama wiesz. Buziaki. I mam nadzieję wkrótce do zobaczenia, choć ja na razie na L4 - złapalam jakiegoś wirusa od dzieci i mam ostre zapalenie gardła (na szczęście wyniki testu na Covid negatywne). Także leczę się :P

      Usuń
  4. Super! Bardzo dziękuję za tutorial o książkach dla Barbie :-)
    Na pewno wkrótce go wykorzystam, bo książeczki w oprawach są naprawdę prześlicznie wykonane!
    "Seledynowa" Barbie ma bardzo ładną buzię a kolorowa sukieneczka i słoneczne otoczenie skutecznie poprawia humor :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Oleńko. Kocham fotografować podczas słonecznej aury :-)

      Usuń
  5. Zielonowłosa panna wygląda bardzo wiosennie. :) Wszelkie zaś miniaturki są jak najbardziej pożądane, by urozmaicić sesję zdjęciową.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak. Powiem Ci, że sporo mam tych miniaturek, a tak rzadko z nich korzystam. Czasem dopiero po fakcie stwierdzam, że w danym momencie mogłam wykorzystać określona rzecz... Ech...

      Usuń
  6. Well Aya, first of all, I love the look of this doll. I love the color of her hair and how it works with that fun little dress she's wearing. You did such a great job of photographing her on site. She looks so real!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I'm so glad you like her look and my photos <3 Thank you April

      Usuń
  7. Hello, your photos are beautiful as always. I imagine it must have been quite a challenge to get her to stand up by making her strike poses. but the results are magnificent

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you! I need to tell you my secret of these photos... I used a slim and long sticks for making a few of these all poses, then I deleted the sticks in PhotoFiltre Program :P

      Usuń
  8. Hello, your photos are beautiful as always. I imagine it must have been quite a challenge to get her to stand up by making her strike poses. but the results are magnificent

    OdpowiedzUsuń
  9. Takie spamy mogę oglądać codziennie! Tej pannie naprawdę bardzo służy przesiadka na duże ciałko, jest śliczna! Bardzo podoba mi się też jej sukieneczka. Skojarzyła mi się ze studentką, spacerującą po mieście w oczekiwaniu na kolejne zajęcia. Przy takiej pogodzie to sama przyjemność.
    A tutorial zaraz obejrzę, może nawet takie manualne beztalencie jak ja skorzysta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I mnie panna przypadła do gustu na takich gabarytach. Jej stosunkowo duża łeptyna nie jest aż tak bardzo rażąca przy nowych proporcjach ciałka. A taką sukienkę z chęcią i ja bym założyła, nawet kupiłam sobie niedawno podobną. W ogóle to rok temu przekonałam sie do sukienek po tym jak opaliłam sobie kolana i nie mogłam chodzić w spodniach. Okazało się, że sukienki są mega fajne w upały, czego (o dziwo) nie dostrzegałam przez kilkanaście lat. Także moga garderoba bardzo sie wzbogaciła o kiecki :-)

      Usuń
    2. To tak, jak ja! Sukienki noszę raptem od dwóch lat... Choć u mnie chodziło raczej o eksponowanie moich twarogowobiałych, a w dodatku krzywych kulasów. Ostatnio jednak jakoś tak przestałam się tym przejmować ;)

      Usuń
    3. Ja również zawsze bardzo krytycznie oceniałam swoje nogi. Teraz jednak chyba mądrzeję i zwracam uwagę na wygodę. Resztę ignoruję. Tak chyba trzeba.

      Usuń
  10. Twoje zdjęcia zawsze przywodzą na myśl wakacje lub chociaż jakiś urlop, bardzo przyjemnie mi się je ogląda :) Odpoczywam patrząc :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę? bardzo się cieszę, że masz takie skojarzenia. Może dlatego, że fotografuję w plenerze głównie podczas słonecznych dni. Bardzo mi miło, czytając o Twoich odczuciach. Pozdrowionka. :-)

      Usuń
  11. Wydaje mi się że już wspominałam że twoje miniatury to majstersztyk? Teraz przynajmniej wiem jak takie zrobić bo moja umiejętność w tej dziedzinie nadal kuleje pomimo kilkuletnich prób:( Dzięki za wideo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że jesteś zbyt krytyczna wobec siebie. Masz fajne miniaturki :-) Bardzo dziękuję za przychylny odbiór i miłą opinię. Pozdrowionka!

      Usuń
  12. Fantastycznie wygląda na artykułowanym ciałku! :-)
    Och, ileż u Was przestrzeni pomiędzy blokami...
    U nas na ostatniej wolnej osiedlowej łące budują betonową kolubrynę. Niebawem nie ujrzę już wschodu słońca z okna... :-(
    Niestety w moim najbardziej zagęszczonym mieście/miasteczku Polski betonuje się każdy zielony skrawek, a las rżnie się aż wióry lecą :-(((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, przyznam, że miasto, w którym mieszkam ma naprawdę wiele zieleni, mimo że już wielokrotnie próbowano coś tam wyciąć i zabetonować. Na szczęście, nie udało się zabetonowac wszystkiego. Bardzo przykro mi czytać o takim podejściu antyprzyrodniczym w Twoim mieście. Ogromnie współczuję.

      Usuń
  13. Świetnie wygląda: sukienka prześliczna a do tego te książki! Bardzo ładne wykonanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, sukienka rzeczywiście bardzo jej pasuje. Nawet się nie spodziewałam. Dziękuję za opinię w sprawie książki - starałam się ^_^ . Pozdrowionka :-)

      Usuń
  14. Jakie radosne i pozytywne zdjęcia. Pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  15. Lubię jak swoje miniaturki przemycasz do plenerowych sesji :) Kądy taki mini detal uwiarygadnia lalkowe sesje. Kolorowych włosów trochę się boję, bo mogą ograniczać przyszły dobór ubrań

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doszłam ostatnio do wniosku, że tyle udłubałam tych gadżetów a rzadko je wykorzystywałam do sesji plenerowych. Postanowiłam to zmienić. Fajnie, że to zauważyłaś. Co do kolorów, zawsze kwestia indywidualnych upodobań, gustów. Ważne, żeby nam się podobało. Usciski.

      Usuń
  16. Ojej, limonkowa Skipper w tęczowej sukience! Jak jej ładnie! To jedna z współczesnych lalek o twarzy Skipper, nad którą się zastanawiam, bo jest taka niepowtarzalna, a już w tej sukience wygląda bombastycznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie ona tez urzekła i musiałam ja mieć. Lubię oryginalne lalki, a ta czupryna zdecydowanie taka jest :-)

      Usuń

___________________________________________________________________________
Dziękuję za wizytę na moim blogu. Zapraszam do ponownych odwiedzin. Pozdrawiam ciepło. Aya
___________________________________________________________________________

Prywatną wiadomość prześlesz do mnie poprzez poniższy formularz:

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *