Kiedy za oknem jest piękna pogoda, a słońce i niebo zapraszają do delektowania się dobrodziejstwem przyrody, pozostaje nam poddać się naturalnej potrzebie przebywania na dworze. Jest to idealny moment do sesji fotograficznej - na takie momenty czekało się przecież całą zimę.
Dzisiaj zabrałam w plener kolejną pannę - ochotniczkę, która na tę okazję przyodziała ... męską garderobę. Trzeba przyznać, że bluzka i spodnie pana lalka z serii Fashionistas idealnie odnajdują się na damskiej sylwetce, kto by pomyślał...
Bez zbędnego przedłużania,
zapraszam zatem na spacer z Ochotniczką ;-)
Kilka tygodni temu opowiadałam Wam o moim mieście, pamiętacie? To tutaj przestrzeń miejska zagospodarowana jest różnorodnymi motywami nawiązującymi do historii o Adamie i Ewie. Poniżej kolejny tego typu akcent - ławeczka z jabłkiem i drzewka owocowe. Kto uważnie się przyjrzy, z pewnością zobaczy również motyw jabłka na koszu na śmieci, czy drugoplanowych siedziskach. :-) Kiedyś, gdy drzewka urosną, ma tu powstać ogromny sad do użytku wszystkich chętnych.
Ale idźmy dalej i delektujmy się słońcem i pogodą :-)
Widzicie ten plecaczek, nieśmiało wyglądający zza ramion modelki? To dzieło Ewusi z Porcelanowych Lal :-) Idealny gadżet na miejskie spacery :-)
Panna powoli dociera do blokowiska... Macie okazję podejrzeć moje osiedle :-) Przyznam, że bardzo je lubię, głównie ze względu na ogrom zieleni między blokami.
Pozdrawiam Was bardzo ciepło! I życzę miłego tygodnia!
Ślicznie u Ciebie, wspaniała sesja.:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba :-)
UsuńSesja bardzo słoneczna. Panna w męskich ciuszkach? Czemu nie...Wygląda fantastycznie!
OdpowiedzUsuńI najlepsze, że w zasadzie nie wyglądają na męskie. Jakże lubię takie ciuchy! Ileż to daje okazji do przebieranek! :D :D :D :-) Pozdrowionka!
UsuńZauroczył mnie (oczywiście oprócz lalki) pomysł z sadem . Świetny !!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
I mnie się właściwie ten pomysł podoba. Mam nadzieję, że do tego czasu nikt drzewek nie zniszczy... Pozdrawiam :-)
UsuńZadziornie wygląda w takiej męskiej koszulce ta Twoja ochotniczka :) Bardzo podobają mi się białe włosy u lalek, dodają sporej dawki charakteru :)
OdpowiedzUsuńMnie też taki kolor włosów bardzo się podoba. A panna w ogóle ma taki zadziorny trochę look, fakt jednak, ze męskie ciuszki to jeszcze podkreślają.
UsuńSuper pomysł, to teraz jak nie będziemy wiedzieć w co ubrać lalkę, wystarczy zajrzeć do garderoby Kena, to skarbnica zupełnie nowych ciuszków :)
OdpowiedzUsuńOczywiście. Szafa Kena otwarta dla Barbie całą dobę :P (żeby nie marudziła, że nie ma w co się ubrać...)
UsuńPasuje jej ten strój. Jest w tym trochę prawdy że dziewczyny uwielbiają chodzić w męskich ciuchach :)
OdpowiedzUsuńJa też czasem lubię w takich chodzić, więc faktycznie coś w tym jest.
UsuńSąd w mieście to genialny pomysł dla ludzi i owadów. Ciągle zapominamy jak ważny jest ekosystem. Bardzo fajnie Twoja panna wygląda w tych ciuchach.
OdpowiedzUsuńOtóż to, dbałość o zieleń powinna być podstawą działania każdego miasta. U nas niestety są także miejsca, gdzie powycinano piękne, zdrowe, okazałe drzewa, żeby zrobić np. parking dla kibiców piłki siatkowej, którzy przyjeżdżają na mecze... Nadal nie mogę odżałować tych drzew. Teraz jest w tym miejscu "łyso" i betonowo, a przedtem był wspaniały cień i naturalna izolacja od spalin... Ech... Dobrze, że z drugiej strony osiedla posadzono te drzewka owocowe, ale zanim one urosną, minie sporo lat... Łatwo jest coś zniszczyć, trudniej odbudować.
UsuńPrześliczna ta panna a męskie ciuchy bardzo się u niej sprawdziły! Plecaczek świetny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ♥
Pozdrawiam ciepło Olu :-)
UsuńPięknie u Ciebie. Miasto zadbane, mnóstwo ciekawych pomysłów, sporo zieleni. Można powiedzieć, że Twoja Ochotniczka posłużyła nam za przewodniczkę. :)
OdpowiedzUsuńPowiem tak, miasto ma też swoje brzydkie zakątki, jednak staram się pokazywać to, co lepsze ;-) Jeszcze mam kilka rzeczy do pokazania. Jeśli znajdę czas, to cyknę kilka fotek.
UsuńSuper spacer! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję, pozdrawiam :-)
Usuń... a jakie ma buty? :P
OdpowiedzUsuńUbranko idealnie do niej pasuję i podoba mi się ten pomysł :D
Gdybyś nie napisała, że ma plecak to bym nie zauważyła :)
Buziaki <3
Oj tam, buty! Z pewnością wygodne, bo przetuptała spory kawałek drogi. ;-) A plecaczek muszę jeszcze pokazać i lepiej wyeksponować. Buziaki!
UsuńPodoba mi się fryzura tej lalki. Czyżbyś sugerowała, że panowie mało męscy? ;)
OdpowiedzUsuńEee, nieee niczego takiego nie sugeruję. :-) Ot, zdziwienie, że ciuszek pasuje ;-)
UsuńI dziewczę i plener wyglądają świetnie! Ta panna u Ciebie jest taka piękna, że żałuję, iż miałam ją w rękach i nie kupiłam... Zaćmienie, jak nic.
OdpowiedzUsuńKiedy sad już wyrośnie, wiosną będzie wyglądał zjawiskowo!
Z pewnością to miejsce będzie miła przestrzenią zieleni dla mieszkańców miasta. A panna warta posiadania, naprawdę.
UsuńReally nice photo session. The idea of putting the male doll's clothes on one of your ladies is absolutely brilliant!
OdpowiedzUsuńI think the same about this lady ;-) Thank you April. :-)
UsuńŚwietny spacer po okolicy. Pomysł z sadem rewelacja - oby więcej takich. U mnie niestety osiedle za osiedlem, bloki obok bloków, a o parkach jakoś nikt nie pomyśli. :/
OdpowiedzUsuńPanienka jest śliczna. Też ją mam. Jeszcze nie pokazałam, ale muszę dokończyć parę zmian, które mam w planach wobec niej. ;)
Rewelacyjnie prezentuje się w tych ciuchach, kto by pomyślał.
OOO zaintrygowałaś mnie! czekam zatem na efekty! :-)
UsuńTa koszulka równie dobrze może być damska :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, jak widać na załączonych obrazkach :-)
UsuńUbrana po męsku a plecaczek z cekinami. Dziewczyna wie co to mieszanie stylów. Zaskoczyła mnie:)
OdpowiedzUsuńNaturalnie, panna ma smykałkę do smacznego mieszania stylów :P
UsuńW tej garderobie, wygląda fantastycznie! Idealnie podkreśla jej wyrazistą urodę.
OdpowiedzUsuńCiekawe aranżacje są w Twoim mieście. Nasze niby ciągle się rozwija, ale jakoś totalnie nie po mojej myśli. No i zieleń na osiedlu wciąż rżną, argumentując, że mamy hektary lasu obok... Ale i tak jesteśmy jak park, wobec nowych, depresyjnych, łysych osiedli deweloperskich.
U mnie po drugiej stronie osiedla także wycięli wiele przepięknych i dużych drzew na poczet parkingu. Argumentowano, że kibice Skry nie mają gdzie parkować, udając się na mecz siatkarzy. Uważam, że taki parking mogliby zrobić trochę dalej, nic by się nikomu nie stało, gdyby piechotą przeszedł kilka minut. Teraz jest łyso, a latem jak na patelni. Na szczęście obok mojego bloku jest mała "dżungla". Mam na co popatrzeć, kiedy wyjdę na balkon. Wygląda to pięknie. Gdyby ktoś chciał to zniszczyć, przywiążę się osobiście łańcuchami do drzew i nie pozwolę ruszyć nawet jednego listka.
Usuń