O CZYM JEST TEN BLOG?

Jak wykonać własnoręcznie różne gadżety dla lalki? Czy akcesoria dla lalek i zabawki muszą być drogie? W jaki sposób stworzyć twórczą przestrzeń do indywidualnego rozwoju (swojego lub dziecka), przy niewielkim nakładzie finansowym? Między innymi o tych, jak również o innych lalkowych kwestiach, przeczytacie na moim blogu. Zapraszam

Drogi Czytelniku

Zdjęcia na blogu są mojego autorstwa. Jeśli udostępniam zdjęcie wykonane przez inną osobę, informuję o tym podając źródło. Chcesz wykorzystać moje zdjęcie? Zapytaj :-) Dziękuję :-) Aya ze Świata Lalek
Copyright: Aya w Świecie Lalek

Szukaj na tym blogu

___________________________________________________________________________

niedziela, 26 maja 2019

Przemyślenia lalkowicza

     

   Natura lalkowego badacza skłoniła mnie ostatnio do skorzystania z promocji i przyjrzenia się dwóm lalkowym panom Fashionistas, reprezentantom nowych sylwetek.

     Być może pamiętacie, że nie przepadam za męskimi lalkami fashionistami. Odnoszę wrażenie, że ich sztywne oblicze znacznie bardziej utrudnia fotografowanie, niż to ma miejsce w przypadku pań lalkowych - panny, nawet gdy są sztywne, dają się ustawić w znośnych pozach, natomiast panowie stanowią prawdziwe wyzwanie...
    
         Jednakże ciekawość mattelowskich nowości, a może jakaś forma przekory, że dam sobie zdjęciowo z nimi radę, zwyciężyły.


       Ciemnoskóre lalki to priorytet moich zbiorów, stąd pojawił się niniejszy pan o drobnym ciałku. Sylwetka faktycznie delikatna, chłopięca, nowa. 

         Cieszy mnie, że Mattel zdecydował się na zmiany także w męskim świecie swoich lalek. Cicho liczę na kolejne posunięcia, które jeszcze bardziej zwiększą różnice... (jakiś brzuszek na przykład, łysina...)

        Zdaję sobie jednak sprawę, że lalki te dedykowane są głównie dzieciom. To im mają się podobać, więc daleko posunięte zmiany byłyby zapewne dość ryzykowne w przekonaniu producentów. 


Drugi pan z kolei to reprezentant masywniejszej budowy ciała 
- można powiedzieć "pan konkretny" ;-) 


Ładnie wykonane ubranie, nowoczesna fryzura to atuty obu chłopców. 
Chyba mi się podobają i coraz bardziej mam ochotę przetestować ich walory w plenerze. 
Może fotki nie wyszłyby tak źle? 



A Wy? Macie w swoich zbiorach nowych chłopaków Mattela? 


Miłego tygodnia! 

38 komentarzy:

  1. Nagyon köszönöm, hogy bemutattad az új fiukat. Nekem nincsenek új fiúcskáim, de mos lehet ráhangolódom én is.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wizytę na moim blogu. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  2. Przystojni trzeba przyznać 😉
    A ja zbieram tylko dziewczyny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też teoretycznie tylko barbiosze, ale jak widać czasem ciekawość zwycięża i przygarniam inną zabawkę :-)

      Usuń
  3. Ja nie mam żadnych lalków, jakoś od początku lalkowania trzymam się tej zasady i o dziwo, udało mi się jej przestrzegać. W panach barbiowych nie lubię wmoldowanych włosów oraz sztywności, zresztą tak samo jak i u dziewczyn. Powiem jednak, że zaprezentowane przez Ciebie egzemplarze męskiego gatunku są całkiem ciekawe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj mnie też nie podobają się te plastikowe czupryny. Nie rozumiem dlaczego Mattel tego nie zmienia. Ruchomy chłopak z włosami na głowie byłby nie tylko świetnym modelem do fotek dla dorosłych lalkowiczów, ale i z pewnością ciekawą zabawką dla dziecka.

      Usuń
  4. W moich zbiorach jest tylko kilku chłopaków i żaden nie pochodzi z Mattela. Jestem za panem z łysinką i brzuszkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ten "jaśniejszy" wygląda trochę jak brat Fashionistki zwanej J.Lo tej ze złotymi kolczykami:) Ja w ogóle nie kupuję chłopaków, nie są mi potrzebni;) a jak są, to mam kilka starszych okazów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj faktycznie, bardzo pasowałby do wspomnianej lalki :-)

      Usuń
  6. Niestety nie mam żadnego Kena, ale ten masywniej zbudowany nawet mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja mam dokładnie tych samych, tylko ja kupiłam ich dla ciuchów. Za bardzo odstręcza mnie ich sztywność. Zawsze na baczność.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, ciuszki mają bardzo fajne - panny lalki już zdążyły im podebrać wszystko. Panowie zostali tylko w butach :D

      Usuń
  8. Nowych chłopaków Mattela nie mam i mieć nie będę, a to dlatego, że jestem zachwycona action figures z twarzami prawdziwych ludziów.
    Twoi panowie przystojni i jestem pewna, że sesja plenerowa wydobędzie z nich więcej "życia".
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Action figures - oj widziałam w Internetach i bardzo mi się podobają. Fajne materiały na sesje foto.

      Usuń
  9. Mam niewielu chłopów, ale wolę tych starszych, no i mile widziani Wygimnastykowani, bo sztywniaków ma dosyć. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tych starszych mam i ja - dwóch, kupieni w SH, dla sentymentu do lat dziecięcych. Na obecne potrzeby lalkowe zdecydowanie wolę ruchome lalki, to fakt.

      Usuń
  10. i do mnie dotarł ten duecik -
    panami XL jestem zachwycona,
    mam ich kilku i wciąż mi mało :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja chyba nie powiększę stada panów, no chyba że trafi się jakiś wyjątkowo ciekawy okaz... :D

      Usuń
  11. Pan w żółtym nie za bardzo przypadł mi do gustu. Wątpię czy w mojej kolekcji zagoszczą nowi chłopcy od Mattela.
    Czekam na fotki w plenerze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę się do nich zabrać, bo sama jestem ciekawa, jak wypadliby w plenerze. Jednak nadal ociągam się... W mojej najnowszej sesji wykorzystałam pannę, a nie pana... Może przy następnym podejściu zabiorę któregoś z nich na dwór.

      Usuń
  12. Czekoladowy fajną ma łepetynkę tylko czemu taki sztywny i mały :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Też mnie "odstrasza" poza na baczność a szkoda, bo twarze chłopaków i ich ubranka są coraz bardziej fascynujące!
    Pan z brzuszkiem i z łysinką? Właściwie czemu nie :)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Gratuluję nowych nabytków! :)

    Mój ulubiony pan to Ryan, ponieważ jest artykułowany. Mam jeszcze jednego z dzieciństwa, niemattelowskiego. Teraz przyjechał ten ciemnoskóry, któego właśnie prezentujesz. Na razie zastanawiam się, czy mi się podoba. ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie mam. I raczej nie będę miała ale chętnie popatrzę na Twoich. Szczególnie "pan konkretny" przypadł mi do gustu. Po prostu lubię konkretniejszych panów;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mnie trudno się zdecydować, czy konkretniejszy czy mniej konkretny :D

      Usuń
  16. Nowi panowie wyglądają ciekawie, ale mnie brakuje w nich dwóch rzeczy - włosów i artykulacji. Kenów mam dwóch i raczej ich nie przybędzie, a i tak zastanawiam się, czy tych dwóch nie posłać w świat...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest właśnie to pytanie: Zatrzymać, czy posłać w Świat?

      Usuń
  17. Ayu, w plener letni z tymi chłopami, koniecznie! :-)
    Zgadzam się z Twoimi spostrzeżeniami w 100 procentach, ale przy Twojej wrażliwości fotograficznej, wiem, że nawet sztywniakom przygotujesz super sesję.
    Niestety, nie mam jeszcze żadnego z nich, a chciałabym obuuuu!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę się wreszcie zmobilizować do pleneru z chłopakami! Sama jestem ciekawa efektu. Zobaczymy... Dziękuję :-)

      Usuń
  18. Nie mam jeszcze , a prezentują się nader ciekawie. Żal , że nie ma - bo chyba jeszcze nie ma - męskiego odpowiednika MtM :/

    OdpowiedzUsuń
  19. ładne te chłopy... jest na czym oko zawiesić

    OdpowiedzUsuń

___________________________________________________________________________
Dziękuję za wizytę na moim blogu. Zapraszam do ponownych odwiedzin. Pozdrawiam ciepło. Aya
___________________________________________________________________________

Prywatną wiadomość prześlesz do mnie poprzez poniższy formularz:

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *