Tak, w Egipcie...
Większość z Was miała rację, rozwiązując zagadkę Ashy z poprzedniego wpisu - jesteśmy w Egipcie. :-)
Poniżej fotorelacja z pobytu...
Poniżej fotorelacja z pobytu...
Asha nie przyleciała tutaj sama.
Zabrała ze sobą swoją... siostrę Mashę!
Jakiś czas temu odgłowiłam Mashę, oddając jej ciałko innej pannie,
jednak wyrzuty sumienia gryzły mnie niesamowicie
i przyznam: brakowało mi Mashy w wersji MtM...
Przeprosiłam się więc z panną i oddałam jej oryginalne ciałko,
zmieniając także delikatnie jej wizerunek...
Myślę, że jest to efekt nacisków wywieranych na mnie przez Ashę...
Ona przecież zawsze pragnęła mieć siostrę...
No i są...
Dwie Rozrabiaki!
Asha i Masha...
Asha i Masha...
Czas w Egipcie mija nam spokojnie, nostalgicznie i rodzinnie.
Dziewczyny uwielbiają spacery.
A pustynia to ich podstawowe miejsce szaleńczych zabaw,
mimo, że temperatura daje się solidnie we znaki,
(a czasem przemknie pod nogami mały skorpion).
One jednak to kochają...
Zresztą, tak samo jak ja...
Ochłodę przynoszą spacery nad Morzem Czerwonym,
gdzie wieje delikatny wiatr.
A po wojażowaniu, czas na odpoczynek...
... i małe co nieco...
Przy okazji szkolimy nasze umiejętności językowe w dialekcie egipskim:
minfadlak etneen maja sohna
- poproszę gorącą wodę (dwa razy)
minfadlak łahet szaj łi łahet kahła saada maa suggar
- poproszę jedną herbatę, jedną czarną kawę z cukrem
aszufak bokra ja basza!
- do zobaczenia jutro (szefie)!
A później można działać dalej...
poznając specyfikę architektury i otoczenia.
Najwięcej przyjemności daje jednak podziwianie przyrody.
Choć poszaleć można również w inny sposób...
Szczególnie, kiedy pozowanie do sesji ma się we krwi
(czy jak kto woli: w plastiku).
A czasem przychodzi ochota
na silniejsze wtopienie się w otaczającą kulturę...
Bo kto nam zabroni TAK lalkować?
Ech, kochamy Cię nasz Egipcie...
Pozdrawiamy Was!
Buziaki!
Wczasy w Egipcie musiały być naprawdę super. Ja w tym roku nigdzie daleko nie jechałam więc moje panny musiały zadowolić się opalaniem na balkonie ;)
OdpowiedzUsuńOpalanie na balkonie też jest fajne, a Polska to wspaniały kraj. Nie trzeba wyjeżdżać z Polski, żeby mieć udane wakacje. Wakacje to czas odpoczynku i ludzie wokół nas - a to można zorganizować wszędzie. Uściski. :-)
UsuńCudownie!!!Tak mogłabym wypoczywać...Zawsze fascynował mnie Egipt,ale nawet nie liczę na pobyt tam...
OdpowiedzUsuńDziewczyny wspaniale spędzają czas,wyglądają obłędnie w każdej kreacji.
Buziaki!
Nigdy nie mów NIGDY, bo przyszłość jest nieodgadniona. Warto wierzyć w swoje marzenia - mówię to z własnego doświadczenia. :-) Co do panienek... Dziewczyny piękne, więc i kreacje dobrze na nich leżą. :D Buziaki!
Usuńnajważniejsze, że świetnie się bawiliście!!!
OdpowiedzUsuńZabawa była przednia ;-)
UsuńIle zapłaciłaś za nadbagaż? Twoje dwie panny wzięły chyba całą szafę ze sobą. ;) Zdjęcie lalki w arabskim stroju cudne. Od lat marzy mi się Fula, prosiłam nawet kuzynkę, która jechała do Turcji, ale okazało się, że w markecie były zwyczajne lalki Barbie , takie jak u nas. W takim razie proszę o instrukcję wykonania takiego stroju, to sama sobie zrobię "Fulę" ;) Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńObyło się bez dodatkowych opłat (kosztem uszczuplenia mojej garderoby) :D Strój arabski to nic innego jak dwie materiałowe chusteczki. Jedną owinęłam głowę, gdzieniegdzie zszywając, żeby się trzymało. A drugiej zrobiłam dziurę na środku na głowę i nadziałam na pannę, zszywając pod rękami, przez co utworzyły się jakby rękawki. Strój, poprzez prowizoryczne wykonanie, raczej jednorazowy - jedynie do sesji..., ale mogę pomyśleć o czymś konkretniejszym, wtedy dodam tutorial. Buziaki!
Usuń... ach te lalki .... robią z nami co chcą :):):)
OdpowiedzUsuńWiadomo - jeśli jest piasek i są palmy - MUSI być gorąco !!!! Bardzo lubię słowo "bokra" , daje takie szerokie pole do interpretacji :):)
Buziaki !!!
bokra? Hmmm..., ciekawe... :D
UsuńJa z kolei lubię "basha". Czasem w Europie tłumaczone jest ono dosłownie jako "szef", przez co niektórzy sądzą, że w Egipcie wszędzie działa mafia... :D Tu basha, tam basha... A w rzeczywistości ten szef do szefa ma tak blisko jak Ziemia do Plutona... :D Buziaki!
Ja chętnie oglądam wyjazdowe sesje ale nie ciągnie mnie do jeżdżenia po świecie. Cudowne zdjęcia. Fajnie móc obejrzeć inny kraj chociaż tak ☺ Asha i Masha miały z Tobą super wycieczkę ☺
OdpowiedzUsuńPolska ma piękne miejsca, warte zobaczenia, więc wcale nie trzeba udawać się za granicę, żeby nasycić oczy pięknem natury. Jeśli nie ciągnie Cię podróżowanie, warto robić to, co dusza Ci podpowiada i napawać oczy polskimi skarbami natury. Ważne, żebyś była szczęśliwa, a niewątpliwie to także daje wiele radości. Pozdrawiam ciepło :-)
UsuńWhat a lovely vacation you Asha and Masha are having there in Egypt! I've never had the chance to visit that part of the world, so I am very happy to see your photos. Indeed, Asha is very lucky to have a "long lost" sister to enjoy adventures with her. And, I might add....I love all of their dresses and outfits. Great post. Thank you.
OdpowiedzUsuńYeah..., Asha and her "long lost" sister Masha were so happy in Egypt (sometimes, because of staying togheter they were also crazy so much). I hope you, if you will like of course, some day you will visit Egypt. Thank you. Kisses!
UsuńNie mogłaś mnie zabrać do torebki razem z lalkami?
OdpowiedzUsuńCUDNIE :D
następnym razem zrobię w torbie specjalną przegródkę dla Ciebie :P
UsuńAleż one obie śliczne! Mashy bardzo do twarzy w sukieneczce olbrzymki z MH. Dziewczyny miały udany wypad, nie ma co :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
a ja z nimi miałam totalną odskocznię od stresów wszelakich - obustronna satysfakcja :D Pozdrawiam ciepło.
UsuńPatrząc na foty od razu poczułam upał pustynny.
OdpowiedzUsuńPiękne widoki. Widać udał Wam się urlop 😘
Ja mam odczucie, że fotki nie oddają w 100% tego gorąca, jakie czułam tam na miejscu, ale cieszę się, że odniosłaś przeciwne wrażenie i poczułaś tę pustynię tak jak należy. Buziaki!
UsuńUrzekające nie tylko plenery, ale też obie modelki! Zawsze raźniej we dwie, więc i humor im bardziej dopisuje :)))
OdpowiedzUsuńWspaniały odpoczynek im zafundowałaś!
Tyle ubranek im zabrałaś! Normalnie pokaz mody :-)
Serdeczności!
Z tymi ubrankami to faktycznie się rozszalałam :D Ale... tyle mojego ( i ich) co się pobawiłam w przebieranki ;-) Buziaki!
UsuńAach, widać, że dziewczyny się szampańsko bawiły! Jak ja im zazdroszczę takich zamorskich wojaży... Fantastyczne ujęcia, od razu czuje się powiew egzotycznych wakacji!
OdpowiedzUsuńOj tak, dziewczyny miały niezapomniane wakacje. Co napsociły, to ich ;-) :D Pozdrawiam serdecznie!
UsuńWidać, że Asha i Masha świetnie się bawiły i "strzaskały się" na brąz;) Najbardziej podobają mi się zdjęcia w stroju "tubylczym". Piękne są. Dobrze, patrząc na zdjęcia nie czuję na prawdę tego upału. Musiało być gorrrąco. Również pozdrawiam i do spotkania.
OdpowiedzUsuńOj było gorąco, czego dowodem jest moja skóra - również strzaskana na brąz. Buziaki Ewuś.
UsuńПрекрасные солнечные фотографии!!!
OdpowiedzUsuńPiękne, słoneczne zdjęcia!!!
Dziękuję bardzo Olga. Cieszę się, że podobają Ci się fotki :-) Uściski!
UsuńOch gdyby tak oderwać się od tego wszystkiego i polecieć w te cudowne, ciepłe kraje. Pomimo tych burz, pomimo tego zgiełku...Te miejsca są cudowne i tak marzeniom bliskie jak oczom dalekie! :-D A Dziewczyny musiały mieć tam super zabawę! ;-) No i kilka zwrotów też się przyda choćby w obcych krajach ;-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKocham Egipt, to mój drugi dom. Kiedyś pojedziesz, gdzie tylko będziesz chciał. Całe życie przed Tobą. A ze swoim dobrym i kochanym sercem masz szansę poznać ten świat od prawdziwej strony, bez uprzedzeń i stereotypów. Buziaki.
UsuńGreetings from Los angeles! I'm bored to tears at work so I decided
OdpowiedzUsuńto browse your website on my iphone during lunch break.
I love the knowledge you provide here and can't wait to take a look when I get home.
I'm surprised at how quick your blog loaded on my phone ..
I'm not even using WIFI, just 3G .. Anyways, very good blog!
Thank you. It is nice to know that you liked my blog.
UsuńJak tam cudnie ^^.
OdpowiedzUsuńWidzę, że super się bawiliście :).
Tak, mogliśmy się porządnie "zresetować" ;-) To bardzo dużo, jeśli się ma stresującą pracę. Uściski :-)
UsuńNaprawdę fantastyczne zdjęcia z Egiptu :)
OdpowiedzUsuńGratulacje!!!!!!
Bardzo się cieszę, że fotki przypadły Ci do gustu :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
UsuńSuper wakacje! A strój muzułmanki wprost rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Cieszę się, że panna się spodobała :-)
UsuńEch, nie ma to jak ukochane miejsce na Ziemi :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Dziewczyny wzięły sporo wdzianek ;) Widać, że są zachwycone wyjazdem. :) A to ubranko od Gooliope to tak bez problemu pasuje na Barbinki??? Jak patrzę na stojącą u nas, to dość spora dziewczynka :]
Pozdrowienia!
Z tą garderobą miałam niezłą zabawę ;-) fajnie było siedzieć wieczorami i przebierać panny do następnej sesji ;-) Total;ne odstresowanie :-) Strój dużej monsterki nie pasuje tak idealnie, jak mogłoby się wydawać na zdjęciach. Ramiączka są lekko luźne, a z tyłu nie dopina się na pleckach całkowicie. Jednak do sesji zdjęciowej może być :-) Pozdrawiam serdecznie. Buziaki!
UsuńCudne panny i cudne zdjęcia! Te w arabskim stroju najbardziej mi się podobają. :)
OdpowiedzUsuńBardzo się ciesze z tak przychylnego odbioru. Pozdrawiam serdecznie. Uściski!
Usuń