O CZYM JEST TEN BLOG?

Jak wykonać własnoręcznie różne gadżety dla lalki? Czy akcesoria dla lalek i zabawki muszą być drogie? W jaki sposób stworzyć twórczą przestrzeń do indywidualnego rozwoju (swojego lub dziecka), przy niewielkim nakładzie finansowym? Między innymi o tych, jak również o innych lalkowych kwestiach, przeczytacie na moim blogu. Zapraszam

Drogi Czytelniku

Zdjęcia na blogu są mojego autorstwa. Jeśli udostępniam zdjęcie wykonane przez inną osobę, informuję o tym podając źródło. Chcesz wykorzystać moje zdjęcie? Zapytaj :-) Dziękuję :-) Aya ze Świata Lalek
Copyright: Aya w Świecie Lalek

Szukaj na tym blogu

___________________________________________________________________________

Lalkowy segregator


<wstecz



Materiały potrzebne do wykonania segregatora:
  • sztywna tekturka
  • kilka kartek papieru ksero
  • niepotrzebna gazetka z ładnymi obrazkami
  • klej Magic & klej typu "Kropelka" (Kropelka najlepiej w żelu)
  • patyczek higieniczny lub do szaszłyków
  • grupa igła & wykałaczka
  • metalowe "przydasie": 
    • jakiś podłużny płaski, metalowy element o długości ok. 3cm, na "fundament" atrapy zapięcia
    • dwa metalowe kółeczka/ obręcze, przecięte w jednym miejscu bądź rozciągnięte tak, aby można było w nie wpiąć przedziurawione kartki
  • maleńki kawałek folii piankowej - można to zastąpić też paseczkiem tektury, choć pianka jest bardziej podatna na wgniecenia, a to będzie tu istotne
  • nożyczki & kombinerki
  • do końcowego ozdobienia: kawałeczki kolorowego papieru (na zakładki), karteczka żółta samoprzylepna (bądź jakakolwiek inna z samoprzylepnych - są stosunkowo cienkie), i... co tam sobie jeszcze wymyślimy... 

Przebieg wykonania 

  • Wycinamy z tekturki dwa prostokąty o wymiarach:  4cm x 5cm oraz jeden wąski prostokąt o wymiarach: 1,3cm x 5cm

  • Układamy wycięte prostokąty na kawałku kartki papieru ksero w odległości ok 2-3mm od siebie. Kartka powinna być większa od tak ułożonych tekturek o ok 1,5 cm.
  • Przyklejamy tekturki do wspomnianej wyżej kartki klejem Magikiem. Brzegi oklejamy tak, jak na załączonym niżej zdjęciu.
  • Tym sposobem mamy oklejoną wierzchnią część przyszłego segregatora.

  • Do wewnętrznej strony segregatora przyklejamy prostokątny element z papieru ksero, który jest całościowo o ok. 1 - 1,5 mm mniejszy niż cała okładka segregatora. 
  • Przyklejając ten element, pamiętajmy o nałożeniu kleju na łączenia papierowe między kolejnymi tekturkami. Aby klej dobrze scalił całość i dotarł do wszelkich zagłębień (czyli łączeń między tekturkami), pomagamy sobie jakimś patyczkiem, wciskając go w zagłębienia --> patrz zdjęcie poniżej


  • Oklejony na biało segregator trzeba jeszcze jakoś ozdobić od zewnątrz. Ja wybrałam do tego celu zdjęcie znalezione w jakiejś gazecie. Elementem z gazety okleiłam wierzchnią część okładki segregatora i jej brzegi --> patrz zdjęcia poniżej

  • Do wnętrza segregatora przyklejamy po raz kolejny element wycięty z papieru ksero, który - jak wcześniej - jest całościowo o ok. 1 - 1,5 mm mniejszy niż cała okładka segregatora. Tutaj także pamiętajmy o dokładnym nałożeniu kleju, aby trafił na łączenia papierowe - pomagamy sobie patyczkiem, wciskając go w zagłębienia

  • Po tak przygotowanej okładce segregatora, przechodzimy do elementów metalowych, które będą pełnić atrapę zapięcia. 
  • Ja znalazłam w domu takie metalowe części. Postanowiłam wykorzystać kółeczka i jeden z podłużnych elementów. Zwróćcie uwagę na to, że ten metalowy podłużny element na brzegach jest lekko zawinięty. Wynika to z tego, że powstał on wskutek przycięcia przeze mnie metalowej prostokątnej obręczy. Ważne, aby brzegi były lekko zawinięte. Jeśli nie macie takich obręczy w domu, należy brzegi podłużnego elementu samodzielnie lekko zagiąć

  • Do metalowego, podłużnego elementu doklejamy klejem Kropelką (najlepszy jest w żelu!!!) pasek z papieru ksero. Będzie on stanowił podłoże do kolejnych "doklejanek".


  • Na tak przygotowany element metalowy z paskiem papierowym, przyklejamy pasek z folii piankowej/ tekturki - kleimy także Kropelką. Następnie doklejamy do całości kółeczka metalowe (patrz obrazek poniżej) i na nie naklejamy jeszcze (w celu wzmocnienia) paseczek z papieru ksero. Warto tutaj zwrócić uwagę na symetryczność szerokości przecięć w kółeczkach. U mnie było nierówno, zlekceważyłam to i musiałam docinać dopiero po skończeniu całości - nie było to łatwe, kiedy "zapięcie" zostało przyklejone do okładki segregatora.

  • Tak przygotowane "zapięcie" doklejamy klejem kropelką do wnętrza segregatora, w sposób, jak na obrazku poniżej. Dociskamy element mocno i trzymamy dłuższą chwilę - i tu przydaje się zastosowana w "zapięciu" folia piankowa, ponieważ wgniatają się w nią kołeczka metalowe i dzięki temu świetnie są przez nią przytrzymywane) 

  • Właściwie segregator jest już gotowy, jednak warto przyjrzeć się jeszcze całości oraz "zapięciu". Jeśli przerwy w metalowych kółeczkach (zapięciach) nie są symetryczne, można spróbować je przyciąć, w celu wyrównania. Jak wspomniałam wyżej, ja tak właśnie zrobiłam, jednak moje kółeczka nie są twarde, przy twardszych metalach może być problem z docięciem.

  • W ostatnim etapie wycinamy z papieru ksero kartki, które lalka będzie przetrzymywała w segregatorze. Ich wielkość zależy od nas, nie powinny jednak wystawać z segregatora (po jego zamknięciu!). Moje kartki mają wymiary: 3,5cm x 4,5cm. 
  • Dziurki w kartkach robimy grubą igłą, poszerzamy je wykałaczką (wtedy łatwiej się wkładają) i nadziewamy na kółeczka w "zapięciu". 
  • Możemy jeszcze segregator dowolnie ozdobić.

  • KONIEC!



MIŁEJ ZABAWY!





6 komentarzy:

  1. Udało mi się! Nie wiem jak, i wygląda 5 razy gorzej od Twojego, ale udało mi się! Jestem z siebie dumna! Dziękuję!...yuyy...to znaczy....yyyy... Wspaniały tutorial. :)
    Puca

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Puca ;-) Bardzo się cieszę, że tutorial przydał Ci się w lalkowaniu :-) Pozdrawiam ciepło.

      PS: Co z Twoim blogiem???

      Usuń
    2. Napisałam Ci 30 linijkową odpowiedź i przez przypadek zamknęłam kartę. ;(
      A więc tak:
      Lalkować przestałam. Zeszłam z lalkowej drogi. Odkryłam za to inną, magiczną i mhroczną drogę. Ubierałam się jak punk, zielona farba z włosów jeszcze się nie zmyła, ganiałam za skinami. Życiowe powołanie? Kto wie. Lalki już nie wzbudzały we mnie żadnych uczuć prócz żalu i goryczy. Lecz zaczęłam schodzić przez krzaki ze ścieżki do Raju. Chcę znów być taką Łucją, jaką byłam przed wkroczeniem na złą ścieżkę. Przeczytałam po raz enty półlalkowego bloga Rudego Królika. Teraz nie przechodzę już koło lalek obojętnie. Interesują mnie już trochę inne lalki. Nie bardzo, ale jednak. Zmieniłam profil kolekcji. Znajoma Wiedźma zasponsorowała Polish Barbie 1997. Cudo! Mam jeszcze kilka ,,chciejlalek". Napisałabym już z dziesięć postów, lecz jestem w Szkocji i Google uważa, że jestem strasznym i złym hakerem który próbuje zhakować konto ,,Łuca - Puca"
      Piszę dużo na DollsForum. Właśnie! Jeśli masz jakiegoś wolnego Kena, to pokaż mu ten post z moją ulubioną(teraz to odkryłam) panną, która szuka sobie chłopa: http://www.dollsforum.propl.eu/swatamy-lalki-t5374.html
      Pisząc to kończę drugi segregator. Nie mam metalowych przydasiów, lecz za to palce poklejone niezmywalnym klejem do metalu, patyczki do uszu już na stałe dosłownie trzymają się z biurkiem, a obsługę nożyc do metalu mam w małym, poklejonym paluszku.
      Jeśli masz czas popiszmy na mailu (pogoda fatalna, cały dzień spędzam w domu, dopiro jutro zwiedzam Edynburg): akwarelkapoczta@gmail.com :)
      Puca

      Usuń
    3. A zrobisz tutorial na te ołówki i długopisy? Proszę!

      Usuń
    4. Łucjo, to normalne, że idąc przez życie, zbieramy różne doświadczenia. Niektórych z nich później żałujemy, choć tak naprawdę dzięki nim wiele się uczymy o sobie i o świecie. Ważne jest też to, czy potrafimy ustalić sobie pewne priorytety i wartościować określone zachowania i działania w sposób prawidłowy. Niestety są takie wartości jak dobro i zło i nie da się tego podważyć, ważne, żebyśmy umieli je odróżniać. Cieszę się, że dostrzegłaś w pewnym momencie, że droga, którą idziesz, nie jest tak naprawdę spójna z Tobą. Czy to była zła ścieżka? Myślę, że nie tyle zła, co była tak naprawdę wbrew Tobie (bądź wbrew jakiejś Twojej cząstce) i nie wiadomo do czego mogłaby doprowadzić. To nasze ostateczne wybory wskazują tak naprawdę kim jesteśmy i ile jest w nas siły, żeby iść zgodnie z rytmem własnego serca i duszy. Dobrze, że zmieniłaś środowisko - to pomaga przemyśleć niektóre kwestie. A pewne ideały można realizować w inny sposób (walczyć z ksenofobią i nacjonalizmem także w inny ;-) ) Ciesze się bardzo także, że wróciłaś do lalek. Twoje hobby ewaluowało, to normalne, ale ważne, że trwa. Lalkowanie niesamowicie rozwija. :-)

      Co do Dollsforum... Czasem tam zaglądam, muszę podejrzeć Twoje komentarze i zaprezentować moim panom lalkowym Twoją podopieczną ;-) Nie mam co prawda zbyt wielu kawalerów, ale kto wie, co z tego wyniknie? :D Pozdrawiam :-)

      Usuń
    5. Ołówki/ kredki to nic innego jak pomalowana farbą akrylową przycięta grubsza wykałaczka (znalazłam w sklepie takie, które mają przekrój kwadratu, a nie koła). Po pomalowaniu całości, wzięłam nożyk do papieru (uwaga na pace) i z jego pomocą zrobiłam zaostrzony czubek, którego koniec zamoczyłam także w farbie, żeby imitowało rysik. Jeśli chcesz oczywiście dodam w wolnej chwili tutorial :-) (na długopis także). Musisz jednak uzbroić się w cierpliwość, bo aktualnie jestem w rozjazdach i nie bardzo mam czas na miniaturki. Spodziewaj się takiego tutorialu dopiero w drugiej połowie sierpnia. Co do kontaktu mailowego... Jasne, możemy czasem pogadać :-) Zaraz wyślę Ci wiadomość. Pozdrawiam Łucjo. Trzymaj się ciepło. Uściski Zielonowłosa Wesoła Czarownico ;-)

      Usuń

___________________________________________________________________________
Dziękuję za wizytę na moim blogu. Zapraszam do ponownych odwiedzin. Pozdrawiam ciepło. Aya
___________________________________________________________________________

Prywatną wiadomość prześlesz do mnie poprzez poniższy formularz:

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *