O CZYM JEST TEN BLOG?

Jak wykonać własnoręcznie różne gadżety dla lalki? Czy akcesoria dla lalek i zabawki muszą być drogie? W jaki sposób stworzyć twórczą przestrzeń do indywidualnego rozwoju (swojego lub dziecka), przy niewielkim nakładzie finansowym? Między innymi o tych, jak również o innych lalkowych kwestiach, przeczytacie na moim blogu. Zapraszam

Drogi Czytelniku

Zdjęcia na blogu są mojego autorstwa. Jeśli udostępniam zdjęcie wykonane przez inną osobę, informuję o tym podając źródło. Chcesz wykorzystać moje zdjęcie? Zapytaj :-) Dziękuję :-) Aya ze Świata Lalek
Copyright: Aya w Świecie Lalek

Szukaj na tym blogu

___________________________________________________________________________

Buty "Kowbojki" ręcznie wykonane...

<wstecz



      Nie wiedziałam, w jaki sposób zabrać się do tego wpisu, żeby wszystko przedstawić sensownie i czytelnie. Praca nad butami zajęła mi 2 dni, więc pisania jest sporo. Zabawa tą techniką jest przyjemna, jeśli ktoś preferuje tego typu rozrywki. Ja lubię - jeśli mam na to czas. Jednak, gdybym musiała teraz wykonać drugą parę, uciekłabym w popłochu. Nie lubię robić tego samego kilka razy pod rząd. Jeśli ma to sprawiać przyjemność - jest to zabawa na jeden rzut.

Następnym razem będą inne buty. 
A może Wy macie pomysł, jakie? 
Wykonanie jakich butów, chcielibyście obejrzeć?


 POTRZEBNE MATERIAŁY:  

1) Jedna (lub dwie) stara, plastikowa okładka na podręcznik 
(zależy ile tego mamy, na co planujemy przeznaczyć resztki i jakie posiadamy kolory)
2) Papier śniadaniowy, który gnieciemy (1-2 arkusze)
3) Nożyczki i nożyk
4) Taśmę klejącą przezroczystą (w żadnym wypadku papierową malarską!*)
5) Klej WIKOL
6) Farby akrylowe
7) Pędzelki do farb i do kleju
8) Klej typu "Kropelka"
9) Papier ścierny, bądź stary pilniczek do paznokci
10) Cekiny ozdobne/ koraliki ozdobne/ 
maleńkie guziczki ozdobne/ szkiełka ozdobne (wybieramy to, co mamy)
11) Kartka z bloku technicznego - najlepiej biała
12) Wykałaczka
13) Lakier do paznokci - przezroczysty - jeśli ktoś chce


* Skleiłaby się z późniejszą papierową masą.

PRZEBIEG AKCJI 
poprzedzony krótkim wprowadzeniem

      Technika wykonania jest Wam częściowo znana (patrz Złote baleriny). Kiedy ostatnim razem tworzyłam buciki tą techniką, bazą, na którą się naklejało, były wyłącznie nogi lalki (stopa i okolice). Tym razem musimy wykorzystać nie tylko stopy, ale również element wspomagający - kawałek plastikowej okładki. W jakim celu? Otóż, przy butach z długą cholewką, a "kowbojki" nasze takie właśnie będą, wcześniejszy patent się nie sprawdzi. Nie moglibyśmy przecież wyjąć nogi z zaschniętej skorupy, jeśli ta opinałaby dokładnie całą kostkę i łydkę lalki! No chyba, że zrobilibyśmy nacięcie na całej długości buta, ale przy tej technice efekt wizualny po nacięciu byłby marny, a i późniejsze użytkowanie żadne. Stąd okolicę kostki należy poszerzyć, co umożliwi zdejmowanie i wkładanie buta... Przyjrzyjcie się, w jaki sposób to zrobimy...


1)   Z plastikowej okładki wycinamy to, co widzicie poniżej, w ilości dwóch (wybaczcie wygląd niedomytych nożyczek - wiele przeszły):


   Wielkość tych elementów podałam w przybliżeniu.
Samodzielnie należy je dopasować do własnej lalki.
Możliwe, że powyższe długości sprawdzą się u Was, ale to już sami musicie wypróbować. 
   A sprawdzamy w taki sposób:

   
   To ma być baza pod długą cholewkę,
więc owijamy kawałkiem plastiku łydkę i dopasowujemy tak,
żeby plastik idealnie przylegał.
Jego dolna, tylna część powinna kończyć się na pięcie lalki.


   Kiedy jesteśmy pewni kształtu cholewki, sklejamy ją taśmą w taki sposób:



2)   Korzystając z tego, że stopy lalki nie są jeszcze oklejone, odrysowujemy ich kształt na kawałku kartki technicznej. Kartki odkładamy - przydadzą nam się później.


3)   Z pogniecionego papieru śniadaniowego wycinamy (wyrywamy) paski, które następnie smarujemy klejem WIKOLEM.



4)   Klejącymi paskami papieru śniadaniowego, owijamy nogi lalki - od stopy po całą powierzchnię plastikowej okładki (a nawet wychodząc ponad tę bazę). Modelujemy delikatnie kształt buta (UWAGA zajęcie bardzo brudzące!)


   Pamiętajmy, że buty "kowbojki" posiadają tzw. czubek,
zatem trzeba część okleiny wysunąć ponad palce stopy.

5)   Z kartki bloku technicznego wycinamy dwa paski o szerokości ok. 7 mm.


6)   Oba paski zwijamy ciasno w trójkątnego "ślimaka". Każdego "ślimaka" trzeba na końcu skleić, żeby się nie rozwinął. Powstaną nam elementy, przypominające dziurawe bryły o trójkątnej podstawie. Szukamy odrysowanych barbiowych stóp i wycinamy je dokładnie wzdłuż konturu.


7)   Trójkątne "ślimaki" przyklejamy do stópkowych obrysów, w miejscu, gdzie powinna być pięta. Kiedy ślimaki się przykleją, do ich wnętrza wlewamy trochę kleju WIKOLU, tak, aby całość tworzyła faktyczną bryłę - już bez dziury. Czekamy, aż klej stwardnieje.


 8)   Tak powstałą "prawie" podeszwę, przyklejamy do "okleiny barbiowej". Mocno przyciskamy. Kiedy "podeszwa" się przytwierdzi, smarujemy całość okleiny klejem WIKOLEM (łącznie z podeszwą i obcasem).


 9)   Po wyschnięciu całości (może być wilgotne, ważne, żeby się do rąk nie kleiło), wycinamy nożyczkami kształt czubków. (Braki papierowe widoczne pod spodem buta, między podeszwą, a czubkiem, uzupełniamy kawałeczkiem papieru z bloku technicznego <musimy sami dociąć "na oko">). Jeszcze raz całe buciorki smarujemy warstwą kleju i czekamy, aż wyschnie.


10) Tak powstałe dzieło, malujemy białym akrylem.


 11) Odstawiamy do wyschnięcia... Najlepiej na 1 dzień.


 12)   Po wyschnięciu, przejdziemy do formowania obcasów. Najpierw musimy narysować linie, wzdłuż których będziemy przycinać obcas. Przycinamy, używając nożyka (właściwie "kroimy", bo bardzo ładnie obcas poddaje się ostrzu). Po obcięciu, smarujemy przycięte miejsce klejem WIKOLEM. Czekamy kilka minut, aż wyschnie. Bierzemy papier ścierny, bądź pilniczek i wygładzamy buciki (WAŻNE: zdmuchujemy pył! )


 13)   I jesteśmy już prawie przy końcu. Nadszedł czas na malowanie buciorków farbą akrylową - brązową. (Pamiętajmy, żeby zabezpieczyć odkryte nogi lalki przed zabrudzeniem!) Odstawiamy do wyschnięcia.


 14)   Kiedy buciki schną, bierzemy kawałek brązowej okładki. Pamiętajmy jednak, że brąz, brązowi nie jest równy, dlatego okładkowy kawałek malujemy brązową farbą akrylową - dzięki temu upodobnimy strukturę okładki, do struktury butów. W przypadku identycznego koloru okładki z kolorem farby, nie musimy malować okładki.

15)   Buciki nadal schną, a my wycinamy z brązowej, pomalowanej okładki, dwa paseczki (o szerokości ok 4-5 mm). Sięgamy także po klej typu "kropelka" i dwa ozdobne "świecidełka". Te ostatnie przyklejamy do plastikowych pasków (patrz poniżej)


 16) Kiedy buciki wyschną (muszą być twarde!), z pomocą wykałaczki odklejamy je od lalkowej nóżki (wkładamy wykałaczkę głęboko między cholewkę, a nogę i delikatnie ruszamy odklejając stopę od okleiny). Zdejmujemy buciki z nóżek, a cholewki docinamy do równości. Buciki powinny wyglądać tak:


17)   Używając wykałaczkę, odklejamy w bucikach okładkę od okleiny i tę ostatnią wyjmujemy z bucików.



18)   Ponownie malujemy buciki, używając farby akrylowej, lecz tym razem jest to malowanie maskujące ewentualne wcześniejsze prześwity i niedociągnięcia. Możemy dodatkowo użyć farby perłowej, albo srebrnej, czy złotej (na czubkach, na piętach), aby nadać bucikom blasku oraz charakteru.


19)   Kiedy buciki wyschną, możemy utrwalić je lakierem bezbarwnym. Po wyschnięciu lakieru, przyklejamy paseczki ze świecidełkami, w taki sposób jak poniżej. Używamy kleju typu "kropelka". Sklejenie jest wyłącznie punktowe, w miejscu złączenia dwóch końców paska. Dzięki temu, paseczki będą delikatnie ruchome.


 GOTOWE!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

___________________________________________________________________________
Dziękuję za wizytę na moim blogu. Zapraszam do ponownych odwiedzin. Pozdrawiam ciepło. Aya
___________________________________________________________________________

Prywatną wiadomość prześlesz do mnie poprzez poniższy formularz:

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *